LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1200

JK: Dotarcie do finału to sygnał


Według Jürgena Kloppa awans Liverpoolu do finału Ligi Mistrzów jest “oczywistym sygnałem”, że klub zmierza we właściwym kierunku. 26 maja w Kijowie The Reds wystąpią w swoim ósmym w historii finale europejskich rozgrywek, w którym zmierzą się z Realem Madryt.

W poprzedniej rundzie wyeliminowali w dwumeczu AS Romę z łącznym wynikiem 7:6.

To już trzeci finał, do którego doprowadził drużynę Klopp od kiedy przejął stery niecałe 3 lata temu, przegrał niestety oba poprzednie. Niemiec podkreślił, że “w Melwood nie wiesza się srebrnych medali”.

- Naprawdę uważam, że sytuacja w klubie na chwilę obecną jest bardzo dobra - powiedział w wywiadzie dla oficjalnej strony klubu.

- Tak, myślę, że powoli gonimy europejską czołówkę, ale nie jesteśmy odpowiedzialni za inne kluby. Nie mamy na nie wpływu, więc staramy się o tym nie myśleć.

- To jednak bardzo ważne dla nas, w kontekście sprowadzania nowych piłkarzy i zatrzymywania tych, którzy już z nami są, ponieważ pokazaliśmy jasno, że taki kierunek obraliśmy. To bardzo pomaga, kiedy daje się taki jasny sygnał jak ten, że jesteśmy w finale Champions League.

- Jeśli nie wygramy, to nikt nie będzie o tym mówił. Ale w niecałe trzy lata jesteśmy już w trzecim finale, to niezły wynik. Oczywiście, chcemy wygrywać, a tego nie da się osiągnąć bez dojścia do finału. Jeśli tak się nie dzieje, to nie ma szans na wygraną. Nam się udało i to jest niesamowite.

Pomeczowa celebracja na Stadio Olimpico na długo zostanie w pamięci kibiców, zwłaszcza po meczu wygranym przez Romę 4-2 - Rzymianom zabrakło zaledwie jednej bramki, aby doprowadzić do dogrywki.

Piłkarze oraz sztab trenerski Liverpoolu zgromadzili się przed 5-tysięczną grupą kibiców The Reds, którzy przyjechali na mecz do Rzymu, aby razem cieszyć się z pierwszego finału Ligi Mistrzów dla klubu od 2007 roku.

Dopiero w tych wyjątkowych chwilach do Kloppa dotarło to, co zespół dał swoim kibicom. - Szczerze mówiąc brak mi słów, by to opisać - powiedział.

- Kiedy zobaczyłem chłopaków w szatni wychodzących znowu na boisko, a potem zobaczyłem tych wszystkich ludzi, to dopiero do mnie dotarło. Od tego momentu awans smakuje jeszcze lepiej!

- Kiedy rozpoczął się sezon i nasz projekt, nie planowaliśmy dotrzeć do finału Champions League, tego się nie planuje. Jednak chłopakom się udało, to jest naprawdę wspaniałe.

Bramki w końcówkach obu spotkań pozwoliły zbliżyć się Romie na jedną bramkę do Liverpoolu, który miał bezpieczną przewagę przez większość dwumeczu.

Pomimo tego, że napięcie wśród kibiców i na Stadio Olimpico, i przed telewizorami sięgało zenitu, menedżer był przez cały czas przekonany, że jego podopieczni będą w stanie utrzymać przewagę.

- Zdaję sobie sprawę z tego, że do finału Ligi Mistrzów rzadko docierają ostatnio inne drużyny niż Real Madryt, Barcelona czy Bayern. Rozumiem wyjątkową naturę tej sytuacji. To wspaniałe, jestem naprawdę szczęśliwy - dodał Niemiec.

- Widziałem ten mecz i szczerze mówiąc nie byłem bardzo zaniepokojony. Widziałem wszystko, oni mieli oczywiście swoje okazje, ale strzelili bramki bardzo późno.

- Nie zagraliśmy dobrze, nie graliśmy tak, jak w innych meczach tej edycji Ligi Mistrzów. Ale mimo to nie byłem zaniepokojony, miałem przeczucie, że awansujemy. To naprawdę bardzo wyjątkowa sytuacja.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (4)

