LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 874

Raport z obozu przeciwnika


Liverpool wyjdzie dzisiejszego wieczoru na Selhurst Park, by stawić czoła drużynie Crystal Palace - drużynie, która została przywrócona do żywych przez byłego trenera The Reds, Roya Hodgsona.

Hodgson zmienił Franka De Boera na stanowisku menedżera Orłów we wrześniu zeszłego roku po tym, jak Holender przegrał cztery pierwsze mecze sezonu bez zdobycia bramki. W konsekwencji piłkarze Crystal Palace przez dużą część kampanii bronili się przed spadkiem, jednak na sam koniec rozgrywek zaliczyli sześć meczów bez porażki, w tym serię czterech zwycięstw i zameldowali się ostatecznie na 11. pozycji w lidze.

Co istotne, Liverpool jest ostatnią drużyną, która pokonała w lidze londyńczyków z południa - miało to miejsce w marcu tego roku - drużyna Hodgsona nowy sezon rozpoczęła od zwycięstwa 2:0 z Fulham w zeszły weekend.

Jakie są więc oczekiwania Orłów przed spotkaniem z Liverpoolem? Zapytaliśmy Roberta Sutherlanda, który na co dzień jest kibicem Palace, a także współpracuje przy Five Year Plan Fanzine.

Co będzie przyjęte jako sukces dla Palace w sezonie 2018/2019?

W idealnym scenariuszu Palace będzie naciskać na miejsca między 8. a 12., zaliczając przy tym przygodę w Pucharze Anglii, by dodać odrobiny pikanterii w na ogół monotonnym sezonie.

Patrząc realistycznie, celujemy w miejsce poniżej 12. zapewniające utrzymanie, co samo w sobie gwarantuje dramatyczną walkę. Jeśli uda się zakończyć sezon powyżej 10. lokaty, będzie to oznaczać, że unikniemy spadku wcześniej, co byłoby miłą zmianą.

Jak zmienił się skład Palace po letnim oknie transferowym?

Po ostrzeżeniach na początku przygotowań przedsezonowych o rzekomej oszczędności Hodgsona w kwestii transferów, były pewne obawy co do wzmocnień klubu na kluczowych pozycjach.

Okazało się jednak, że klub dobrze przepracował okno transferowe. Do Londynu trafili latem: bramkarz Getafe - Vicente Guaita, pomocnik West Hamu - Cheikhou Kouyate, ofensywny pomocnik Schalke - Max Meyer i skrzydłowy Swansea City - Jordan Ayew.

Biorąc pod uwagę fakt, że wzmocniono pozycje, które tego wymagały oraz to, że do składu wracają po długich kontuzjach tacy piłkarze jak Scott Dann, czy Connor Wickham, Orły powinny dysponować jednym z najsliniejszych zestawień od czasu awansu do Premier League.

Kolejnym świetnym ruchem klubu było przedłużenie umów z Wilfriedem Zahą oraz Royem Hodgsonem.

Jak jest postrzegany Roy Hodgson przez kibiców i czy robi coś inaczej w tym sezonie?

Roy Hodgson jest bardzo popularną osobistością na Selhurst Park. Sam dawno temu grał w klubie, więc jego powrót w zeszłym roku wiązał się z nutką nostalgii. Jego popularność wzmaga to, jak pewnie przejął panowanie nad drużyną oraz jakość, jaką prezentuje ona obecnie na boisku.

Poprzedni menedżerowie byli dobierani nieco na chybił trafił biorąc pod uwagę grę, jaką proponowali. Roy Hodgson ma drużynę, która jest zorganizowana w obronie, ale również kreatywna w ataku. Najbardziej widoczną zmianą w grze, jaką wprowadził w poprzednim sezonie Hodgson jest z pewnością przesunięcie Wilfrieda Zahy nieco w kierunku środkowej strefy boiska.

Piękno obecnej gry w ataku Palace polega na tym, że sztywne ustawienie 4-4-2 bez piłki przechodzi u nich często w momencie jej przejęcia w bardziej zaawansowane 4-3-3, z Zahą schodzącym na jedno ze skrzydeł. Warto zwrócić na to uwagę.

Co jest największą siłą zespołu?

Zespół poczynił w zeszłym sezonie postępy, zwiększając siłę defensywy oraz płynność w ataku.

Podczas gdy większość uwagi będzie pewnie koncentrował na sobie Zaha, to właśnie struktura zespołu i jego solidność pozwala mu błyszczeć.

Najbardziej imponuje w grze Palace szybkość przemieszczania piłki pomiędzy zawodnikami w strefie ofensywnej. To bardzo kreatywna 'szpica' i naprawdę to widać.

Co może dawać powody do obaw?

Zawsze jest obawa pośród fanów Crystal Palace, że drużynie brakuje zmienników, co z resztą jest pokłosiem problemów, którym klub musiał stawić czoła w zeszłym sezonie. Podczas ostatniego obfitującego w mecze okresu świątecznego Hodgson był ograniczony do wyboru spośród 13, może 14 piłkarzy pierwszego zespołu.

Taki kryzys to sytuacja bez precedensu, ale w połączeniu z późniejszym brakiem aktywności na rynku transferowym w styczniu uzasadnia w pewnym stopniu obawy kibiców. Z drugiej strony jednak zakupy tego lata sugerują, że klub wyciągnął wnioski ze swoich błędów.

Jak będzie się prezentowała jedenastka Orłów na spotkanie z Liverpoolem?

Skład raczej nie będzie się różnił od tego, który wybiegł na boisko w sobotnim meczu z Fulham. Hodgson lubi trzymać się tych samych nazwisk w większości przypadków.

Jeśli jakaś zmiana nastąpi, to być może będzie to wprowadzenie Kouyate w miejsce Jeffreya Schluppa, który zdobył pierwszą bramkę tego sezonu. Byłoby to być może uzasadnione rozwiązanie, ale tylko ze względu na warunki fizyczne Senegalczyka.

Jaki pojedynek może być kluczowy dla rywalizacji obydwu drużyn?

Piłkarzem, który naprawdę przykuwa uwagę odkąd uporał się w zeszłym sezonie z urazami jest Aaron Wan-Bissaka - młody, utalentowany prawy obrońca Palace.

Był rewelacją od momentu wprowadzenia do drużyny i niezależnie od tego, czy będzie musiał mierzyć się z Mohamedem Salahem, czy z Sadio Mané, z pewnością będzie uprzykrzał któremuś z nich życie. Zaha mówił, że Wan-Bissaka jest jednym z jego najtrudniejszych przeciwników na treningach ze względu na jego umiejętność odbioru piłki w najmniej oczekiwanym momencie.

To będzie ciężkie zadanie dla młokosa, ale udowodnił już w poprzednich meczach, że jest gotów.

Jaki przewidujesz wynik?

Jeśli Orły będą w stanie powstrzymać Liverpool przez pierwsze 30 minut, co nie jest wcale łatwym zadaniem, z pewnością będzie nadzieja na jeden punkt lub więcej.

Podczas gdy uwaga skupiona będzie na tym, jak Crystal Palace ma poradzić sobie z atakami Liverpoolu, Orły są w stanie skrzywdzić Liverpool. Wszystko zależy od tego, czy linia defensywy wykona swoją pracę.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (4)

Hitomi 20.08.2018 15:13 #
Jak zawsze z CP czeka nas trudna przeprawa. Oby były 3 punkty. Fajna analiza i z tego co widać po składzie mają kilku graczy, którzy w pojedynkę mogą załatwić mecz.

I jeszcze to przebiegłe spojrzenie Woya na zdjęciu...
Lfc-FreaK 20.08.2018 16:19 #
Ponoć w tamtym tygodniu CP rozegrali mecz z Arsenalem za zamkniętymi drzwiami. Palace dostało 4:0
PiotrGos 20.08.2018 16:24 #
Obstawiam 4:0 ! :)
2x Salah
1x Mane
1x Keita
kwasddz 20.08.2018 19:22 #
West Hamy też tak gadały, że mają ofensywną drużynę, że jadą po komplet punktów, że zrobili potrzebne transfery i mają super menedżera. Zważywszy na to, że Selhurst to faktycznie trudny teren, obstawiam jakieś 5-2, powiedzmy :)

Pozostałe aktualności

Oficjalnie: Nowe domowe koszulki na sezon 2024/25!  (2)
02.05.2024 09:39, Zalewsky, liverpoolfc.com
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo
Neville: The Reds zaszli tak daleko, jak mogli  (0)
01.05.2024 10:29, B9K, Sky Sports
Czy odejście Salaha pomogłoby Arne Slotowi?  (3)
30.04.2024 19:41, Mdk66, The Guardian
Liverpool nie zorganizuje parady  (12)
30.04.2024 18:34, Bajer_LFC98, thisisanfield.com