LIV
Liverpool
Premier League
20.09.2025
13:30
EVE
Everton
 
Osób online 433

Andy Robertson: Dajcie mi nagrodę Puskasa


Andy Robertson skorzystał wczoraj z rykoszetu, gdy piłka po strzale z rzutu wolnego Mohameda Salaha odbiła się od jego ciała i zmyliła Jana Oblaka już w czwartej minucie środowego meczu Ligi Mistrzów na Anfield.


– Trener od stałych fragmentów gry, z jakiegoś powodu, powiedział mi, że dziś będę kluczowy przy rzutach wolnych, więc potraktowałem to dosłownie! – powiedział Robertson w pomeczowym wywiadzie dla TNT Sports.

– Starałem się po prostu wejść w linię bramkarza, żeby ograniczyć mu pole widzenia. To świetne wykończenie, możecie mi już wręczyć nagrodę Puskasa! [śmiech]

– Oczywiście nie wiedziałem za dużo w tej sytuacji, ale to był świetny początek.

Liverpool szybko podwyższył prowadzenie na 2:0, gdy już dwie minuty później Salah w znakomitym stylu wykończył akcję, utrzymując się przy piłce mimo asysty trzech obrońców w polu karnym.

Goście zdołali jednak zmniejszyć stratę tuż przed przerwą za sprawą Marco Llorente, a ten sam zawodnik miał później sporo szczęścia, gdy jego strzał z woleja odbił się od Alexisa Mac Allistera i kompletnie zmylił Alissona Beckera.

Po raz piąty z rzędu drużyna Arne Slota przechyliła szalę zwycięstwa w końcówce meczu – tym razem dzięki Virgiliowi van Dijkowi, który w 92. minucie wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego Dominika Szoboszlaia i potężnym strzałem głową trafił przed samą trybuną Kop.

– Może musimy wrócić do wygrywania w trochę prostszy i spokojniejszy sposób – przyznał Robertson. – Gdy Virgil trafił, asystent trenera odwrócił się do mnie i powiedział, że jest już na to za stary, więc nie wyobrażam sobie, co czuli kibice.

– Oczywiście świetnie jest mieć tę umiejętność walki do końca, ale kiedy prowadzisz 2:0 i grasz tak dobrze w pierwszej połowie, to powinien być spokojniejszy wieczór.

Spotkanie było także debiutem Alexandra Isaka w barwach Liverpoolu po finalizacji transferu z Newcastle United w ostatnim dniu okna.

Napastnik spędził na boisku niespełna godzinę, po czym zastąpił go Hugo Ekitike – obaj wpisują się w proces wprowadzania letnich nabytków do zespołu.

Robertson ocenił: – Uważam, że spisał się znakomicie. Oczywiście nie miał pełnego okresu przygotowawczego i nie grał zbyt wiele od poprzedniego sezonu, ale szczególnie w pierwszej połowie wyglądał bardzo dobrze.

– Naturalnie z czasem opadł z sił, a wtedy świetnie jest mieć kogoś takiego jak Hugo, by wszedł na boisko. Obaj mają ogromną jakość.

– Mamy wielu nowych zawodników, muszą się zaaklimatyzować; gra w tak wielkim klubie nie jest łatwa. Ale wszyscy radzą sobie bardzo dobrze. To przyszłość – to oni będą pchać ten klub naprzód.

– Pokazali już przebłyski swojego potencjału i jestem pewien, że z każdym tygodniem będą jeszcze lepsi.

Mecz z Atlético był pierwszym występem Robertsona w podstawowym składzie Slota w sezonie 2025/26, po tym jak w poprzednim spotkaniu z Burnley wszedł na boisko jeszcze w pierwszej połowie.

Zapytany o podejście do rywalizacji o miejsce w drużynie z Milosem Kerkezem, odpowiedział: – To część futbolu. Gdy grasz w Liverpoolu, musisz spodziewać się rywalizacji w każdym sezonie.

– Oczywiście teraz sytuacja jest trochę inna, bo sprowadziliśmy zawodnika, który prawdopodobnie będzie grał od początku. To było dla mnie pewnym wyzwaniem, miałem trudne lato, ale gdy podjąłem decyzję, w pełni się jej poświęciłem.

– Został mi tylko rok kontraktu; uwielbiam grać dla tego klubu, uwielbiam być na boisku z chłopakami. Mogę też im pomóc. Otrzymanie opaski wicekapitana w tym sezonie dało mi dodatkową odpowiedzialność i czerpię z tego motywację.

– W miarę rozwoju sezonu, gdy będzie więcej spotkań, wierzę, że zagram wystarczająco dużo. Patrzę na wszystko pozytywnie i z optymizmem czekam na to, co przed nami.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (4)

kajtekk34 18.09.2025 12:50 #
Robo to jest jadnak "GOŚĆ". Gryzie trawę i zostawia serduch na boisku.
Bigos1892 18.09.2025 13:21 #
Na tą chwile Robertson > Kerkez i to właśnie Szkot powinien zaczynać mecze od początku
Maja 18.09.2025 14:18 #
andy goat jak zwykle 👑
pptasiek 18.09.2025 14:18 #
Robbo, zaciesz na twarzy i napierdalanie po linii od pola karnego do pola karnego, i jak go tu nie kochać :)

Pozostałe aktualności

Simeone o starciu po bramce Van Dijka (0)
18.09.2025 15:27, Kubahos, The Athletic
Hiszpańskie media po meczu (0)
18.09.2025 13:00, RosolakLFC, Liverpool Echo
Frimpong: Liverpool to drużyna zwycięzców (0)
18.09.2025 12:38, Maja, liverpoolfc.com
Młodzi chłopcy zaprezentowali swoje trofeum (0)
18.09.2025 12:33, AirCanada, liverpoolfc.com
Slot po meczu z Atlético (21)
18.09.2025 00:54, Klika1892, liverpoolfc.com
Virgil: Ta drużyna zawsze walczy do końca (1)
18.09.2025 00:42, AirCanada, liverpoolfc.com
Analiza meczu z Atlético Madryt (0)
18.09.2025 00:25, Klika1892, The Athletic