Elliott: Dobry test w ciężkich warunkach
Harvey Elliott ma za sobą bardzo udany występ podczas starcia z AC Milanem, rozegranego w ramach letnich przygotowaniach Liverpoolu do sezonu.
Dla numeru "19" był to pierwszy z przedsezonowych spargngów, ponieważ otrzymał dłuższy urlop po tym, jak odegrał kluczową rolę w zwycięstwie Anglii na Mistrzostwach Europy U-21 w czerwcu.
Anglik wrócił do zespołu na wyjazdowy tour do Azji i rozpoczął sobotni mecz z AC Milanem w Hongkongu w wyjściowym składzie.
– Zawsze trudno jest znaleźć równowagę między odpoczynkiem a intensywnością treningów – powiedział Elliott w rozmowie z Liverpoolfc.com po meczu.
– Spędziłem cztery i pół tygodnia na Euro i to było bardzo wymagające. Mieliśmy mecz co dwa, trzy dni, co było naprawdę trudne. Upalne warunki, w niektórych spotkaniach temperatury sięgały 30–35 stopni. To był bardzo długi sezon.
– Czuję się dobrze fizycznie. Nie wiedziałem, jak się poczuję, ale w przerwie, schodząc z boiska, czułem, że mógłbym dalej grać i wpływać na mecz.
– Chodzi teraz tylko o to, by odzyskać świeżość, naostrzyć narzędzia. Mam nadzieję, że będę w stanie się zaadaptować w trakcie tego okresu przygotowawczego i pokażę się z dobrej strony.
Liverpool, który wystawił inne jedenastki w obu połowach, przegrał 2:4 z drużyną Serie A. Na trybunach stadionu Kai Tak zgromadizło się niemal 50000 widzów.
Elliott rozegrał 45 minut na pozycji numer 10, obok letniego nabytku – Floriana Wirtza.
– Uważam, że jak na pierwszy raz, nasza współpraca wyglądała bardzo dobrze. Mieliśmy kilka okazji i potrafiliśmy sprawić problemy rywalom.
– To był bardzo dobry test w naprawdę trudnych warunkach i przeciwko świetnej drużynie.
– Graliśmy w ustawieniach, których wcześniej jako nie próbowaliśmy, ale i tak mieliśmy wiele dobrych momentów.
– Cztery stracone gole to coś, czego mogliśmy uniknąć, ale to tylko sparing i lepiej popełniać błędy teraz niż w trakcie sezonu. Musimy wyciągnąć z tego wnioski i skupić się na pozytywach.
– Myślę, że możemy być z siebie dumni, bo – jak wspomniałem – było wiele dobrych momentów, mimo że graliśmy w nietypowej dla nas formacji i zawodnicy występowali na nowych pozycjach.
– Ale uważam, że drużyna dobrze się z tym uporała i podeszła do tego profesjonalnie.
Dla mistrzów Premier League bramki zdobywali Dominik Szoboszlai oraz Cody Gakpo.
Pierwsze trafienie dla the Reds zanotował Szoboszlai, pięknie zakręcając piłkę w okienko, a ważną rolę w akcji odegrał 16-letni Rio Ngumoha.
– Jest bezczelny – myślę, że dziś to pokazał przeciwko Milanowi, jednej z czołowych drużyn Europy. Wyglądał jak dzieciak grający na boisku w parku, chociaż faktycznie nim jest! – powiedział Elliott o młodym zawodniku.
– Musi po prostu dalej grać w ten sposób, a my postaramy się mu jak najbardziej pomóc.
– Jeśli będzie dalej prezentował taką formę i ciężko pracował, to czeka go niesamowita przyszłość. Jestem bardzo ciekawy, jak potoczy się jego kariera. Mam nadzieję, że odniesie wielki sukces.
Komentarze (0)