NEW
Newcastle United
Premier League
25.08.2025
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1571

Oto człowiek odpowiedzialny za nowe stroje LFC


"Musisz mieć w głowie wszystkie koszulki piłkarskie na świecie z ostatnich 50 lat".

Właśnie z takim nastawieniem Jürgen Rank przychodzi codziennie do pracy jako człowiek odpowiedzialny za projektowanie wszystkich klubowych strojów w Adidasie.

Jednak wspomnienia dawnych trykotów Liverpoolu przychodzą mu znacznie łatwiej niż komukolwiek innemu.

– Powrót Liverpoolu to dla mnie ogromna sprawa, bo to mój klub w Anglii – mówi Rank w rozmowie z liverpoolfc.com z globalnej siedziby Adidasa w Herzogenaurach w Niemczech.

– Urodziłem się w latach 70. i wtedy Liverpool był potęgą. W niemieckiej telewizji nie pokazywano zbyt wiele angielskiej piłki, ale w niedzielę zawsze puszczali pół minuty skrótu – i tam regularnie przewijał się Liverpool. To właśnie wtedy wciągnęli mnie The Reds, no i oczywiście ich sukcesy. Moim ulubionym bramkarzem był Sepp Maier z reprezentacji Niemiec, ale drugim był Ray Clemence.

Rank pracuje w Adidasie od 2004 roku i był częścią zespołu projektowego odpowiedzialnego za stroje przygotowane podczas poprzedniej współpracy z Liverpoolem, która trwała w latach 2006–2012.

Nic dziwnego, że jego ulubioną koszulką pozostaje ta pierwsza – domowy komplet z sezonów 2006–2008, towarzyszący wielu pamiętnym wieczorom w Lidze Mistrzów.


– Bycie kibicem Liverpoolu i możliwość zaprojektowania koszulki to było niesamowite przeżycie. Pamiętam, jak zadzwonili: "Jürgen, musimy pogadać – mamy nowy klub". Odpowiedziałem: "Ok, a jaki to klub?". A oni na to: "Liverpool". To było coś niesamowitego, ale towarzyszy temu także ogromna presja! Zdecydowanie ten domowy strój z 2006 roku jest moim ulubionym – wspomina Rank.

Proces tworzenia koszulki jest skrupulatny i wymaga pracy z dużym wyprzedzeniem – zwykle dwóch lat – w pełnej dyskrecji. To oznacza, że projekty na sezon 2026/27 są już zatwierdzone, a zespół skupia się teraz na koszulkach na kampanię 2027/28.

Cały proces zaczyna się od sprawdzenia koncepcji, by upewnić się, że wszystko jest spójne z wizją klubu i historią, jaką chcą opowiedzieć. Następnie powstają pierwsze szkice. Z nich tworzy się prototyp, potem następują uwagi i poprawki – ten etap powtarza się zwykle dwukrotnie, zanim projekt zostanie ostatecznie dopracowany.

– To ogrom pracy – mówi Rank. – Potrzeba do tego wielu ludzi. Projektowanie to tylko jedna część. Są ludzie od marketingu sportowego, od marketingu produktowego i rozwoju, są też ci, którzy pracują bezpośrednio z klubem – każdy wnosi coś od siebie.

– Ostatecznie zadaniem projektanta jest tchnąć życie w te pomysły i przełożyć je na – miejmy nadzieję – piękną piłkarską koszulkę.

– Najważniejsze to wiedzieć: czym jest klub? Jaka jest jego wizja? Co sobą reprezentuje? Bo są kluby, które patrzą wyłącznie w przyszłość, chcą się rozwijać, szukać innowacji i nie chcą być kojarzone z przeszłością. Ale są też takie, które ogromnie cenią swoją historię. Musisz więc zrozumieć, jaka jest wizja i jakie są wartości danego klubu – i sprawić, by te wartości stały się widoczne na koszulce.

Teraz, gdy Liverpool wrócił do rodziny Adidasa, w tegorocznym domowym komplecie znalazły się subtelne nawiązania do trykotu z lat 2006–2008, a w przypadku stroju wyjazdowego kryje się wyjątkowa historia związana z herbem.

Emblemat, który pojawia się na kremowej koszulce, został pierwotnie stworzony na sezon 2012/13, lecz po zakończeniu współpracy trafił do szuflady. Rank jednak nie pozwolił, by projekt przepadł – inspirację do niego znalazł w muzeum na Anfield i przechowywał szkice, nie wiedząc, czy kiedykolwiek ujrzą światło dzienne.


– "Uśpiliśmy" ten herb, czekając na odpowiedni moment. I właśnie teraz nadszedł czas – wyjaśnia.

– Za jego kształtem kryje się bardzo ładna historia. Inspiracją była pierwsza główna trybuna na Anfield, z charakterystycznym łukiem. To po prostu Liverpool przełożony na koszulkę wyjazdową – tak, by móc zabierać go ze sobą na mecze w innych miastach.

– To był jeden z pierwszych pomysłów, które przemknęły mi przez głowę: "Musimy przywrócić ten herb". Pokazaliśmy go Liverpoolowi i reakcja była bardzo pozytywna – niektórzy nawet od razu go skojarzyli.

– Teraz wraca i może jest to też pewna lekcja życia. Czasami trzeba po prostu poczekać na właściwy moment.

Glenn Price

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (4)

Pavele 19.08.2025 19:48 #
Dzięki Jurgen, o to chodziło:)
MG75 19.08.2025 20:52 #
Fajna historia, jednak w praktyce adidasa widać, że to gadanie o projektowaniu to trochę ściema, skoro jednym wzorem oblatują wszystkie kluby i reprezentacje które ubierają.
Specjalnie patrzyłem na stroje adidasa w poprzednim sezonie, i co klub to ten sam schemat, tylko kolorystyka inna, np. łuk na spodenkach w stroju kazdej drużyny.
spawacz 19.08.2025 21:06 #
Nike i NB miało zdecydowanie więcej fantazji.
The_Normal_One_IV 20.08.2025 10:16 #
Nie musiał się wysilać - wszystkie stroje adidasa na ten sezon zrobione są od dosłownie jednego szablonu.

Pozostałe aktualności

"Piękne cierpienie" - Alexis Mac Allister (0)
20.08.2025 19:10, Sz_czechowski, theplayerstribune.com
Zmiany w terminarzu (1)
20.08.2025 17:32, Armani87, liverpoolfc.com
Simon Hooper posędziuje mecz ze Srokami (1)
20.08.2025 17:10, Ad9am_, thisisanfield.com
Salah: Arsenal jest faworytem (2)
20.08.2025 17:07, Wiktoria18, thisisanfield.com