CHE
Chelsea
Premier League
04.05.2025
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1885

Premiera dziewiątego odcinka YNTA!


Miło mi zaprosić wszystkich na premierę dziewiątego odcinka podcastu You'll Never Talk Alone. Już dzisiaj (29.03) o godzinie 18:00 będziecie mogli obejrzeć naszą rozmowę na najbardziej gorące i pieklące tematy z ostatnich tygodni. Standardowo nie zabraknie kilku sprzeczek, różnych poglądów oraz kącika filozoficznego, który wyjątkowo podzielił gości. 

A skoro o gościach mowa, to byli nimi - Adam Porażyński, Bartosz Kucharewicz oraz debiutująca Ewa Wiatr. Gospodarzem tradycyjnie - Sebastian Borawski. Zapraszamy go oglądania, komentowania, uczestniczenia w dyskusji na czacie. Oczywiście nie zabraknie również konkursu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (8)

AirCanada 29.03.2025 19:30 #
Ewka gratuluję debiutu!😍🤓
Vepson 29.03.2025 20:28 #
Krwawy Bartosiak TOP xD
Vepson 29.03.2025 21:22 #
Warto zaznaczyć, że w tym odcinku padł rekord długości pytania zadanego przez prowadzącego: monolog-wykład Sebastiana rozpoczął się w: 0:50:00 i trwał do: 1:06:40 (na chwilę przerwała Ewa w 1:02:15 i 1:05:05) co daje około 16 minut :D
DavidHilbert 29.03.2025 22:31 #
😂😂😂 dokladnie!
Gall1892 30.03.2025 13:30 #
Kocham Was, kocham to podcastowe uniwersum i obiecuję, że kiedyś przestanę. Pewnie nie, ale będę się starał! A najlepsze jest to, że nawet nie zdawałem sobie sprawy z tego, że tak długo gadałem. Myślę, że rekord zostanie szybko pobity xD
DavidHilbert 29.03.2025 22:31 #
Chcemy więcej Ewy w YNTA!
AirCanada 29.03.2025 22:45 #
Dokładnie! Ewka Wiatr allez allez!!!😍😍😍😎😎😎
MaxPower 29.03.2025 23:26 #
To był jeden z najlepszych podcastów do tej pory, szczególnie wątek filozoficzno-emocjonalny z przyznawaniem się, kiedy i w jakich okolicznościach kibicowania Liverpoolowi zdarzyło się komuś płakać. Brawa za odwagę i poruszenie tej tematyki.

Słuchając tego uświadomiłem sobie, że nigdy nie zdarzyło mi się płakać po porażce. Okazji nie brakowało, bo tych porażek i to wyjątkowo bolesnych w ostatnich latach nie brakowało, ale nie wzbudzają one we mnie emocji prowadzących do płaczu. Mnie zdarzyło się to dwa razy - chwilę po tym jak Origi strzelił bramkę na 2:0 z finale LM w 2019 roku (droga+sukces), gdy zeszło napięcie związane z meczem i drugi raz, zdecydowanie intensywniej, podczas dekoracji mistrzowskiej w 2020 roku. W tym przypadku to nawet nie chodziło o sukces, bo to że zostaniemy mistrzem było pewne już w lutym (i gdy zdecydowano, że rozgrywki będą dokończone), a absurdalne okoliczności. 30 lat oczekiwania na tytuł, gdzie dla pewnie dużej części z nas był to pierwszy tytuł za naszego życia, a to wszystko skończyło się celebracją na pustym stadionie i brakiem możliwości zorganizowania fety mistrzowskiej i świętowania sukcesu przez drużynę razem z miastem i kibicami. Mam nadzieje, że to już ten sezon, kiedy wszystko odbędzie się już jak należy.

Pozostałe aktualności

Dlaczego Liverpool nie zagra w KMŚ?  (8)
30.04.2025 13:11, Redbeatle, liverpool.com
Aldridge: Trent musi podjąć decyzję  (0)
30.04.2025 12:45, Vladyslav_1906, Liverpool Echo
Crouch: Niech powalczą o Isaka!  (10)
30.04.2025 10:38, AirCanada, liverpool.com
Kulisy meczu ze Spurs - wideo  (0)
30.04.2025 10:36, Piotrek, liverpoolfc.com
Elliott: Mógłbym tu grać do końca kariery  (6)
30.04.2025 08:43, AirCanada, Liverpool Echo
Salah, umowa LFC z Google Pixel i selfie  (1)
29.04.2025 23:18, Kubahos, The Athletic
Alisson o zdobyciu mistrzostwa w barwach LFC  (0)
29.04.2025 19:30, Mdk66, thisisanfield.com