Liverpool osiągnął porozumienie w sprawie Ekitike
Liverpool porozumiał się z Eintrachtem Frankfurt w sprawie transferu Hugo Ekitiké.
Źródła w Liverpoolu wskazują, że klub zapłaci początkową kwotę 69 milionów funtów, z możliwymi dodatkowymi bonusami sięgającymi 10 milionów funtów.
Po przejściu testów medycznych Ekitiké ma polecieć do Hongkongu, by dołączyć do składu Liverpoolu, zwiąże się z mistrzem Anglii sześcioletnim kontraktem.
Wstępne porozumienie między klubami osiągnięto w sobotę, a warunki indywidualne nie powinny stanowić problemu, ponieważ przeprowadzka na Anfield była od zawsze preferowanym kierunkiem napastnika.
Newcastle United wcześniej wycofało się z walki o Ekitiké po tym, jak ich oferta w wysokości 75 milionów euro została odrzucona. Klub z Premier League zaczął rozważać Yoana Wissę z Brentford jako alternatywny cel transferowy.
Liverpool wcześniej próbował sprowadzić Alexandra Isaka z Newcastle, deklarując gotowość zapłaty w granicach 120 milionów funtów.
Zespół Arne Slota został już wzmocniony przez letnie transfery Floriana Wirtza, Jeremie’ego Frimponga i Milosa Kerkeza, ale klub z Anfield priorytetowo traktuje sprowadzenie napastnika.
Pomimo trudnej sytuacji po śmierci Diogo Joty, Liverpool jest otwarty na oferty za Darwina Nuneza, a Luis Diaz poinformował klub o chęci odejścia — zainteresowanie wykazują Bayern Monachium i Barcelona.
Ekitiké zdobył 22 gole i zaliczył 12 asyst dla Frankfurtu w sezonie 2024/25, który był jego pierwszym pełnym sezonem w klubie po początkowym wypożyczeniu z PSG w styczniu 2024 roku. Jego transfer stał się definitywny latem zeszłego roku za 17,5 miliona euro. Dzięki znakomitej kampanii trafił do jedenastki sezonu Bundesligi.
Napastnik, który przeszedł przez akademię Stade de Reims, ma na koncie pięć występów w reprezentacji Francji U-21, ale jeszcze nie zadebiutował w seniorskiej kadrze.
David Ornstein, James Pearce
Zawodnik ewoluujący w kompletnego napastnika
Ekitiké szybko staje się znakomitym piłkarzem. Pierwsze miesiące sezonu 2024/25 charakteryzowały się jego współpracą i zrozumieniem z Omarem Marmoushem — przed odejściem Egipcjanina do Manchesteru City byli jednym z najgroźniejszych duetów w Bundeslidze.
To właśnie w tej współpracy Ekitiké pokazał szeroki wachlarz umiejętności. Strzelec bramek, owszem, ale też zabójczo kontratakujący zawodnik — jak przekonał się Tottenham Hotspur w Lidze Europy, gdzie Ekitiké zdobył efektowną bramkę w pierwszym meczu ćwierćfinałowym — oraz napastnik potrafiący kreować okazje, zarówno technicznymi sztuczkami, jak i precyzyjnymi podaniami, które dezorientowały obrońców. Czy to grając w środku, czy z lewej strony ataku — był zmorą defensywy.
Z czasem, po odejściu Marmousha, Ekitiké stał się centralną postacią ofensywy Frankfurtu. Mimo że jest głównie technicznym graczem, potrafi być także niebezpieczny w polu karnym i imponuje w powietrzu, czym potrafi zaskoczyć obrońców. W połączeniu z jego zdolnością do minięcia rywala w sytuacjach jeden na jednego — dzięki szybkości lub technice — mamy obraz zawodnika, który dojrzewa do roli kompletnego napastnika.
Nie ma wątpliwości, że nadal się rozwija. Musi poprawić skuteczność i czasem zdarza mu się oddać zbyt pochopny strzał, ale jest jednym z najbardziej utalentowanych piłkarzy w niemieckim futbolu i zainteresowanie ze strony Premier League tego lata było nieuniknione.
Sebastian Stafford-Bloor
Komentarze (18)
Umówmy się Ekitike gówno osiągnął w seniorskim futbolu, a Eintracht zażyczył sobie za niego ceny jak za ukształtowaną i kompletną gwiazdę światowego formatu. Duże ryzyko podjęliśmy już sprowadzając Wirtza za nasz rekord transferowy. Zakładasz w ogóle możliwość negatywnego scenariusza? Dołożenie niesprawdzonego Ekitike w jednym okienku MOŻE (ale nie musi) skończyć się dla nas tragicznie.
Propozycja do szanownej redakcji...może jakaś ankieta na temat tego czy Francuz będzie kozakiem czy wtopą? 😃