Drużyna	Historia	Postacie	Liverpool
Kadra Strzelcy Kontuzje Transfery Sztab szkoleniowy U-23	Trofea Rekordy Cytaty 100 ważnych wspomnień Heysel Hillsborough Historia Historia herbu Historia koszulek Derby Merseyside	Piłkarze Trenerzy Kapitanowie Bill Shankly Bob Paisley Kenny Dalglish Ian Rush Kevin Keegan Robbie Fowler Steven Gerrard Jamie Carragher	Anfield Hymn The Kop Kirkby Miasto Pieśni Przykazania kibica Koszulki Sponsorzy Zarząd

Scholes: Nikt ich nie dogoni

Paul Scholes przyznał, że Liverpool osiągnął w tym momencie coś, czego nie udało się Manchesterowi United za czasów jego gry. The Reds po wygranej w Boxing Day zyskali 13 punktów przewagi nad drugim w tabeli Leicester, mając dodatkowo 1 zaległy mecz.

Biorąc pod uwagę jak wielką przewagę wypracował sobie Liverpool, wielu ekspertów ogłosiło już koniec wyścigu o mistrzostwo, w tym Scholes.

- Nie sądzę, byśmy kiedykolwiek mieli szansę (Manchester United) zapewnić sobie wygraną w Boxing Day - powiedział Scholes dla Premier League Productions.

- Patrząc na ten zespół masz wrażenie, że jest już po walce. Nikt ich już nie dogoni.

- Myślę, że teraz pytanie brzmi - ile punktów zdobędą. Są tak dobrzy.

- Manchester City to jedyna drużyna, która może się do nich zbliżyć, ale nie oczekuję, że tak się stanie.

- Uważam, że Liverpool jest zbyt mocny. Myślę, że największą rywalizację, jaką będziemy oglądać w tym sezonie będzie walka o utrzymanie w lidze, a także trzecią i czwartą lokatę.

- Leicester nie wygląda ostatnio jak zespół, który mógłby zająć miejsce w najlepszej czwórce.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę!

Komentarze (21)

Rozwiń odpowiedzi

Zwiń odpowiedzi

Były zawodowy piłkarz, a gada straszne farmazony. Jako sportowiec powinien wiedzieć że w porcie wszystko jest możliwe.
Jak mawiał Kazimierz Górski : "Dopóki piłka w grze, wszystko jest możliwe."
Ucieszę się z mistrzostwa dopiero gdy będziemy go pewni w 100%. Czy to 13 kolejek przed końcem czy dopiero po ostatnim meczu.

To były, wybitny zawodowy piłkarz i po prostu realista. Na chłopski rozum z taką przewagą nikt nas nie dogoni. No chyba ze nagle zaczniemy grac piach w kazdym meczu. Serio? Kiedy wlasnie teraz mamy najlepsza forme to ma sie nam cos stac? Sory, ale ja juz nie wierze w jakiegos idiotycznego pecha. Mamy doswiadczenie z poprzednich sezonow. Niech chlopaki graja swoje jak do tej pory i nie odpuszczaja a mistrzostwo bedzie pewne.

Widzę że zaczyna się psychologiczna gra przeciw LFC.Przekonanie że już wygraliście mistrzostwo, motto przesłania uwierzyć i przegrać. Wystarczy przeczytać kto to mówi ; piłkarz największego wroga, trener największego rywala, nowy trener wroga nr2 za między. I wszystko jasne pełne szczerości i życzliwości pierdzenie w środkach masowego przekazu.Na koniec wypijmy za naszych wrogów i życzymy im tego czego oni życzą nam.

Panowie, stan na dzis:

Możemy pozwolić sobie na 5-6 porażek bez konsekwencji
Ewentualnie 9-10 remisów bez konsekwencji
Przy założeniu że City lub Leicester wygrają wszystko absolutnie wszystko do końca, każde następne ich potknięcie oznacza że możemy się potknąć raz więcej

Nawet my tego nie spierdolimy

Oczywiście jesteśmy w wymarzonej sytuacji jednak nadal trzeba utrzymać koncentrację i robić swoje.
Co do Leicester to wczoraj pokazali, że jak najbardziej są wstanie powalczyć o top 4.

Obiektywnie patrząc to nie ma znaczenia gdzie grał czy z kim sympatyzuje. Nawet Rudzki i jego koledzy po fachu komentując obecną sytuację w PL twierdzi to samo. Kiedy patrzy się na tabelę, potem przegląda się tabele z kilkunastu ostatnich sezonów, to widać pewną różnicę. Dodatkowo każdy ma w pamięci nasz ostatni sezon gdzie wyszarpywaliśmy zwycięstwa rzutem na taśmę do ostatniej kolejki. Praktycznie zawsze na tym etapie rozgrywek był lider i inna drużyna która deptała mu po piętach, bo było 5/7/9 punktów przewagi. W Grudniu ta różnica jeszcze nigdy nie była tak rzucająca się w oczy. Każdy widzi naszą grę, długą serię bez porażki i głód naszych zawodników do zdobywania bramek, dlatego ciężko jest sobie wyobrazić czy to ekspertom czy postronnym kibicom, że ta drużyna zacznie masowo przegrywać i łapać kontuzje dziesiątkujące połowę kadry. Musimy się przyzwyczaić że im bliżej końca sezonu, tym więcej będzie tego typu retoryki z różnych stron. Ja w tym momencie bardziej chciałbym żebyśmy skupili się na historycznej obronie LM.

