LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 888

Boss o José Mourinho i analizie Tottenhamu


Jürgen Klopp spodziewa się zagrożenia ze wszystkich obszarów boiska podczas jutrzejszego meczu Liverpoolu z Tottenhamem, ale jest gotowy podjąć wyzwanie i pokonać lidera Premier League.

Na przedmeczowej konferencji prasowej Klopp odpowiedział na szereg pytań dotyczących środowych gości na Anfield i szczegółowo przedstawił swoją analizę opozycji.

Poniżej przedstawiamy odpowiedzi menadżera…

O tym, czy dziwi go fakt, że ludzie wcześniej spisali Mourinho na straty i jak duże wrażenie zrobił na nim Tottenham w tym sezonie:

– Nie dziwi mnie to, bo właśnie w takim świecie żyjemy. Jeśli do wczoraj odnosiłeś sukcesy, a dziś nie jesteś w stanie tego udowodnić, ludzie zaczną na tobie wieszać psy. Tak to już jest. Myślę, że on nie jest tym zaskoczony. Znów  udowodnił ludziom, że się mylili – jeśli nie powrotem, to na pewno swoimi umiejętnościami. To co robi teraz w Tottenhamie jest bardzo imponujące. Grają w tym roku bardzo dobrze. Zmienił ich w maszynę do zdobywania punktów. Mają wyniki, zaliczają dobre występy, kiedy nie są na szczycie wciąż wygrywają. Zbiorowa obrona i inne rzeczy tego typu. To bardzo imponujące.

O tłoku w górnej połowie tabeli i czy myśli, że walka o tytuł będzie zacięta:

– Na to wygląda, ale nie wiem jak sprawy potoczą się w lutym, marcu, kwietniu, maju. Nie wiem. W tej chwili na to wygląda. W lidze zawsze występują dobre drużyny, niektórym udaje się wybiec do przodu, w tym roku oczywiście nie tak bardzo. To trzyma nas razem. Miło dla wszystkich.

O tym, jak ważne jest uciszenie Harry’ego Kane’a i Sona Heung-mina w środowy wieczór:

– To bardzo ważne, ale niestety kiedy uciszy się tę dwójkę, pozostaje wielu naprawdę dobrych graczy. Tak jak mówiłem, to teraz solidny zespół. Zagrożenia występują w wielu obszarach na boisku. Bergwijn odgrywa ważną rolę, szczególnie w kontrataku. Ndombele prawdopodobnie potrzebował trochę więcej czasu, żeby zadomowić się w Tottenhamie, ale teraz daje z siebie sto procent i dzieli się pracą z Lo Celso. Sissoko, Hojbjerg to porządny duet w środku boiska i ostatnio dobrze im się razem pracuje. Na dodatek Lloris to bramkarz najwyższej klasy. Wydaje mi się, że w ostatnim meczu Gareth Bale był chory, ale jeśli znów jest w formie to kolejne zagrożenie. To samo dotyczy wszystkich innych chłopaków. Wszyscy radzą sobie świetnie. Jeśli chodzi o Harry’ego Kane’a to oczywiście, kiedy grasz z Tottenhamem trzeba mieć pewność, że nie jest zbytnio zaangażowany w grę, co jest trudne. Z Sonem jest tak samo. Więź współpracy między nimi jest bardzo dobra. Sytuacja wygląda tak, że można powiedzieć wiele dobrych rzeczy o Tottenhamie. Mimo wszystko będziemy próbowali wygrać, nawet jeśli są w świetnej formie.

