Slot: Nie chcieliśmy ryzykować z Frimpongiem
Arne Slot zdradził, że zdjął wczoraj z boiska Jeremiego Frimponga z obawy przed potencjalnym urazem reprezentanta Holandii.
Prawy opuścił plac gry w 60. minucie rywalizacji, zastąpiony przez Wataru Endo.
- Zdjęcie dwóch bocznych obrońców w tym samym momencie, to nie była komfortowa decyzja z mojej perspektywy - powiedział Slot.
- Jeremie poczuł pewien dyskomfort mięśnia dwugłowego uda już w przerwie meczu. Radził sobie naprawdę dobrze, ale mamy świadomość kontuzji drugiego prawego obrońcy - Conora Bradleya, więc nie chcieliśmy podejmować niepotrzebnego ryzyka.
- Fani pytają, dlaczego nie postawiliście na Joe Gomeza? Odbył ledwo 2 treningi z całym zespołem po wyleczeniu urazu, więc uznaliśmy, że Wata lepiej sobie poradzi - podsumował.
Komentarze (6)