Jota: Zawsze chciałem wygrać Premier League
Diogo Jota powiedział, że od małego, zwycięstwo w rozgrywkach Premier League było dla niego czymś więcej, aniżeli zwykłym marzeniem.
Pierwotnie celem Portugalczyka były występy w Premier League, co zrealizował swoim transferem do Wolverhampton Wanderers, skąd w 2020 roku trafił na Anfield.
Kontuzje utrudniały nieco życie napastnikowi w minionej kampanii, ale i tak Jota dołożył istotną cegiełkę do sukcesu drużyny Arne Slota.
- Pod wieloma względami to był dla mnie niełatwy sezon. Doznałem poważnego urazu w połowie rozgrywek, gdy tak naprawdę znajdowałem się w wysokiej dyspozycji. To mi naprawdę nie pomagało we wszystkim.
- Moment, w którym zapewniliśmy sobie mistrzostwo Anglii na zawsze zapadnie w mej pamięci. Właśnie dla takich chwil zdecydowałem się na transfer do Liverpoolu. Od dziecka marzyłem o tym, by grać w najlepszej lidze świata i zdobywać istotne trofea. Cieszę się, że zrealizowałem ten cel.
- Dla małego chłopca pochodzącego z Gondomar wydawałoby się to marzenie, po które nie da się sięgnąć. Dotarcie do takiego momentu w karierze zawodniczej jest czymś absolutnie niezwykłym.
- Zawsze chciałem grać w Premier League, ale w najśmielszych snach nie marzyłem o wygraniu w tej lidze. Sam transfer na Wyspy i gra w Wolverhampton były dla mnie prawdziwym spełnieniem marzeń. Potem dostrzegłem, że mogę pójść o krok dalej, czym były dla mnie przenosiny na Anfield.
- Sądzę, że odgrywałem w klubie istotną rolę, zarówno w zespole prowadzonym przez Jürgena, jak i Arne.
- Zdobycie mistrzostwa Anglii była fantastycznym osiągnięciem i chwila ta pozostanie w moim umyśle już na zawsze - podsumował Jota.
Komentarze (0)