LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 912

Klopp wniebowzięty Origim


Jürgen Klopp był zachwycony zwycięstwem z Wolverhampton po bramce w samej końcówce spotkania strzelonej przez Divocka Origiego.

Kiedy wydawało się, że na Molineux Stadium padnie bezbramkowy remis, w jednej z ostatnich, a być może ostatniej akcji the Reds Salah podał do belgijskiego napastnika, a ten z bliska pokonał bramkarza rywali.

Gol i zwycięstwo było szczególnie świętowane, a trener Liverpoolu twierdzi, że było to spowodowane faktem, że strzelcem był właśnie Origi.

Poniżej prezentujemy pełną wypowiedź Jürgena Kloppa na konferencji prasowej.

Czy takie zwycięstwa 'zapewniają tytuły'?

- Jeśli zrobisz to 38 razy to tak, jeśli zrobisz tak raz to nie. Mimo to było to dla nas niezwykle ważne dzisiaj, ponieważ rozgrywaliśmy naprawdę trudne spotkanie. Wiatr bardzo utrudniał dziś życie, zwłaszcza drużynie prowadzącej grę. Zmarnowaliśmy wiele dobrych sytuacji i musieliśmy bronić się przed kontratakami niesamowitej drużyny Wolves. To było dziś trudne wyzwanie. Mimo tych okoliczności podobała mi się nasza gra. W pierwszej połowie graliśmy pomiędzy ich liniami. Początek nie był oszałamiający, ponieważ musieliśmy dowiedzieć się jak możemy przeciwko nim zagrać. Kiedy chłopcy się rozeznali w sytuacji, graliśmy świetnie oprócz wykończenia lub ostatniego podania. Kiedy nie strzelasz bramki to musisz dalej wykonywać swoją pracę i stwarzać kolejne sytuacje. To dzisiaj robiliśmy przez cały mecz. A potem wchodzi legenda, Divock Origi, wchodzi i kończy to dla nas. Kocham to!

O umiejętności gry Liverpoolu do końcowego gwizdka sędziego ...

- Mówiliśmy o tym po meczu. To był mecz jak za starych, dobrych czasów, dwa czy trzy lata temu, kiedy potrzebowaliśmy takich meczów jak wody. Jeden był chyba z Aston VIllą, nie pamiętam ich wszystkich. To ważna umiejętność, żeby pozostać w pozytywnym nastawieniu. W tym sezonie nie potrzebowaliśmy tego zbyt często, ale na szczęście nadal potrafimy tak grać i dziś to pokazaliśmy. To nie było jednak szczęśliwe zwycięstwo, nawet jeżeli gola w tak późnej fazie meczu uznajemy za szczęście. Ale nie było to fartowne zwycięstwo. To my mieliśmy jedną okazję za drugą, a nie nasi rywale. Po prostu ich nie wykorzystywaliśmy. Myślę, że punkt byłby szczęśliwy dla Wolves, więc ostateczny rezultat jest sprawiedliwy.

Dlaczego Origi ma talent do zdobywania ważnych bramek?

- Ponieważ jest świetnym egzekutorem. Jeśli my w Liverpoolu byśmy tego nie wiedzieli to kto by to wiedział? Wiele razy to widzieliśmy. To niesamowity piłkarz. Nie potrzebuje długiej rozgrzewki, żeby dobrze wejść w mecz. Dzisiaj był jego mecz, mógł być stuprocentowym Divockiem Origim, zarówno w polu karnym jak i poza nim, mógł użyć swojego ciała i techniki. Miał wcześniej pecha w jednej sytuacji, ale od razu po wejściu na murawę stwarzał zagrożenie. Takie gole w jego wykonaniu widzieliśmy wiele razy na treningach. Zwycięstwo w 95. minucie jest świetne, ale kiedy to Div jest strzelcem tego gola to człowiekowi robi się jeszcze lepiej.

Czy spodziewał się odejścia Divocka latem?

- Gdybym trenował inny klub to starałbym się go pozyskać i pewnie by mi się to udało, ponieważ Divock nie gra wystarczającą dużo w Liverpoolu. Nadal nie mogę uwierzyć, że ludzie wychodzą z założenia, że skoro nie grasz w pierwszym składzie w Liverpoolu to jesteś słaby. To niesamowita drużyna i jeśli jesteś w niej numerem 12, 13, 14 czy dalej to musisz też być niesamowitym, tak jak Div. Nie powiem, żebym oczekiwał jego odejścia latem, ale nie byłbym zaskoczony gdyby tak się stało.

O postawie Divocka Origiego ...

- To jest topowy napastnik i świetny chłopak. Jest w Liverpoolu już długo. Przyszedł w bardzo młodym wieku i strzelił kilka najważniejszych goli w historii klubu. Jest pozytywnie nastawiony i jestem z tego powodu szczęśliwy.

Jakie znaczenie ma to zwycięstwo w kontekście całego sezonu?

- Która to była kolejka? Piętnasta? To znaczy, że nie jesteśmy jeszcze nawet na półmetku. Takie zwycięstwa nie zdarzają się 20 czy 25 razy w sezonie, więc kogo to obchodzi? Musimy znajdować różne sposoby na wygrywanie meczów i jeden dziś wygraliśmy. To było trudne spotkanie, w tym sezonie często mogliście oglądać Wilki grające zupełnie inny futbol niż ten, na który im dziś pozwoliliśmy. Zmusiliśmy ich do wycofania, nasz pressing dzisiaj był wyśmienity, kontrpressing na najwyższym poziomie. Wiatr, głęboko broniąca drużyna i inne tego typu rzeczy bardzo dziś nam przeszkadzały. Nie zdziwiło nas, że chłopcy kontynuują swoją dobrą passę, ale nie biorę tego za pewnik. Bardzo się cieszę, że dziś pokazaliśmy, że potrafimy grać do końca. Przez jakiś czas nie było nam to potrzebne, ale dziś okazało się niezbędne do zdobycia 3 punktów i tym bardziej cieszy mnie, że daliśmy radę.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (4)

użytkownik zablokowany 04.12.2021 23:46 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
adamne 05.12.2021 01:32 #
Ufundowany przez Diogo Jotę :)
radoLFC 05.12.2021 08:36 #
Fundatorami są Barcelona, Tottenham, Everton a od wczoraj również Wilki
użytkownik zablokowany 05.12.2021 01:03 #
Jurgen jest wniebowzięty Origim bo znowu zespołowi dupe ratuje no i w podzięce Divock za ten wysiłek odpocznie sobie na ławce przez 10 kolejek.

A nie zaraz, przeciez za chwilę styczeń - poratuje nam dupy przez połowę stycznia a dopiero potem sobie odpocznie na ławce :)
Krigaflo 05.12.2021 21:24 #
Dla mnie niezrozumiałym byłaby sprzedaż Divoica. Najlepszy dżoker na naszej ławce od lat. Prawdziwy Game Changer. Będzie pamiętany latami na Anfield jak Jurek Dudek.

Pozostałe aktualności

Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (1)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo
Neville: The Reds zaszli tak daleko, jak mogli  (1)
01.05.2024 10:29, B9K, Sky Sports
Czy odejście Salaha pomogłoby Arne Slotowi?  (3)
30.04.2024 19:41, Mdk66, The Guardian
Liverpool nie zorganizuje parady  (12)
30.04.2024 18:34, Bajer_LFC98, thisisanfield.com