AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 950

Silva: Ciężko na to pracowaliśmy


Marco Silva był zadowolony z postawy swojego zespołu we wczorajszym starciu z the Reds. Menadżer Tygrysów chwalił grę nowo pozyskanych piłkarzy, mówiąc, że z każdym meczem będą dawać drużynie coraz więcej.

- Ciężko pracowaliśmy przez pełne 90. minut. Chłopcy pokazali ducha walki i zagrali na wysokim poziomie.

- Zniwelowaliśmy zagrożenie ze strony Liverpoolu, chociaż doskonale zdawaliśmy sobie sprawę, że chwila nieuwagi może nas srogo kosztować.

- N’Diaye i Grosicki pracowali ze mną jedynie dwa dni. Zazwyczaj nie wstawiam do pierwszego składu piłkarzy, którzy tak krótko trenowali z zespołem, ale w tym momencie ich potrzebowaliśmy, bo mieliśmy braki na tych pozycjach.

- Jestem zadowolony z ich występu, ale cały zespół zasłużył na ciepłe słowa.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (17)

A_Boone 05.02.2017 11:45 #
Nieprawda, po prostu wstrzeliliście się w dobry moment. Zagraliście tak, jak Wam na to pozwolono, a że obecny Liverpool na wiele pozwala, to wyszło jak wyszło.
PiTeRo 05.02.2017 11:58 #
O ile na styl gry przeciwko LFC pracowało kilku menedżerów drużyn z dołu tabeli tak nie można im odmówić solidnego przygotowania. Pierwszy lepszy rożny i już zmusili do błędu Mignoleta. U nas pierdyliard rożnych, mało który przechodzi pierwszego obrońcę, a reszta leci wszędzie tam gdzie nie ma naszego piłkarza. I jak tu zmusić przeciwnika do utraty bramki jak nawet im szansy na pomyłkę nie dajemy.
A_Boone 05.02.2017 12:13 #
Tam samo jak zupełnie inną drużyną jest Swansea, Watford, Sunderland itd. Niestety, mamy obecnie kryzys. Moim zdaniem są tutaj problemy z motywacją. Nasi ulubieńcy inaczej podchodzą do meczy z kozakami i biedakami. Dlatego potrafimy urwać punkty bardzo rozpędzonej Chelsea, która wczoraj na lajcie przejechała się po Kanonierach, żeby potem zostać zmielonym w tartaku o nazwie Hull. Klopp musi ich wreszcie złapać za mordy, bo za dużo tu podejścia, że wszystko samo się wygra. I to nie jest brak formy, bo jak chcą, to potrafią się spiąć.
A_Boone 05.02.2017 12:31 #
To ja mam pomysł, wywalmy Kloppa i weźmy trenera Hull, urwał punkty nam, urwał United, dobrze biją rożne, świetni z kontry, podwójne zasieki w obronie, mysz się nie przeciśnie, nie to co u nas. Facet od razu odmieni drużynę i będziemy punktować aż miło. Może historia zatoczy koło i niczym Brendan poprowadzi nas znowu do wicemistrzostwa. Skoro wszyscy nauczyli się z nami grać, to czemu drużyny z czołówki nie stosują tej wyrafinowanej taktyki, tylko seryjnie zawalają z nami mecze? Przypominam, że jeszcze nikt z czołowej szóstki nas nie pokonał i to nawet jak byliśmy w kryzysie.
A co do kompromitacji, to na razie sam się kompromitujesz tym wróżeniem z fusów. Ja ostatnio słyszałem, że Nostradamus znowu przepowiedział koniec świata, ale przecież on już chyba od dawna nie żyje.
ElFirmino 05.02.2017 12:50 #
A_Boone
Ale niestety taka jest prawda, wystarczy postawić na nas autobus i wygrana gwarantowana. Klopp musi zmienić taktykę, bo na tą wszyscy są już przygotowani. Z lepszymi drużynami sobie radzimy, bo nie stawiają takich autobusów i mamy większe pole do popisu, ale słabsze drużyny stawiają autobus i dają nam piłkę, bo wiedzą że i tak nic ciekawego z nią nie zrobimy.
radoLFC 05.02.2017 12:59 #
Taktyka jest taka sama od początku sezonu, a autobusy stawały wcześniej. Teraz gramy słabiej, wolniej, bez polotu, niedokładne podania nic się nie klei, ciągle jesteśmy blisko ale na razie nie wychodzi. Mecz wyglądałby zupełnie inaczej gdyby udało się napocząć rywala. Mam nadzieję że to szybko wróci i powalczymy skutecznie o wicemistrzostwo.
A_Boone 05.02.2017 13:05 #
Ale dlaczego te lepsze drużyny też nie stawiają autobusów i nie walą z kontry, skoro to jedyny na nas sposób, tylko uparcie idą na wymiany, co się kończy stratą punktów? Przecież mają tam analityków, oglądają nasze mecze. Jak im się udało tak wysoko zajść, skoro pracują tam tacy idioci? Tydzień temu urwaliśmy punkty drużynie, która ma świetnie zorganizowaną obronę i też w paru momentach stawiała autobus. Mimo to, udało się wlepić bramkę, a jeszcze było kilka innych dogodnych sytuacji m.in. nieszczęsnego Firmino. To chyba jednak jak chcemy, to potrafimy się przebić przez te zasieki. Problem jest w mentalności, nie każdemu się chce i takie są efekty. Jurgen musi się z tym uporać.
madman99 05.02.2017 13:13 #
tak rywale nas rozpracowali i wpadli na genialna taktyke zeby postawic autobus i bronic sie calym zespolem, a niby jak grali wczesniej z nami, odpowiem, tak samo.. przeciez od poczatku sezonu mielismy najwieksze posiadanie pilki i wymienialismy najwiecej podan w calej lidze, rywal sie bronil a mu ladowalismy im po 3-4 gole, wg mnie problem lezy po naszej stronie i jest to problem fizyczny, jesli nie zaczynamy meczu zdecydowanym, wysokim pressingiem calym zespolem to jest zupelnie inny LFC, wczesniej wiekszosc bramek strzelalismy w 1 polowie a pozniej rywal musial wyjsc do przodu, teraz pierwsze polowy mamy beznadziejne, nie ma ruchu z przodu, pressingu (tylko na mocnych rywali potrafimy sie spiac), bardzo wolno wymieniamy podania, to jest problem fizyczny, brakuje tzw. swiezosci w kroku, a jak przestaje wychodzic to druzyna szybko traci forme, trzeba cos zmienic moze przejsc na jakis czas na 3 obroncow zeby zaczac jakis nowy rozdzial i zresetowac glowy.
A_Boone 05.02.2017 13:23 #
Nie zmusisz Jurgena do zmiany taktyki, wszystkie schematy jakie opracowują na treningach są właśnie pod to konkretne ustawienie i tyle, taki już jest Jego styl. Poza tym, skoro to problem fizyczny, zmiana taktyki nic tu nie da, pressingu ciągle nie będzie, dalej będą powolni, ślamazarni i przewidywalni, a dodatkowo gdy wreszcie przyzwyczają się do niej, skończy się już sezon, a my będziemy w jeszcze większej dupie. Z jednym się zgodzę, muszą zresetować głowy, ale w inny sposób.
Jest aż tydzień do meczu z Tottenhamem, mam nadzieję, że odpoczną, ochłoną i odpowiednio się zmobilizują, żeby wreszcie coś wygrać z w tym nowym roku. No chyba, że Tottenham postawi autobus, wtedy mamy przesrane ;).
Danielek393 05.02.2017 13:43 #
Może i tak...
madman99 05.02.2017 14:01 #
zmiana taktyki moze nie wplynie na postawe fizyczna ale na glowy a to juz polowa sukcesu, pamietacie jak Brenadanowi nie szlo na poczatku sezonu, przeszedl na 3 obroncow z Canem i wtedy zanotowalismy dluga serie zwyciestw, taka zamiana to rozpoczecie czegos nowego, odciecie sie od ostatnich niepowodzen i wejscie na inny poziom koncentracji (inna sprawa ze mamy srednich srodkowych obroncow zeby tak grac). Dodatkowo Clyne i Milner/Moreno graliby wyzej na wahadle wiec teoretycznie i gra bylaby bardziej rozciagnieta na skrzydla nie pchalibysmy sie caly czas srodkiem. Dodatkowo nie zgodze sie z tym ze Jurgen ma taki czy inny styl i go nie zmieni, czesto ogladalem jego BVB i jednak LFC gra inaczej, pressing to wspolny mianownik ale BVB nie utrzymywalo sie tak dlugo przy pilce, to byla domena Guardioli, oni robili szybkie akcje, pamietam jak JK mowil ze zamiast wymienic kilkanascie podan woli wymienic 3-4 i przejsc pod pole karne rywala, u nas troche to pozmienial. Poza tym nie mozna z kazdym grac tak samo, totki tez stosuja rozne ustawienia po roznych rywali.
A_Boone 05.02.2017 14:19 #
Miałem raczej na myśli to, że Jurgen dostosowuje zawodników pod taktykę, a nie na odwrót. Dlatego na przykład pozbył się Benteke, bo prostu nie pasował Mu do systemu. Gdyby teraz zmienił ustawienie na 3-5-2 czy inne runęłoby wszystko, co opracowywał z zawodnikami na treningach, musiałby im zmienić schematy, nawyki, ruch do piłki, bez piłki itd. To zajęłoby dużo czasu, którego nie mamy. Jedyne, co może pozmieniać, to pozycje zawodników i ewentualnie jakieś polecenia na boisku. Dlatego uparcie jedzie na tym samym. To nie jest Benitez, który w czasie meczu potrafi przerobić ze 3 warianty. Nie wątpię, że gramy inaczej niż BVB, ale nawyki taktyczne czy treningowe są podobne i nie mamy na to wpływu. Chociaż, i tak dalej uważam, że nie w tym tkwi problem.
madman99 05.02.2017 14:38 #
w sumie to i tak teraz praktycznie bez znaczenia, pewnie nie trzeba nic zmieniac bo poza poczatkiem kwietnia bedziemy juz do konca sezonu grac co tydzien albo i rzadziej wiec zniszczymy rywali pressingiem bo zawodnicy nie zapomnieli jak sie gra w pilke, a rywale z czolowki zaczna grac w pucharach wiec to my powinnismy teraz zgarniac wiecej punktow.
A_Boone 05.02.2017 14:46 #
To prawda. Wydaje mi się, że największy problem jest z koncentracją. Mam wrażenie, że im bliżej bramki, tym bardziej panikują, patrząc na sytuacje Cana czy Coutinho. Mignolet też potrafi z geniusza przerodzić się w niepełnosprawnego, jakby miał zaawansowany autyzm. Klopp musi przede wszystkim zrobić porządek w ich głowach.
scorpionlfc5 05.02.2017 16:12 #
Klopp żadnego porządku nie zrobi bo nie umie. Jakby umiał to by zrobił. Przecież jest tam trenerem i zajeździł drużynę.
HyppiaYNWA 05.02.2017 20:42 #
cud! pierwszy raz RedWolf napisał coś mądrego i nie obraził nikogo, chapeau bas!
A_Boone 06.02.2017 08:44 #
To znaczy co mądrego, że Klopp jest do bani i będziemy się już kompromitować do końca sezonu? Faktycznie, genialne i jakże odkrywcze. Chyba najwyższy czas sobie darować tutaj wpisy, bo to tylko skutkuje rozbijaniem się o beton.

Pozostałe aktualności

Klopp: Wygrana z Liverpoolem znaczy więcej  (2)
08.05.2024 19:29, Bartolino, Liverpool Echo
Zenden zaskoczony zatrudnieniem Slota  (1)
08.05.2024 17:44, Wiktoria18, Liverpool Echo
Morton i Phillips zadowoleni z wypożyczeń  (0)
08.05.2024 12:30, ManiacomLFC, liverpoolfc.com
Szoboszlai o swoim pierwszym sezonie na Anfield  (7)
07.05.2024 19:13, GiveraTH, thisisanfield.com
Nabór do redakcji serwisu  (1)
07.05.2024 17:38, AirCanada, własne
Mellor pod wrażeniem Elliotta  (0)
07.05.2024 16:05, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com