LIV
Liverpool
Premier League
27.12.2025
16:00
WOL
Wolverhampton Wanderers
 
Osób online 1176

Czy Liverpool stać na pobicie rekordu?


Liverpool może pobić swój dotychczasowy rekord w nieprzegranych meczach na Anfield w Premier League.

Zawodnicy Kloppa przegrali swój ostatni mecz u siebie w kwietniu 2017 roku.

The Reds rozpoczną sezon w przyszłą sobotę, a ich przeciwnikiem będzie beniaminek - Leeds United.

Ostatnią drużyną, której udało się wygrać mecz ligowy na Anfield jest Crystal Palace. Miało to miejsce w 23.04.2017 roku.

Podopieczni niemieckiego menadżera mają na koncie 59 meczów bez porażki u siebie.

Rekord wszechczasów należy do klubu pod wodzą Boba Paiselya w latach 1978-1981, kiedy udało się im nie przegrać 63 meczów u siebie. Pobicie tego rekordu jest w zasięgu ręki.

Leeds, Arsenal, Sheffield United i West Ham United staną na drodze do wyrównania tego rekordu na początku sezonu. Leicester City będzie przeciwnikiem the Reds w meczu o potencjalny rekord.

Ich obecny rekord jest drugim najlepszym w historii, dzięki czemu stanowią wzór dla innych klubów w lidze.

Rekord dzierży Chelsea. W latach 2004-2008 klub z Londynu nie przegrał 86 meczów u siebie, a ich dobrą passe przerwał Liverpool. Oznacza to, że jeśli the Reds będą chcieli pobić dotychczasowy rekord będą musieli przedłużyć swoją serię do sezonu 2021/2022.

Z tych ostatnich 59 niepokonanych meczów ligowych na Anfield, Liverpool wygrał 48. W poprzedniej kampanii stracili tylko dwa punkty u siebie, remisując z Burnley.

Po drodze mistrzowie pobili swój własny rekord w liczbie wygranych spotkań u siebie, notując 24 wygrane z rzędu.


Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (5)

Egalot 08.09.2020 13:17 #
Sam nie wiem, co jest bardziej kosmicznym rekordem. Wygranie 24 meczów u siebie z rzędu, czy nieprzegranie 86 takich meczów. Niesamowite by było dzierżyć oba rekordy, ale grając trzema sensownymi środkowymi obrońcami w sezonie (a być może dwoma, bo Gomez coraz częściej popełniaj głupie błędy) to jest to niemal niemożliwe. Z drugiej strony to dotychczasowy wynik Liverpool osiągnął z Lovrenem, więc wszystko jest możliwe 😁
VII 08.09.2020 19:47 #
Tylko że ten Lovren miał niekiedy lepszą obstawę jak Władimir Putin podczas szczytu G8. Van Dijk musiał biegać, ustawiać się i myśleć za dwóch.
ynwa19 08.09.2020 14:03 #
A mnie ciagle "boli" ten remis z Burnley(na wlasne zyczenie) i zaprzepaszczenie szansy na "wieczny" rekord czyli 19 wygranych spotkan w sezonie w domowych pieleszach.
Lecz pobiciem wyczynu ekipy Boba nie pogardze a gdyby tak wymazac osiagnecie Mou.....marzenie-:)
Egalot 08.09.2020 14:32 #
Ciekawe, co by było, gdyby byli kibice na trybunach. Przecież to w końcu oni niosą swoich, przez co mecze u siebie są atutem.
blackwidow24 08.09.2020 16:29 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Gin 08.09.2020 20:54 #
Liverpoolu nie stać nawet na Thiago....

Pozostałe aktualności

Alisson uspokaja w sprawie Isaka (0)
21.12.2025 13:31, Bartosz_Becker, liverpool.com
Trey Nyoni z debiutem w Premier League (1)
21.12.2025 12:04, Ad9am_, liverpoolfc.com
Simmons przeprasza Van Dijka (2)
21.12.2025 10:35, Gall1892, BBC
Ekitike: Strzelanie bramek to najlepsze uczucie (1)
20.12.2025 23:37, Kubahos, liverpoolfc.com
Slot: Zespół się rozwija (20)
20.12.2025 23:25, Kubahos, liverpoolfc.com
Skrót meczu (0)
20.12.2025 22:30, AirCanada, własne