LIV
Liverpool
Champions League
26.11.2025
21:00
PSV
PSV Eindhoven
 
Osób online 2691

Liverpool na kolanach. Porażka 0:3 z Forest!


Liverpool nie potrafił postawić się wystarczająco mocno w spotkaniu dwunastej kolejki Premier League. Podopieczni Arne Slota przegrali u siebie 0:3 i nie można stwierdzić, żeby ta porażka była niezasłużona. 

Spotkanie zaczęło się akcjami ofensywnymi Liverpoolu oraz kontrolą piłki przy nodze. Mimo to w trzeciej minucie meczu Mac Allister sfaulował przy własnym polu karnym. Zagrożenia na szczęście gospodarzy nie było. 

W szóstej minucie pierwszy raz pokazał się Salah. Egipcjanin po rajdzie prawą stroną dośrodkował do Gakpo, piłka była za mocna, ale holender zdołał zagrać jeszcze w kierunku Konate. Niestety Francuz nie zdołał sięgnąć piłki głową. 

Trzy minuty później mieliśmy okazję zobaczyć prawdziwy pinball w polu karnym gości. Dwukrotnie piłkę otrzymał Alexic Mac Allister i dwukrotnie jego strzały zostały zablokowane. Ze stałych fragmentów gry nie było zagrożenia. Była to najlepsza okazja Liverpoolu w pierwszym kwadransie meczu. 

Mohamed Salah w szesnastej minucie meczu popisał się dobrym rajdem w polu karnym i zagrał piłkę w stronę Kerkeza, którego uderzenie ominęło bramkę przeciwników. Chwilę później do pierwszej groźnej akcji doszli goście, ale strzał zza pola karnego Murillo nie stworzył zagrożenia Alissonowi.

Pomimo spokojnego tempa meczu, to gospodarze dochodzili go kolejnych sytuacji. W 25 minucie rajdem popisał się Alexander Isak, który oddał piłkę Gakpo. Strzał holendra został zablokowany. Z rzutu różnego nie udało się zagrozić bramce, mimo, że Liverpool zaskoczył Forest krótkim i szybkim rozegraniem piłki. Curtis Jones całą akcję zakończył bardzo niecelnym strzałem. 

Co ciekawe Liverpool próbował różnych sposobów przy stałych fragmentach gry. Niestety z jednego rzutu rożnego, w 29 minucie meczu wyszła kontra Forest. Konate mógł zachować się lepiej, ale wolał wybić piłkę poza linię. Z centry w pole karne piłkę otrzymał Murillo, który przepchnął obrońców i mocnym strzałem pokonał bramkarza Liverpoolu. VAR sprawdzał również czy nikt nie przeszkadzał Alissonowi, ale nie dostrzeżono przewinienia. Nottigham prowadziło od 32 minuty. 


Chwilę później goście poprawili nawet prowadzenie drugim golem, ale sędzia dopatrzył się zagrania ręką. Bramka została anulowana i Liverpool mógł odetchnąć z ulgą. Jesus nie był pocieszony. 

Kolejne akcje nie stwarzały zagrożenia a Liverpool szukał powrotu do gry. Najlepszą sytuację miał w 42 minucie aktywny w spotkaniu MacAllister, ale jego strzał głową po dośrodkowaniu Szoboszlaia był celny, ale za lekki aby pokonać Selsa. 

Tempo spotkania mocno osłabło i do szatni Liverpool schodził jako przegrany. 

Na drugą połowę Liverpool miał wejść gotowy do ataków i odwrócenia meczu. Niestety już w pierwszej akcji Forest piłka wpadła do bramki Alissona. Mac Allister łatwo dał się oszukać w polu karnym Liverpoolu a chwilę później Nicolo Savona mógł cieszyć się podniesienia prowadzenia. 

Kerkez starał się dośrodkował w 48 minucie spotkania, ale jego dośrodkowanie zakończył niecelnym strzałem Macca. Slot nie czekał ze zmianami i w 55 minucie Ekitike wszedł na murawę za Konate. 

W 58 minucie meczu Liverpool miał rzut rożny, ale kolejny raz nic z niego nie wyszło. Forest uprzykrzało grę jak tylko mogło a ofensywna The Reds nie potrafił przejść defensywny rywali. 

Po godzinie gry piłkę otrzymał Salah, ustawił się z nią do strzału, ale jego uderzenie ominęło bramkę. 

Liverpoolowi nie wychodziło w ofensywnie, ale również i w obronie. Gravenberch przegrał pojedynek 1:1 z przeciwnikiem, przewracając się myślał, że był faulowany i złapał piłkę ręką. Werdykt sędziego? Żółta kartka dla Holendra. Forest zaatakowało, ale nie było zagrożenia. 

Długo nie działo się nic ciekawego na boisko i dopiero w 77 minucie meczu do głosu doszli gospodarze. Piłkę daleko od bramki otrzymał Szoboszlai i bez kalkulacji oddał mocny strzał na bramkę Nottingham. Strzał celny, ale bez zagrożenia. 

W 79 minucie Anfield zamilkło całkowicie. Andy Robertson został ograny jak dziecko przez rywala, piłkę próbował odbić jeszcze Alisson, ale niestety piłka po interwencji trafiła do niepilnowanego Gibbsa White'a, który dobił Liverpool. 0:3. Chwilę wcześniej Rio Ngumoha wszedł za Jonesa.

Ostatnie minuty meczu nie pomagały. Ekipa Arne Slota nie miała pomysłu na spotkanie, rezerwowi nie potrafili wrócić do gry ani poderwać kolegów. Atakował Salah, atakował Chiesa i Ekitike. Wszystkie akcje kończyły się niepowodzeniami. Sędzia doliczył pięć minut a kibice zaczęli wcześniej opuszczać stadion. 

Doliczony czas gry nie przyniósł nic dobrego dla Liverpoolu. Sędzia Madley zakończył spotkanie. Liverpool został upokorzony na własnym stadionie. Forest wygrało wynikiem 0:3.


Liverpool: Alisson; Szoboszlai, Konate, Van Dijk, Kerkez; Gravenberch, Jones, Mac Allister; Salah, Gakpo, Isak

Nottingham Forest: Sels; Savona, Murillo, Milenkovic, Williams; Sangare, Anderson; Ndoye, Gibbs-White, Dominguez; Jesus

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (42)

RzecznikFSG 22.11.2025 16:51 #
Ile jeszcze tych przerw na reprezentacje potrzebuje Slot żeby poukładać zespół? Zdąży do końca dekady?
Isengrim 22.11.2025 16:52 #
Slot won z tym parodysta bedziemy bronic sie przed spadkiem
Zalewsky 22.11.2025 16:52 #
To jest jakaś abstrakcja co my wyprawiamy.
paranormalnY 22.11.2025 16:52 #
Czyli o tym czy gracz na pozycji spalonej w linii strzału pali czy nie decyduje faza księżyca...
Kopruch 22.11.2025 16:52 #
Gra to jedno, ale jak sędziowie ciągle podcinają skrzydła, ciężko znaleźć pewność siebie.
AlleyLFC 22.11.2025 16:52 #
To zagranie pod koniec Gravenbercha podsumowuje jego sezon do tej pory. Bardzo słaby Holender.
Najsłabszy jednak Slot, dawno do zwolnienia, ale no udawajmy że jest wszystko w porządku. Taka kadra a gramy jak jakieś Brentford.
Sebix93 22.11.2025 16:53 #
Niezły gol ze spalonego. Nie mniej jednak przy robocie sędziów w tym sezonie LFC nie ma prawa wygrać.
HUN 22.11.2025 16:53 #
Z Darwinem to przynajmniej coś się działo pod bramką rywala a teraz to aż oczy bolą.
Jedi13 22.11.2025 16:53 #
Tym razem nikt bramkarzowi nie przeszkadzał. Spokojnie wygtamy 2:1. Konate ...
Isengrim 22.11.2025 16:53 #
Slot to Jurgenowi moze buty czyscic
BigAnfield 22.11.2025 16:53 #
Nie zasłaniał bramkorzowi stojąc przed nim, ale Andy zasłaniał stojąc dwa metry od Włocha. Dziękuję dobranoc.
Maaaciek 22.11.2025 16:55 #
Od wiosny regres, slot out
Luki123408 22.11.2025 16:55 #
Konate czeka na podwyżkę żeby nie dostał mniej z tą jega gra.kerkez standardowo majty pełne
Tomek199229 22.11.2025 16:56 #
Ekitike w reprezentacji jako lewy napastnik kręci obrońcami strzela bramki a Slot trzyma go na ławce … nie kumam tego
MaxiKing 22.11.2025 16:59 #
Holenderski beton taktyczny wie lepiej niż jakiś młokos Deshamps.
Isengrim 22.11.2025 16:56 #
Jak dzisaj nie wygramy to Slot powinien zostac wywalony, dosc tej komedii
Gruffi 22.11.2025 16:57 #
Jak my strzelamy to ich obrońcy się kładą, a jak oni strzelają to nasi stoją.
Jawo22 22.11.2025 16:57 #
#Slout
Madara 22.11.2025 16:57 #
Po uznaniu tej bramki buchłem śmiechem. Ja już się nawet nie złoszczę, nie łudzę się że będzie jakaś sprawiedliwość. Porównajmy sytuację z Robbo i tę z dziś i powiedzmy co jest golem a co nie... Parodia to mało powiedziane. Szczerze, zero złości... Mam już na to wyj*bane, cała ta klika sędziowska może sobie robić co chce. Ja już nie jestem w stanie się denerwować, reszcie zalecam to samo.
Zaqum 22.11.2025 17:06 #
Niestety jest jedną, niekorzystna dla nas różnica pomiędzy tymi sytuacjami. Bramka Virgila od razu była nieuznana, VAR uznał że to nie był aż taki błąd żeby odwrócić decyzję. Dzisiaj na odwrót.
lfcarty 22.11.2025 16:58 #
Konate???...???
MaxiKing 22.11.2025 16:59 #
Aaaaaaarnee Szrooot, nana na na na!
SlotOUT!
Isengrim 22.11.2025 16:59 #
Ale my jestesmy posmiewiskiem
Krzysztof 22.11.2025 16:59 #
Straconej bramki nie rozumiem na początku wózek ciągnol gapcio,a końcówka już stary Liverpool,nie mogę dziś patrzeć na szobo i durnia kerkeza
mayro78 22.11.2025 17:00 #
Nico ,który schował króla do szuflady
BigAnfield 22.11.2025 17:04 #
Tego króla od pół każdy chowa do kieszeni.
Vrubzzi 22.11.2025 17:01 #
Robertson nie zasłania Donnarumie i robi wszystko żeby nie dotknąć piłki - nie ma tak gnoje, pójdziecie siedzieć.

Ndoye stoi centralnie na linii strzału i zasłania Alissonowi - wszystko git, well done lads, good process.
MaxiKing 22.11.2025 17:05 #
Ale za to ręka jest na klatce piersiowej.
Esz 22.11.2025 17:04 #
Szczerze to ciężko już bronić Slota kolejny mecz gdzie są dziwne wybory do pierwszej 11 wchodzi Isak który nic nie gra na ławce siedzi Ekitike który strzela i w kadrze i klubie na lewej biega kompletbie nie pewny Kerkez w momencie jak w lepszej dysopzycji Robbo siedzi na ławie ...

Do tego taktycznie znów gram bez taktyki ? Chaos bieganie masa błedów i nie wiem jaki jest wgl gameplan na ten mecz wszystko wygląda jakby Slot im powiedział na odprawie legendarne 'próbujcie' ja osobiście zaczął bym szukać zastępstwa za Arne nie mówie by brać kogokolwiek na gwałt ale rozpocząć już poszukiwania bo z tej mąkj chelba nie będzie ..
JareckiYNWA 22.11.2025 17:04 #
Szoboszlai w drugiej połowie musi zagrać na swojej pozycji. Ale 3-ema obrońcami nie możemy zagrać bo konate kolejny mecz niepewny, a z minuty na minutę może wyglądać jeszcze gorzej
szadol 22.11.2025 17:04 #
oddajcie tego konate za darmo, sabotazysta.
Krzysztof 22.11.2025 17:59 #
Żenada co musimy zrobić by zwolnili ta łysą palę która nie ma pomysłu na zespół
Isengrim 22.11.2025 17:59 #
Ten parodysta spuści nas do drugiej ligi
Robertos 22.11.2025 17:59 #
Nie wyobrażam sobie sytuacji w której Arne przychodzi w poniedziałek do pracy. Fajnie było, ale się skończyło, czas się pożegnać. Tak naprawdę trzeba było to zrobić już miesiąc temu.
Macku90 22.11.2025 18:00 #
Czyżby Arne poleciał? 6 porażka w lidze..
Zalewsky 22.11.2025 18:00 #
Dobrze, że teraz będzie przerwa reprezentacyjna...

A nie, czekaj.
szadol 22.11.2025 18:00 #
jeszcze ktos chce bronic Slota?Bo wpisow tu nie brakowalo.Przeciez to nie jest kompromitacja, to tragedia klubu w tym sezonie i najwieksze posmiewisko ostatnich lat.Klopp wygladal z tymi wynalazkami jak nathaniel phillips o niebo lepiej.
HUN 22.11.2025 18:00 #
Jedynym antidotum na nasze bolączki jest kolejna przerwa reprezentacyjna wtedy zawodnicy sobie odpoczną i będzie dobrze.
Isengrim 22.11.2025 18:00 #
Jesteśmy najgorszym mistrzem od długiego czasu
Warej 22.11.2025 18:00 #
Cieszmy się ligą mistrzów póki możemy :D
Ares 22.11.2025 18:00 #
Ktoś tu jeszcze uważa, że Slotowi trzeba dać kredyt zaufania?
GabrielFF 22.11.2025 18:01 #
Slot out... NIE MA ŻADNYCH ARGUMENTÓW - ta drużyna się tylko jeszcze bardziej cofa w rozwoju niż poprawia.
Błagam nie idźmy "dobrym serdiuszkiem i wiarą' i nie dawajmy typowi rozwalić klub na 10 lat bo wygral jedno mistzostwo któremu Salah w pojedynke większość meczy wygrał.

Pozostałe aktualności

Skład na spotkanie z Forest (31)
22.11.2025 14:45, Gall1892, liverpoolfc.com
Wideo z treningu (0)
22.11.2025 08:40, Piotrek, liverpoolfc.com
Sytuacja kadrowa obu zespołów (0)
21.11.2025 20:47, BarryAllen, liverpoolfc.com
Virgil: Czas na bycie konsekwentnym (0)
21.11.2025 20:42, Gall1892, liverpoolfc.com
Trening przed Forest – galeria (0)
21.11.2025 17:19, Gall1892, liverpoolfc.com