LIV
Liverpool
Champions League
04.11.2025
21:00
RMA
Real Madryt
 
Osób online 1148

Luciano Spalletti po spotkaniu z Liverpoolem


Luciano Spalletti nie chciał dać ponieść się euforii po niesamowitym zwycięstwie Napoli 4:1 nad Liverpoolem.

The Reds nigdy nie wygrali w Neapolu i stan ten nie zmienił się ostatniego wieczoru, kiedy drużyna Kloppa została rozbita podczas pierwszej kolejki Grupy A aktualnego sezonu Ligi Mistrzów.

Włosi wygrywali 3:0 już pod koniec pierwszej połowy, kiedy dodatkowo nie wykorzystali rzutu karnego. Zawodnicy The Reds zszokowani rozglądali się po boisku, ale menadżer Napoli nie swiętował wraz z resztą swojego zespołu, gdyż oglądał spotkanie ze złamanym obojczykiem. Ostatecznie był jednak bardzo zadowolony z występu swojej drużyny.

- To świetny rezultat, który pokazuje naszą dobrą grę na tle bardzo dobrej drużyny. Wygraliśmy 4:1 z Liverpoolem, to niewątpliwe osiągnięcie. Bardzo podobało mi się, że nie ważne z kim się mierzymy, to nadal gramy w swoim stylu. To pokazuje jakich piłkarzy mamy w zespole.

- Dlatego nigdy nie nastawiam się na remis, nigdy nie chcę mówić moim piłkarzom, że mają jakiś określony limit tego, co mogą osiągnąć. Zawsze można znaleźć jakieś rozwiązanie, szczególnie mając tak niesamowitych zawodników. Zagraliśmy dobre spotkanie, jednak nie powinniśmy być zarozumiali, bo w końcu dostaniemy nauczkę. Od jutra zaczynamy dalej ciężko pracować, to obowiązek piłkarzy, którzy chcą nosić tę koszulkę. Jutro muszą być gotowi do zaprezentowania tego samego, co pokazali dzisiaj.

Mimo straty czterech bramek, Liverpool miał wysokie posiadanie piłki, a także często kontrolował grę, szczególnie w drugiej połowie po golu honorowym Luisa Diaza. Mimo spektakularnej wygranej, Spalletti zauważył, że jego drużyna mogła pokazać się z lepszej strony w drugiej połowie.

- Nie mogę świętować na tym etapie sezonu, gdyż moi zawodnicy muszą być stale w gotowości, nie mogą się rozprężyć. Z tak silnymi drużynami nie zawsze można grać na własnych zasadach, ale ostatecznie liczy się wynik. Po przeprowadzeniu zmian zaczęli kontrolować grę, a my za mało się udzielać, jednak i tak każdy jest zadowolony z wyniku.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Emery po porażce z Liverpoolem (0)
02.11.2025 13:40, Wiktoria18, thisisanfield.com
Bradley: Szczęście i pełna koncentracja (1)
02.11.2025 11:58, Gall1892, liverpoolfc.com
Slot: Ryan powinien być gotowy na Real (2)
02.11.2025 11:39, Gall1892, liverpoolfc.com
Neville: Villa wydała na siebie wyrok (0)
02.11.2025 11:13, AirCanada, Sky Sports
Gerrard: Arne poradził sobie z presją (2)
02.11.2025 11:00, AirCanada, Liverpool Echo
Rezerwy pokonują 4:2 Boro (0)
02.11.2025 10:44, AirCanada, liverpoolfc.com