AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1001

Eksperci Sky Sports o faworytach do tytułu


Zwycięstwo Liverpoolu 2:0 nad Arsenalem zbliżyło ich na punkt do Manchesteru City, ale zdania co do tego, kto jest teraz faworytem do tytułu Premier League są podzielone.

Jamie Carragher i Gary Neville po raz pierwszy uznali, że Liverpool zdobędzie tytuł, ale Paul Merson wciąż stoi za Manchesterem City.

Drużyna Jürgena Kloppa zakończyła zwycięską serię Arsenalu zwycięstwem 2:0 na Emirates Stadium, tracąc teraz do lidera z Manchesteru tylko jeden punkt.

W przyszłym miesiącu obie drużyny będą musiały zmierzyć się ze sobą na stadionie Etihad, ale po dziewięciu zwycięstwach z rzędu Carragher uważa, że dobra passa będzie służyć jego byłemu zespołowi. 

- Szanse oceniam 50 na 50 ze względu na to, że spotkanie odbędzie się na Etihad - powiedział Carragher dla Sky Sports.

- Ale po raz pierwszy w tym sezonie pomyślałem, że to Liverpool zdobędzie tytuł, wcześniej cały czas mówiłem, że będzie to City.

- Po meczu z Chelsea zremisowanym 2:2, Liverpool miał 11 punktów straty, Graeme Souness powiedział w studiu, że nadal pozostają w grze, ja byłem pewien, że już po wszystkim. 

- Manchester City nie jest w złej formie, nie przegrywają wielu meczów i nie gubią wielu punktów. Ale ponieważ te zespoły są teraz tak dobre, to remis odczuwa się jak porażkę. Tak to wygląda.

Roberto Firmino i Mohamed Salah weszli z ławki, aby pomóc Liverpoolowi wygrać środowe starcie, a Carragher uważa, że zakontraktowanie Luisa Díaza w styczniu było bardzo znaczące.

- Po prostu czuję, że zakontraktowanie Díaza, nie tylko dało im wspaniałego zawodnika, ale również szeroki wachlarz możliwości. Opcje Liverpoolu z ławki rezerwowych są o wiele lepsze niż w sezonie, w którym wygrali Ligę Mistrzów i tym, w którym wygrali Premier League.

- Teraz kiedy ktoś rozgrywa słaby mecz, wiesz, że ktoś, kto wejdzie z ławki, z miejsca może poprawić zmienić gry. To ogromna różnica, ta drużyna nigdy wcześniej tego nie miała.

W podcaście Gary’ego Neville’a, były piłkarz Diabłów powiedział, że zwycięstwo takie jak to wczorajsze Liverpoolu jest zazwyczaj znakiem rozpoznawczym zdobywcy tytułu, podczas gdy wiele czynników – w tym siła głębi składu wspomniana przez Carraghera – mogło jedynie wzmocnić Liverpool w wyścigu.

- Klasyczny zdobywca tytułu. Wiemy, że Liverpool ma przed sobą wielką walkę z Manchesterem City i innymi drużynami, z którymi muszą zagrać, ale to zdecydowanie był mecz, który przypomniał mi minione lata i moment, w którym "coś zaczyna się dziać". 

- Przetrwali trudny pierwszy okres spotkania, kiedy nie grali dobrze, przeciwnik radził sobie lepiej, tłum szalał, a rywal był w dobrej formie. Dali sobie radę, nie poszło to całkowicie komfortowo, ale wytrzymali. Zebrali w przerwie reprymendę od swojego menadżera, a może nawet próbowali coś sobie wytłumaczyć między sobą. Wychodzą na drugą połowę i szybko robią swoje, to właśnie zrobił Liverpool. Nie tylko to zrobił, a w drugiej połowie wyglądał po prostu rewelacyjnie. 

- Zanim zdobyli obie bramki, bramkarz popisał się interwencją światowej klasy. Ile razy grałem w meczach, w których polegaliśmy na Schmeichelu lub Van der Saarze, mając świadomość “jak ważny był ten moment”. Nie wspomina się o nich za dużo na koniec sezonu, ale są niesamowici. Zawodnicy nie zapominają, trenerzy nie zapominają. Silna ręka Alissona, kiedy Odegaard miał swoją okazję, była nieoceniona. 

- Mieli wszelkie znamiona zdobywców tytułu. Moc z ławki. Díaz był świetny. Jota, o którym wiemy, że w ostatnich sezonach zrobił świetną karierę w Liverpoolu, nie radził sobie tego dnia najlepiej, a potem wchodzą Salah i Firmino z ławki i mają duży wpływ na grę. Było tu wszystko, co można sobie wyobrazić podczas występu zdobywcy tytułu.

- Może nie wygrają, bo grają przeciwko niesamowicie dobremu zespołowi jakim jest Manchester City, ale znaki firmowe są, forma jest, wzory są, a jeśli jesteś Liverpoolem, jesteś naprawdę, naprawdę pewny siebie, podchodząc do ostatnich dziewięciu meczów. Nie mówię, że City nie jest, ale jeśli jesteś z Liverpoolu, to jesteś dobrej myśli.

