LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 968

Nuno Espírito Santo po meczu


Nuno Espírito Santo w pomeczowym wywiadzie narzekał na brak woli walki swojego zespołu i jakiejkolwiek próby odwrócenia wyniku meczu, który ostatecznie zakończył się porażką 4:0 w niedzielny wieczór na Anfield.

Trener Wolves uważa jednak, że jego gracze i tak nie byliby w stanie sprostać naporowi drużyny The Reds, mimo to potrafili dość długo wytrzymać nacisk gospodarzy. Dopiero rozkojarzenie drużyny w drugiej połowy pozwoliło Liverpoolowi strzelić kolejne trzy gole, przez co ostatecznie była to najwyższa porażka Wilków z The Reds od ponad pięćdziesięciu lat.

O bardzo wysokiej przegranej z Liverpoolem...

- Ten wynik jest konsekwencją całego naszego występu, który niestety nie był zbyt dobry. Wiele rzeczy mogliśmy zrobić inaczej, naprawdę... Powinniśmy inaczej się przygotować do tego meczu, nie podejmować tak złych decyzji w trakcie, niestety zagraliśmy okropnie i nie widzę zbyt wielu plusów.

- Musimy teraz przeanalizować to spotkanie i naszą grę, gdyż popełniliśmy bardzo dużo błędów, a pod koniec kompletnie odpuściliśmy mecz, takie coś nie może się zdarzać w profesjonalnej piłce.

- Cóż, chyba wszyscy to zauważyli – z biegiem czasu w naszym ustawieniu zaczynały tworzyć się coraz to większe luki, a nie można dać ich wykorzystać drużynie takiej jak Liverpool, gdyż ich gracze są zbyt niebezpieczni.

O braku Jimeneza...

- Dobrze, że jest już w domu, a jego rekonwalescencja przebiega poprawnie. Jednak dojście do siebie po takim urazie zajmuje dużo czasu. Wie, że może na nas liczyć, a my chcemy żeby szybko wrócił do gry, zdrowy i silniejszy.

- Brak Raula pokrzyżował nam plany. Inni gracze próbowali go zastąpić, jednak to zawodnicy kompletnie inni pod względem specyfiki. Za mało graliśmy piłką, przez co nasi ofensywni gracze nie mogli rozwinąć skrzydeł i przez to naciskać na defensywę rywali.

- Teraz jednak musimy znaleźć jakieś inne rozwiązanie, by zastąpić Raula. Tylko od nas zależy, czy będziemy się ciągle rozwijać.

O (nie)podyktowanym karnym...

- Nie widziałem tego, ale VAR i sędzia przeanalizowali tę sytuację, ostatecznie anulowano karnego.

O ciężkim dla całej drużyny wieczorze...

 - Na początku byliśmy dobrze zorganizowani, niestety popełniliśmy kilka błędów, co wpłynęło na naszą pewność siebie w pierwszej połowie.

- Brakowało nam kreatywności i chęci do atakowania; do momentu straconej bramki nasza obrona jeszcze jakoś wyglądała, jednak nie stworzyliśmy sobie ani jednej, prawdziwie porządnej okazji. Mogliśmy i powinniśmy zagrać o wiele lepiej.

- Liczyliśmy na lepszą drugą połowę, jednak było jeszcze gorzej. Przy drugim golu byliśmy bardzo niezorganizowani i nie potrafiliśmy pokryć wolnych stref. Myślę, że nie chodzi tu o nastawienie do gry – po prostu nie potrafiliśmy poradzić sobie z pressingiem Liverpoolu.

- Jak już udało się nam wymienić kilka podań, to nie potrafiliśmy przekuć tego na jakąś groźniejszą akcję. Traciliśmy piłkę i szybko musieliśmy wracać się do defensywy. Nie potrafiliśmy także skutecznie przeprowadzać kontrataków. Nie daliśmy sobie z nimi rady.

O graniu przed publicznością na Anfield...

- Fani zawsze potrafią zagrzać zawodników do walki. Dlatego chcemy, aby nasi fani jak najszybciej wrócili na Molineux i mam nadzieję, że wszystko szybko wróci do normy, gdyż kibice bez wątpienia są podstawowym elementem piłki nożnej i każdego sportu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

Magerlfc 07.12.2020 08:59 #
Serio ktoś zadał pytanie odnośnie karnego? To już była próba manipulacji, zeby tylko Nuno coś powiedział o varze i zaczęła sie wojenka... Ktoś słusznie napisał, że gdyby Mane tylko musnął Coaddyego, to karny by był... Tu jest problem... Że sędziowie nie umieją odpowiednio wyłapywać fauli... Tylko liczy się czy był kontakt czy nie... To zaczyna byc chore i frustrujące...
czerwony1892 07.12.2020 09:34 #
Za taką ordynarną symulację byłem mega zdziwiony brakiem kartki.

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (3)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo