LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1504

Klopp czerpie od Shankly’ego


Liverpool w tym sezonie funkcjonuje jak dobrze naoliwiona maszyna. Widać, że Klopp zaczerpnął wszystko, co najlepsze, z podręcznika Liverpoolu autorstwa Billa Shankly’ego.

Wszyscy koncentrowali się na zmianach, jakie zastosuje Jürgen Klopp po tym, jak jego rozpędzony, czerwony Rolls Royce dojechał do szóstego zwycięstwa z rzędu na początku sezonu. Po nim menadżer wprowadził do składu Xherdana Shaqiriego i Joëla Matipa, którzy odegrali znaczącą rolę w ostatnim zwycięstwie.

Jednak to ośmiu piłkarzy, którzy pozostali w wyjściowym składzie, okazało się mieć jeszcze większe znaczenie dla gry zespołu.

Liverpool prze naprzód jak dobrze naoliwiona maszyna. Każdy z zawodników poznał na wskroś sposób gry pozostałych.

Ci sami zawodnicy z każdego meczu wyciągają ten sam efekt końcowy.

Nie powinno być to niespodzianką. W sezonie 1965/66, kiedy Liverpool wygrywał mistrzostwo, Bill Shankly zasłynął tym, że skorzystał z usług tylko 14 zawodników.

Jego maksymą w tamtym sezonie było powiedzenie, że skoro coś działa, nie ma sensu tego naprawiać, a w Liverpoolu nie ma potrzeby niczego naprawiać.

To powiedzenie okazywało się trafne także w bardziej współczesnej nam historii Liverpoolu.

Ostatnim razem Liverpool mógł pochwalić się tak dobrym startem sezonu w 1990 r., kiedy drużyna wygrała pierwsze osiem meczów ligowego sezonu. W tych spotkaniach na murawie pojawiło się tylko 15 zawodników.

W momencie, w którym Kenny Dalglish zaczął mieszać i korygować skład poprzez wprowadzanie do niego Jimmy’ego Cartera i Davida Speediego, wszystko zaczęło się sypać. Ostatecznie Liverpool zajął drugie miejsce.

W sezonie 1978/79 Liverpool wygrał pierwsze sześć spotkań ligowych, otwierających sezon.

Bob Paisley nie zmieniał wtedy nic. Liverpool zakończył sezon, wykorzystując przez cały okres tylko 16 zawodników. Ci zawodnicy zapewnili triumf w niesamowicie dominującym stylu.

Klopp również pokazywał oznaki takiego podejścia w tym sezonie.

Wprowadzony na boisko Fabinho w ostatniej minucie meczu z PSG, był dopiero siedemnastym zawodnikiem, wykorzystanym przez menadżera w tym sezonie.

Wszystko może się zmienić w środę w meczu Carabao Cup, kiedy Chelsea zawita na Anfield.

Na razie jednak to stabilność daje pozytywne efekty.

David Prentice

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

Juluz 23.09.2018 14:50 #
Przede wszystkim widać czarno na białym, że Klopp dalej się uczy.
Scofield1111 24.09.2018 06:46 #
Nie możliwe jest korzystanie z małej liczby piłkarzy, po to mamy w tym sezonie szerszą kadrę i zdecydowani mocniejszą, aby w newralgicznych momentach (tak jak np z PSG) móc z niej korzystać np Sturridge za Bobbyego. W ubiegłym sezonie Firmino zagrałby nawet z opaską na oku, tylko po co?
I dokładnie, uczymy się cały czas, a 5-6 bieg nie został jeszcze włączony

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (5)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (1)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com