INT
Inter Mediolan
Champions League
09.12.2025
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 2101

Co dalej z przyszłością Salaha w Liverpoolu?


Mohamed Salah postawił Liverpoolowi przed trudnym wyborem, po tym, jak ujawnił, że nie ma już dobrych relacji z Arne Slotem. Trudno teraz przewidzieć przyszłość zarówno dla gwiazdy, jak i trenera. Cokolwiek się stanie, dla Liverpoolu będzie to pewien przełom.

Salah nieczęsto podchodzi do dziennikarzy, przez co jego przesłanie wydaje się mieć tym większa wagę. Po tym, jak poczuł się upokorzony przez umieszczenie go na ławce rezerwowych trzeci mecz z rzędu, musiała nastąpić reakcja na to, co uznał za brak szacunku. 

Słowa Salaha, chociaż bardzo emocjonalne, wydają się jednak oportunistyczne. Czy zrobiony to samo, gdyby Liverpool utrzymał prowadzenie po zwycięstwie nad Leeds United i awansował na piąte miejsce w tabeli Premier League? Można też mieć zastrzeżenia co do chwili. Salah zdecydował się zabrać głos w sezonie, w którym przez większość czasu milczał – wiadomość o swojej przyszłości przekazał w chwili słabości Slota, kiedy trener nie zdobył siedmiu punktów w meczach z West Hamem, Sunderlandem i Leeds, co według Jamiego Carraghera pozwoliłoby mu uratować posadę. 

Co znamienne, Slot był jedynym, którego Salah wymienił z imienia i nazwiska. Celowo czy nie, stworzył sytuację „ja kontra on”, chociaż Egipcjanin mógłby argumentować, że Slot sam to zrobił, zmuszając go do oglądania z ławki rezerwowych, jak Liverpool dwukrotnie traci prowadzenie na Elland Road.

Jednym z oczywistych wniosków z sensacyjnej wypowiedzi Salaha jest to, że po prostu chce znowu grać w piłkę nożną, ale nie wiadomo, czy uda mu się to w Liverpoolu. Mecz z Brighton w przyszłą sobotę, jego ostatni przed wyjazdem na Puchar Narodów Afryki, może być też pożegnaniem z Anfield.

Salah ważył słowa, powstrzymując się od stwierdzenia, że ​​chce odejść. 

– Będę na Anfield [na meczu z Brighton], żeby pożegnać się z kibicami i pojechać na Puchar Afryki. Nie wiem, co się stanie, kiedy tam będę – mówił.

Kiedy zepsuły się relacje Salaha i Slota?

Ten scenariusz wydawałby się nie do pomyślenia rok, a nawet sześć miesięcy temu. Salah, chwalący Slota na każdym kroku, był najlepszym strzelcem Premier League i poprowadził Liverpool do tytułu w pierwszym sezonie Holendra na stanowisku trenera. Wydawało się, że wszystko jest idealne. 

Salah jednak po prostu nie zrobił wystarczająco dużo, aby zasłużyć na miejsce w drużynie w tym sezonie, a jego wskaźnik bramek i asyst w lidze spadł o ponad połowę. Slot, który walczy o wyjście z dołka, nie może sobie pozwolić na żadnych pasażerów na gapę. W zeszłym sezonie trener Liverpoolu dał Salahowi swobodę w rezygnacji z większości obowiązków defensywnych. To jednak działa tylko wtedy, gdy pada mnóstwo bramek. Teraz, gdy ich zabrakło, a reszta drużyny potrzebuje pomocy, Slot nie ma wielkiego wyboru.

Być może kroplą, która przelała czarę goryczy, były mizerne próby Salaha, by odebrać piłkę lewegmu obrońcy PSV Mauro Juniorowi i zawrócić, co dało holenderskiej drużynie drugiego gola w wygranym 4:1 meczu Ligi Mistrzów na Anfield. To spotkanie poskutkowało pobytem na ławce rezerwowych. Salah słusznie twierdzi, że żaden z napastników Liverpoolu nie okrył się w tym sezonie chwałą, ale wszyscy – poza Codym Gakpo – zostali wyrzuceni z drużyny. Różnica w przypadku Salaha polega na tym, że postrzega siebie na innym poziomie.