O stylu gry Tottenhamu i o tym, jak udało im się w tym sezonie wypełnić luki dzielące ich od the Reds:

– To naprawdę zabawne, że wspominasz ostatni sezon. Oczywiście mieliśmy kilka kontuzji i jak do tej pory nie straciliśmy wielu punktów. Przegraliśmy kilka meczów, to chyba normalne w sytuacji, w której się znajdujemy, ale nadal możemy równać się z kilkoma innymi klubami w lidze. Nie zaskakuje mnie rozwój Tottenhamu. Jeśli mam być szczery widzę kilka podobieństw w stylu gry, w sposobie ustawienia i budowania akcji. Grają prawdziwy futbol. Masz rację, nie przeszkadza im miejsce na szycie i bronią wyników poprzez wyprowadzanie kontrataków, ale to nie jedyna siła Tottenhamu. Jeśli o ich meczach czytasz tylko w gazetach, to możesz mieć takie wrażenie, ale jeśli zobaczysz jak grają, zobaczysz prawdziwą piłkę nożną. Kane rzuca się na piłkę w podobny sposób jak Bobby Firmino, później szybko przechodzi na lewe i prawe skrzydło. Bardzo ciężko bronić Kane’a w tych obszarach. Ndombele i Lo Celso to dwaj bardzo ofensywni pomocnicy. Dalej mamy bardzo silnych fizycznie pomocników, ale również świadomych gry piłkarzy – Hojbjerga i Sissoko. Tak to właśnie wygląda, ich gra to nie tylko kontrataki. Nie tylko nimi zasługuje się na szczyt tabeli. To właśnie widzę i niestety jest to całkiem niezłe.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (6)

caharin7 15.12.2020 22:54 #
Z innej beczki MC z WBA 1 do 1, co się dzieje, zaczynam coraz bardziej doceniać ten 1 pkt z Fulham
BigAnfield 15.12.2020 23:31 #
I Chelsea w pupe
VII 15.12.2020 23:36 #
Jak ktoś bacznie ogląda PL od tych kilku lat, to wie że okres poprzedzający Boże Narodzenie to czas gdzie drużyny z czołówki przeważnie lubią robić "prezenty" choinkowe innym gorzej usytuowanym w tabeli rywalom. Mnie zaskakuje jedynie fakt że praktycznie każda drużyna z czołówki jak jeden mąż wyłożyła się w na pozór niezbyt skomplikowanych starciach. Bardzo szkoda tego meczu z Fulham i Brighton, bo gdybyśmy zrobili tam co trzeba to dziś presja byłaby po stronie Mourinho i jego graczy. Ale my jako Liverpool lubimy komplikować sobie sytuację i o dziwo pod presją gramy znacznie lepiej i żywiej za kadencji Kloppa.

Z Guardioli robi się jakiś frustrat przestający nad sobą panować. Macha łapskami jakby miał wściekliznę, łamie strefę komfortu sędziów podchodząc do nich bardzo blisko i szarpiąc ich jak tego sędziego technicznego z tablicą. Nawet sama mimika to jest jakiś obłęd. Nawet Jurgen na wku****niu - level hard takich cyrków nie odstawia. Jak patrzę na niektóre reakcje łysego to przypomina mi się pewien austriacki malarz który wygłaszał różne "żywe" przemówienia.
caharin7 15.12.2020 23:39 #
Właśnie skończyłem oglądać z nagrywarki, nieźle, nieźle. Za to kocham ligę angielską, każdy może wygrać z każdym. Dla nas super, teraz Tylko wygrać z Tottenhamem. Będzie ciężko
caharin7 15.12.2020 23:43 #
Gurdioli puszczają już nerwy, po meczu podał rękę trenerowi WBA a później poszedł do tunelu ściągając kurtkę, jeśli dobrze to zobaczyłem robił to że złością. Do tej pracy trzeba mieć nerwy ze stali, podobnie jak my do oglądania 😁
JareckiYNWA 16.12.2020 08:03 #
Kolejna kolejka można powiedzieć ze grana pod nas, obysmy tym razem to wykorzystali. Choć wiadomo przeciwnik klasę wyżej i w formie wiec łatwo nie będzie. A ostatnio z nimi wygrywaliśmy po naprawde ciężkich bojach, ale my na takie mecze się spinamy, wiec jestem pozytywnie nastawiony :) Do tego 2 tys gardeł na Anfield :)

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (1)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic