NEW
Newcastle United
Premier League
25.08.2025
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1495

Isak i Liverpool - jak wygląda obecna sytuacja


Dziewiętnaście dni. Tyle minęło od czasu, gdy Liverpool złożył ofertę w wysokości 110 milionów funtów za napastnika Newcastle, Alexandra Isaka, która została odrzucona. Od tamtej pory nie było kolejnych propozycji. Nie zmienia to jednak faktu, że przyszłość 25-letniego szwedzkiego napastnika pozostaje najgorętszym tematem letniego okna transferowego.

Czy Liverpool złoży kolejną ofertę? Czy Isak wróci w międzyczasie do treningów z pierwszym zespołem? Co się stanie, jeśli do 1 września – czyli dnia zamknięcia okna transferowego – nie dojdzie do porozumienia? BBC Sport rozmawiało z kilkoma źródłami, aby spróbować odpowiedzieć na te pytania i ustalić, co może wydarzyć się dalej.

Dlaczego Liverpool nie złożył jeszcze kolejnej oferty za Isaka?

Aby to wyjaśnić, trzeba przyjrzeć się dotychczasowym transferom Newcastle. Po frustrującym początku letniego okna, ich działania zaczęły wreszcie nabierać tempa. W niedzielę pozyskali za 40 milionów funtów pomocnika Jacoba Ramseya z Aston Villi, wcześniej w tygodniu sprowadzili z AC Milan obrońcę Malicka Thiawa za ok. 34,6 mln funtów. To dopełniło lipcowy transfer skrzydłowego Nottingham Forest, Anthony’ego Elangi, za 55 mln funtów, a także wypożyczenie angielskiego bramkarza Aarona Ramsdale’a na początku sierpnia.

Jest jednak jeden wyraźny brak.

Żaden z tych piłkarzy nie jest napastnikiem – a Newcastle naprawdę potrzebowało go jeszcze zanim przyszłość Isaka stanęła pod znakiem zapytania po odejściu Calluma Wilsona.

Źródła BBC Sport przekazały, że jednym z powodów braku kolejnej oferty jest fakt, iż jakikolwiek transfer zależy od tego, czy Newcastle sprowadzi dwóch nowych napastników. Publicznie klub utrzymuje, że Isak nie jest na sprzedaż, ale Liverpool wie, że Newcastle z jakiegoś powodu desperacko szuka dwóch snajperów.

Jeśli – a może raczej kiedy – im się to uda, Liverpool prawdopodobnie wznowi działania, składając kolejną ofertę. Według źródeł będzie to minimum 120 mln funtów. Na razie jednak to gra na przeczekanie.

Co dzieje się z poszukiwaniami napastnika przez Newcastle?

Tu właśnie skupia się cała uwaga. Eddie Howe nie owijał w bawełnę w weekend.

– Nie szukamy wzmocnień na żadnej innej pozycji, powiedział trener Newcastle po bezbramkowym remisie z Aston Villą w sobotę.

Znalezienie następcy dla Wilsona okazuje się jednak wystarczająco trudne – a co dopiero dodatkowego, drugiego napastnika. Newcastle nadal interesuje się Yoane Wissą, ale nie spełniło jeszcze żądań finansowych Brentford, które wynoszą ponad 40 mln funtów. Kongijski napastnik, który nie znalazł się w kadrze na niedzielny mecz przegrany 1:3 z Nottingham Forest, chce dołączyć do Newcastle.

Jørgen Strand Larsen także znajduje się na krótkiej liście napastników obserwowanych przez klub, ale Wolves nie chcą go sprzedawać. Larsen dopiero co przeszedł na stałe do ekipy z Molineux po udanym wypożyczeniu, podczas którego zdobył 14 goli w Premier League. Dodatkowo, Wolves już tego lata sprzedali Matheusa Cunhę i Rayana Aït-Nouriego.

Przykłady Larsena i Wissy pokazują, jak trudne jest na tym etapie okna przekonanie klubów do sprzedaży kluczowych graczy. Na inaugurację sezonu w ataku musiał wystąpić Anthony Gordon i  jak na razie – byłoby zaskoczeniem, gdyby nie rozpoczął meczu z Liverpoolem na tej samej pozycji w poniedziałek.

Dlaczego Newcastle trudno jest finalizować transfery?

Po tym, jak w ostatnim tygodniu udało się dopiąć transfery Thiawa i Ramseya, wydawało się, że klub złapał wreszcie właściwy rytm. Nie można jednak zapominać, że wcześniej Newcastle przegapiło swoje główne cele, takie jak Hugo Ekitike, Benjamin Šeško czy João Pedro. Ci napastnicy trafili odpowiednio do Liverpoolu, Manchesteru United i Chelsea. Oprócz silnej konkurencji ze strony wielkich klubów, Newcastle musiało mierzyć się też z innymi czynnikami. Weźmy przykład zastąpienia Wilsona. Po pierwsze, napastnicy chcą regularnie grać, więc zanim Isak przestał trenować z zespołem, niewielu piłkarzy było zainteresowanych rolą zmiennika. Po drugie, gole są drogie.

Newcastle ma wprawdzie mocniejszą pozycję finansową tego lata, bo duże straty z poprzednich lat wypadły już z nowego trzyletniego cyklu zasad PSR (Profit and Sustainability Rules). Ale klub nadal musi działać rozsądnie i sprowadzać – jak mówią ludzie z wewnątrz – tylko „właściwych” zawodników.

Lista celów transferowych nie jest długa, a Newcastle zauważyło, że gdy tylko jakiś pożądany napastnik stawał się dostępny, jego cena natychmiast rosła. Mimo presji i końcówki okna, klub jest ostrożny, by nie przepłacić – co mogłoby mieć negatywny wpływ na kolejne okna transferowe.

Jeśli Isak nie odejdzie, czy można go ponownie włączyć do drużyny?

To oczywiście duży znak zapytania. Howe konsekwentnie powtarzał w całej tej sadze: drzwi dla Isaka pozostają otwarte. Ale trener podkreślał, że dalsze losy zależą od samego piłkarza, który wciąż trenuje osobno. W sobotę wydawało się jednak, że droga powrotna będzie bardzo trudna, zwłaszcza gdy kibice w sektorze gości krzyczeli pod adresem Szweda „chciwy”, po remisie 0:0 z Aston Villą.

Czas działa na niekorzyść Isaka, jeśli ten chce przejść do Liverpoolu – szczególnie że na rynku zostało niewiele realnych opcji dla Newcastle, które mogłyby wejść w jego miejsce.

Omar Chaudhuri, dyrektor ds. analiz w firmie Twenty First Group, wcześniej współpracujący z klubami takimi jak Newcastle czy Tottenham, zauważył „większe niż kiedykolwiek zainteresowanie napastnikami z najwyższej półki”.

– Na całym świecie w tym oknie aż siedmiu napastników zostało sprzedanych za 50 mln euro lub więcej, podczas gdy w 2024 były to tylko dwa takie transfery, w 2023 – sześć, a w 2022 – pięć, powiedział.

– Kluby powinny raczej tonować oczekiwania wobec ich wpływu. Spośród 19 napastników sprowadzonych przez kluby Premier League za 50 mln euro lub więcej przed tym sezonem, chyba tylko Haaland i Isak okazali się bezdyskusyjnymi sukcesami

Nic dziwnego, że Howe wciąż podtrzymuje, iż drzwi pozostają otwarte. Próba ponownej integracji Isaka może okazać się jednym z lepszych rozwiązań Newcastle – i to sporo mówi o ich sytuacji.

Sami Mokbel
Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

Tommyy 19.08.2025 21:51 #
Temat zamknięty.

Nie zrozumiałem co Isak chciał osiągnąć w takim momencie swoim fochem, ale jeśli miało to związek z rozmowami z Liverpoolem to ładnego wała mu zrobiliśmy. No i nie pomogliśmy transferowi ściągając Ekitike sprzed nosa Newcastle.

Pozostałe aktualności

"Piękne cierpienie" - Alexis Mac Allister (0)
20.08.2025 19:10, Sz_czechowski, theplayerstribune.com
Zmiany w terminarzu (1)
20.08.2025 17:32, Armani87, liverpoolfc.com
Simon Hooper posędziuje mecz ze Srokami (1)
20.08.2025 17:10, Ad9am_, thisisanfield.com
Salah: Arsenal jest faworytem (2)
20.08.2025 17:07, Wiktoria18, thisisanfield.com