A co historycznego w obronie LM? Już została obroniona 2 razy

"Leicester nie wygląda ostatnio jak zespół, który mógłby zająć miejsce w najlepszej czwórce" - to jest największy farmazon tutaj. Niby kto za nich wskoczy, United? xD

Ale nie przez nasz klub. Poza tym dokonała tego tylko jedna drużyna więc dobrze by było gdybyśmy dołączyli do tego grona.

Burmanek, Idę o zakład że MU skończy w top 4. Wchodzisz?

firo9 - może w miejsce Chelsea - nie zamiast Leicester

To ja wybiegnę troche w przyszłość. Zalozmy sytuacje, ze jest luty/marzec. Nasza przewaga nad peletonem wzrosla do dwudziestu kilku oczek. Mistrzostwo niepodwazalnie przesądzone. I teraz pytanie:
1- Rzucamy cale sily na obrone LM, dając pograc w lidze rezerwom i licząc na kilka remisow i porazek, czy....
2- W lidze gramy pierwszym garniturem do konca, chcąc przejść przez sezon suchą stopą, jak dawniej Arsenal, ustanawiając nowy rekord punktowy powyzej setki, przy czym triumf i obrona LM moze byc nie osiągnięty poprzez przemęczenie skladu?

znając Jurgena pójdzie po oba sztychy, ale wybrałbym jednak Ligę Mistrzów

Do BigAnffield. Zdecydowanie opcja nr 2. Zdobywamy wówczas dwa najważniejsze puchary i zarazem odpoczną zawodnicy z podstawowego składu. Może to poskutkować na plus w kolejnym sezonie.

21.04.2024	FUL	(W)	1 : 3
24.04.2024	EVE	(W)	2 : 0
27.04.2024	WHU	(W)	2 : 2
05.05.2024	TOT	(D)	4 : 2
13.05.2024	AVL	(W)	21:00
19.05.2024	WOL	(D)	17:00

1	ARS	36	83
2	MCI	35	82
3	LIV	36	78
4	AVL	36	67
5	TOT	35	60
6	NEW	35	56
7	CHE	35	54
8	MUN	34	54
9	WHU	36	49
10	BOU	36	48
11	BHA	35	47
12	WOL	36	46
13	FUL	36	44
14	CRY	35	40
15	EVE	36	37
16	BRE	36	36
17	FOR	36	29
18	LUT	36	26
19	BUR	36	24
20	SHU	36	16

1	Mohamed Salah	25
2	Darwin Núñez	18
3	Cody Gakpo	15
4	Diogo Jota	15
5	Luis Díaz	13
6	Dominik Szoboszlai	7

Scholes: Nikt ich nie dogoni

Komentarze (21)

Pozostałe aktualności

O skali talentu, jaki Klopp pozostawi na Anfield (6)

Stefan Bajcetic o powrocie do gry (0)

Rodzinne miasto Slota wierzy w jego sukces (0)

Elliott graczem meczu z Tottenhamem (0)

Van Dijk na temat swojej przyszłości w klubie (4)

Skrót meczu (0)

Stu: Gakpo potrzebuje pewności siebie (1)

Keane: Jako zawodnik chciałbym grać dla Kloppa (1)

1	ARS	36	83
2	MCI	35	82
3	LIV	36	78
4	AVL	36	67
5	TOT	35	60
6	NEW	35	56
7	CHE	35	54
8	MUN	34	54
9	WHU	36	49
10	BOU	36	48
11	BHA	35	47
12	WOL	36	46
13	FUL	36	44
14	CRY	35	40
15	EVE	36	37
16	BRE	36	36
17	FOR	36	29
18	LUT	36	26
19	BUR	36	24
20	SHU	36	16

Liverpool Liverpool	4
Tottenham Hotspur Tottenham	2

1	ARS	36	83
2	MCI	35	82
3	LIV	36	78
4	AVL	36	67
5	TOT	35	60
6	NEW	35	56
7	CHE	35	54
8	MUN	34	54
9	WHU	36	49
10	BOU	36	48
11	BHA	35	47
12	WOL	36	46
13	FUL	36	44
14	CRY	35	40
15	EVE	36	37
16	BRE	36	36
17	FOR	36	29
18	LUT	36	26
19	BUR	36	24
20	SHU	36	16

1	ARS	36	83
2	MCI	35	82
3	LIV	36	78
4	AVL	36	67
5	TOT	35	60
6	NEW	35	56
7	CHE	35	54
8	MUN	34	54
9	WHU	36	49
10	BOU	36	48
11	BHA	35	47
12	WOL	36	46
13	FUL	36	44
14	CRY	35	40
15	EVE	36	37
16	BRE	36	36
17	FOR	36	29
18	LUT	36	26
19	BUR	36	24
20	SHU	36	16