Robbo: Zobaczymy, co przyniesie przyszłość
Andy Robertson powiedział, że odbył pewne rozmowy z zarządem Liverpoolu odnośnie przedłużenia kontraktu, lecz na chwilę obecną nie jest pewien co przyniesie przyszłość i koncentruje się na zasłużonym urlopie z rodziną.
Obecny kontrakt reprezentanta Szkocji obowiązuje do końca czerwca 2026 roku.
Liverpool zamierza jeszcze w czerwcu sprowadzić z Bournemouth - Milosa Kerkeza na pozycję lewego obrońcy. Z klubem natomiast prawdopodobnie pożegna się Kostas Tsimikas.
- Oczywiście, że rozmawiałem z zarządem na temat mojej przyszłości w Liverpoolu. Był to pozytywny dialog, jednakże ciężko mi teraz powiedzieć, co się wydarzy za kilka miesięcy - powiedział Robbo.
- Wiem jedno, czas na zasłużone wakacje, bardzo ich potrzebuje po wyczerpującym sezonie! Później przyjdzie pora na okres przygotowawczy do nowej kampanii, ale na razie myślę tylko o urlopie.
- Nie zamierzam patrzeć zbyt daleko w przyszłość. Nigdy tego nie robiłem i na pewno nie zmienię teraz swojego nastawienia.
- Został mi jeszcze przez rok ważny kontrakt z Liverpoolem i zamierzam cieszyć się występami na Anfield. Teraz koncentruję się na byciu ojcem i spędzaniu czasu z najbliższą rodziną przez kilkanaście dni.
- Zrobię wszystko, by być w możliwie wysokiej formie od samego początku okresu przygotowawczego.
Na temat okienka transferowego i aktywności Liverpoolu przed startem nowej kampanii, Robbo powiedział: - Każdy duży klub planuje przetasowania w składzie, żeby pójść naprzód i być jeszcze bardziej konkurencyjnym na tle reszty stawki.
- Manchester City jest w tym roku bardzo aktywny, widać, że chcą wrócić do wyścigu o tytuł mistrzowski.
- Wiem, że do tej pory pozyskaliśmy Frimponga. Wygląda na to, że 1-2 transfery są bardzo blisko, z tego co widać w programach sportowych na Sky Sports - śmiał się podczas wywiadu Andy.
- Wygraliśmy ligę, jesteśmy na szczycie, lecz chcąc się na nim utrzymać, potrzebujemy wytężonej pracy na wielu płaszczyznach - podsumował Szkot.
Komentarze (1)