- Bierzesz udział w każdych rozgrywkach, wygrałeś Carabao Cup, masz pięciu graczy z przodu, którzy mogą ci wygrać każdy mecz, masz świetnych obrońców, masz świetnego bramkarza, doświadczenie w pomocy Thiago, Fabinho i Hendersona jest ogromne, z Milnerem i pozostałymi, którzy mogą wejść do gry. Wiele przemawia za tym, że po raz pierwszy myślę, że będą faworytami do tytułu.

- To wielkie oświadczenie, bo zawsze mówiłem o Manchesterze City, ale to, co widziałem w poniedziałkowy wieczór, zdarzyło się tylko kilka razy w tym sezonie. Liverpool nie strzelił ani jednego gola tylko raz, Manchester City aż cztery razy i to może robić różnicę w końcówce. Może nie, bo Pep Guardiola jest świetnym menadżerem i wiele jest w stanie zrobić, ale nie zdziwiłbym się, gdyby drużyna z Liverpoolu zdobyła tytuł.

Pomimo ekscytacji zwycięstwem Liverpoolu, Merson podkreślił, że obecni mistrzowie utrzymują przewagę w wyścigu o tytuł.

- Pamiętajcie, że rywalizują z jedną z najlepszych drużyn na świecie i wciąż są o jeden punkt za nimi - powiedział Merson dla Sky Sports.

- Spisujecie Manchester City na straty na własne ryzyko.

- Nic się tak naprawdę nie zmieniło. Liverpool musi wygrać każdy mecz. Nadal muszą wygrać wszystko do końca. City wciąż ma jeden punkt przewagi i gra z Liverpoolem u siebie. Jeśli City wygra każdy mecz i zremisuje z Liverpoolem, wygrają ligę.

- Mówimy o drużynie Manchesteru, która wygrała 14 lub więcej meczów z rzędu w ciągu ostatnich trzech, czterech lat. Wszyscy dziś świętują, jakby Liverpool wygrał.

- Należy pamiętać, że City pojechało na Selhurst Park i zremisowało 0:0, ale mieli tyle szans, że śmiało mogliby wygrać nawet dwa mecze.

- To nie tak, że wyglądają, jakby mieli nie strzelić gola. To nie tak, że patrzysz na nich i myślisz, że za nic nie zdobędą bramki.

- Ta drużyna potrafi wygrać osiem spotkań z rzędu i może to zrobić ponownie. W tej chwili wolałbym być Manchesterem City. Liverpool musi jechać na Etihad, a znam ten zespół. Są drużyną piłkarską z prawdziwego zdarzenia.

- Jeśli Liverpool zaprezentuje się na Etihad za kilka tygodni tak jak dziś w pierwszej połowie, to będzie koniec.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (4)

krzycho765 17.03.2022 12:17 #
,,Eksperci,,
roberthum 17.03.2022 14:17 #
Trzeba się zgodzić, że ściągnięcie Diaza w styczniu było strzałem w dziesiątkę. Naprawdę możemy dziękować Kogutom, że składali za niego oferty zima.

Co do szans na mistrza to to jest wróżenie z fusów. Różnica punktową jest minimalna i jedna wpadka może zadecydować. Oczywiście, biorąc pod uwagę, że to City ma 1 pkt przewagi, że bezpośredni mecz będzie na Etihad, który nam średnio leży oraz że teoretycznie mają łatwiejszy terminarz to obywatele mają minimalnie większe szanse na tytuł.
lfc257 17.03.2022 19:33 #
mamy cholernego pecha, że trafiliśmy na takie mocne City akurat wtedy kiedy i my walczymy o tytuł. po tym sezonie powinniśmy mieć 3 tytuły PL a nie wiadomo czy będziemy mieć 2
Sezonowiecinho 18.03.2022 10:29 #
Z jednej strony tak, ale nie można wykluczyć, że bez presji jaką nakłada City swoją jakością my nie bylibyśmy gorsi, chociażby przez fakt, że jakiś transfer nie doszedł by do skutku bo zarząd stwierdziły, że jesteśmy wystarczająco mocni

Pozostałe aktualności

Szoboszlai o swoim pierwszym sezonie na Anfield  (2)
07.05.2024 19:13, GiveraTH, thisisanfield.com
Nabór do redakcji serwisu  (1)
07.05.2024 17:38, AirCanada, własne
Mellor pod wrażeniem Elliotta  (0)
07.05.2024 16:05, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Gdzie Núñez traci, tam Gakpo korzysta  (6)
07.05.2024 15:12, Bartolino, The Athletic
Gakpo o potencjalnym przyjściu Arne Slota  (0)
07.05.2024 14:20, ManiacomLFC, Liverpool Echo
Elliott: Pracowałem nad tym na treningach  (0)
07.05.2024 13:34, Ad9am_, liverpoolfc.com
Kulisy meczu z Tottenhamem - wideo  (0)
07.05.2024 12:41, AirCanada, liverpoolfc.com