ivers 05.05.2018 11:51 #
Roma,jej kibice i działacze próbują pisać legendę odnośnie dwumeczu z nami,jak to oni biedni zostali skrzywdzeni przez los,arbitra i w ogóle wszyscy się na nich uwzięli.Prawda o tym dwumeczu jest prozaiczna,Roma ani przez minutę nie była blisko awansu,gole strzelali w samych końcówkach meczy gdy wynik i awans były już ustalone,że nie wspomnę o dwóch karnych z dupy i kuriozalnym swojaku Milnera.Fakt za rękę TAA powinien być podyktowany karny,ale w pierwszej połowie powinien być też karny za faul na Mane.Nie dziwię się,że Klopp był spokojny bo my potrafimy roztrwonić przewagę,ale nie aż taka jaka była no i nie z Romą,z całym szacunkiem dla nich,ale potęgą to oni nie są i nigdy nie byli nawet u siebie.3 razy zdobyli scudetto,strach się kurwa bać.
Kmfat 05.05.2018 13:10 #
Chciałbym cos sprostowac . Nie jako kibic Liverpoolu ale jako kibic piłki noznej . 1 Mecz powinien skonczyc sie 5:1 . Karnego byc nie powinno . 2 mecz powinien byc karny dla nas i po 1 polowie bylby winik 8:2 .... nie dziwie sie ze chlopaki odpuscili sobie 2 polowe ... wina Kloppa ale przy stanie 7:3 ... Mimo spekulacji ok niech bedzie karny przy zagraniureka TAA i faulu na Dzeko + zólta bo watpie by byla czerwona minus karny z 93 minuty ... jak by nie patrzec Liverpool byl lepszy strzelil wiecej ... Podsumowujac Mam ogromny szacunek do Romy oraz jej kibiców ( rozumiem rozgoryczenie ) Oby dostali szanse rewaznu w nastepnym sezonie ... pozdrawiam
sc0user 05.05.2018 15:11 #
Roma będzie teraz strugała z siebie GLADIATORÓW EUROPY, bo zagrała dobre 45 min łącznie w dwumeczu z nami.
Pokonali Barce, która odpuściła sobie całkowicie mecz w Rzymie.
Roma dopisuje sobie do tego heroiczną walkę, za którą mają móc szacunek z Barceloną, ale także z DZIAŁACZAMI UEFY, BO SPECJALNIE USTAWILI LOSOWANIE POD BARCELONE. Takie głosy można przeczytać na asroma.pl
A potem płacz, że nie awansowali przez sędziów.
Strzelili nam 6 bramek. Jedna z nich po karnym, którego nie było, drugi to gol Milnera z dupy, Dzeko strzelił na pozycji 50/50 mógł być spalony, ale nie było. A faul Klavana.. Troszkę taki mocno soft. Skoro Mane nie był faulowany, to gracz Romy w 90+ minucie tym bardziej.
Może i nawiązali jakąś walkę, ale ile to trwało? 40-50 minut? Gdyby na Anfield Mane miał lepszego cela wynik mógłby się skończyć dwucyfrową liczbą na naszym koncie. Nikt nawet z grzeczności by nie dawał szans Romie.
Patrzę na ich skład i nie widzę tam ani jednego piłkarza, którego bym chciał w Liverpoolu. Gra rodem z 2 ligi polskiej. Gra na wysokie drzewo w polu karnym, zgrywanie i strzały z każdej pozycji, a nóż coś wpadnie. Od biedy zagranie prostopadłe także górą. Najbardziej techniczny piłkarz to Koralov.
Roma w tym dwumeczu absolutnie nic nie pokazała. Gol Dzeko na Anfield to typowy wylew Lovrena, to wkalkulowane ryzyko grając Chorwatem. 89 min wybitny mecz, ale na minute odcina prąd. A karnego nie było. W Rzymie swojak Jamesa, wątpliwy karny, wątpliwy gol Dzeko i piękny strzał belga.
Jak dla mnie Roma zbyt daleko odleciała w swoim słodkim pierdzeniu o potędze ambicji i pasji swoich piłkarzy.

Liverpool też nie ma zespołu gwiazd, ale defensywa oparta na VVD, pomoc oparta na wybieganych walecznych Anglikach i na tę chwilę najlepsze ofensywne trio świata robi z Liverpoolu drużynę, jest kilka klas wyżej niż Roma.
Sami piłkarze zaskarbili sobie moje piłkarskie serce, bo pokazali, że grając z sercem najpierw można wyjść z trudnej grupy, a później pyknąć Barcelone, za to szacun. Natomiast kibice Romy poniżej wszelkiej krytyki. Pisanie, że dla nich w meczu było 5-1 itd jest śmieszne. Już Guardiola mniej płakał, gdy sędzia nie dał gola Sane.

Wg mnie przyczyna jest prosta. Kompleksy. Ale szczerze to śmiać mi się chce jak to czytam. Miło, że spierają Salaha w finałowym meczu pomimo, że to Salah dał Liverpoolowi 4 gole w półfinale. Ale czy to nie brzmi żałośnie, coś w stylu "nadal jesteś nasz tylko w innych barwach", coś takiego napisali. Zaraz wyjdzie, że to Roma wyhodowała Liverpoolowi piłkarza, który wygra im LM i trofeum należy się Romie i to 2x no bo wygrali 5-1 z nami i jeszcze Salah wygra nam finał. Dramat po prostu. Wszędzie się wpierdzielają byleby tylko było głośno o Romie.
Jakoś nikt nie robi szopki jak Suarez coś wygrywa w Barcelonie, nie ma pisania NASZA KREW LUIS, BRENDZIO CIE TEGO NAUCZYŁ!

Roma ma myślenie małego klubiku. Dla nas to też są piękne chwilę, z tym, że na Anfield to bardziej ma wydźwięk "k**a nareszcie!!!" a nie "ojej ojej carpe diem półfinał"
KIDMAN 05.05.2018 21:10 #
Witam. Ma ktoś może link z pomyłkami sędziego z meczu w Rzymie?
Tylko żeby były wszystkie pomyłki, nie tylko te przeciwko Romie...

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo