Carra: Ciężko się patrzy na grę Liverpoolu
Jamie Carragher po weekendowej porażce Liverpoolu na Gtech Community Stadium, stwierdził, iż ciężko ogląda mu się poczynania podopiecznych Arne Slota w tym sezonie.
The Reds po raz kolejny nie potrafili poradzić sobie ze stałymi fragmentami gry, ponadto stracili ponownie gola po kontrataku przeciwnika.
Liverpool poniósł czwartą porażkę z rzędu w Premier League i obecnie ciężko uwierzyć, by obrońcy tytułu potrafili skutecznie powalczyć o mistrzostwo Anglii.
- Sądzę, że 4 przegrane mecze z rzędu w lidze to dla nich istna katastrofa. Wydali latem mnóstwo pieniędzy, a teraz muszą poradzić sobie z olbrzymim kryzysem.
- W szatni z pewnością panują spore napięcia pomiędzy zawodnikami, sztabem i menadżerem. Liverpool nie radzi sobie pod kątem fizyczności.
- W poprzednim sezonie Arsenal nie potrafił wykorzystać potknięć Liverpoolu. Obecnie Kanonierzy wyglądają na zespół, który wyciągnął wnioski.
- Oczywiście Premier League to długi i wyczerpujący wyścig. Każdemu mogą przytrafić się chwile słabości. Arsenal wygląda na naprawdę porządnie przygotowaną drużynę.
- Co do Liverpoolu to po prostu ciężko mi się ich ogląda w tym sezonie. Ok, zaliczyli pechowe porażki z Crystal Palace, czy Chelsea, tracąc gole w doliczonym czasie gry, lecz z drugiej strony wygrali w podobny sposób z Burnley, czy Newcastle.
- Mam nadzieję, że Arne Slot będzie w stanie to jeszcze uporządkować. Liverpool wygląda teraz na zespół z wieloma problemami - podsumował Carra.

Komentarze (0)