– Nie muszę codziennie walczyć o miejsce w składzie, bo na nie zasłużyłem – powiedział. – Nie jestem lepszy od nikogo, ale zasłużyłem na swoją pozycję. To niezaprzeczalne, biorąc pod uwagę, że zawodnik ten ma na swoim koncie więcej bramek niż ktokolwiek inny w Premier League od czasu swojego debiutu.

Czy Salah, jak Ronaldo, jest „nieodstawialny”? 

Nie da się tak po prostu odstawić Salaha od składu bez ryzyka narażenia się na jego gniew. Jürgen Klopp doświadczył tego w swoim ostatnim sezonie, gdy posadził napastnika na ławce rezerwowych w meczu z West Hamem. To był ostatni raz, kiedy Salah nie znalazł się w wyjściowym składzie, zanim Slot zrobił to samo, też w spotkaniu z West Hamem, w zeszłym miesiącu. Klopp ściągnął Salaha z boiska, gdy wyniki były coraz gorsze, a nadzieje na tytuł mistrzowskie rozwiały się, kładąc kres marzeniom Niemca o bajkowym pożegnaniu. Pokłócili się przy linii bocznej, a Salah powiedział dziennikarzom po meczu: „Jeśli dziś się wypowiem, będzie ogień”.

Slot może mieć odczucie, że Klopp został przez piłkarza potraktowany o wiele łagodniej, ale te dwa przypadki podkreślają pozycję, jaką Salah ma w klubie. Niewielu piłkarzy mogłoby pomyśleć o publicznym starciu z menedżerem tak wielkiego klubu jak Liverpool. To zagrywki w stylu Cristiano Ronaldo. Portugalczyk zrobił dokładnie to samo podczas swojego drugiego pobytu w Manchesterze United, popadając w konflikt z Erikiem ten Hagiem przed Mistrzostwami Świata w Katarze w 2022 roku, co ostatecznie poskutkowało przeniesieniem się do Arabii Saudyjskiej. Wielu uważa, że ​​to prawdopodobny scenariusz także i w przypadku Egipcjanina.

Czy Salah mógłby zostać w klubie?

Po podpisaniu dwuletniego kontraktu w kwietniu, Salah najwyraźniej nadal widzi siebie grającego na najwyższym poziomie. Potwierdził to na Elland Road, zapytany, czy jego czas w Merseyside może się teraz zakończyć.

– Kiedyś się zakończy, ale pojawia mi się w głowie pytanie: dlaczego teraz? Przecież jestem w świetnej formie, jeszcze pięć miesięcy temu wygrywałem wszystkie nagrody indywidualne, więc dlaczego miałoby się to skończyć w ten sposób?

To nie są słowa człowieka, który chce przejść na wcześniejszą emeryturę w Arabii Saudyjskiej. Jednak realistycznie rzecz biorąc, Saudi Pro League to prawdopodobnie jedyne miejsce, w którym 33-latek mógłby liczyć na co najmniej 400 000 funtów tygodniowo, które obecnie otrzymuje.

Liverpool ma czas na znalezienie rozwiązania i Salah o tym wie. Gdyby dotarł z Egiptem do finału Pucharu Narodów Afryki, wróciłby do Merseyside dopiero pod koniec stycznia. Okienko transferowe otwiera się na początku tego miesiąca i wydaje się być najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem problemu. Biorąc jednak pod uwagę charakter wypowiedzi Salaha i brak zainteresowanych klubów z europejskiej czołówki, nie można wykluczyć, że poczeka on do powrotu i sprawdzi, czy Slot przetrwa napięty zimowy harmonogram.

Zinny Boswell


Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

Redzik90 08.12.2025 09:19 #
Wywalmy trzeciego najlepszego strzelca w historii klubu, który wiele lat ciągnął ten wózek na swoich barkach i odrzucał kosmiczne pieniądze od szejków na rzecz pseudo trenera, który przerżnął 12 z 23 spotkań tego sezonu, a kilka wygrał na wielkim farcie w doliczonym czasie. Ma to sens. Slot nie potrafi zarządzać ludźmi i szatnią. Fakt, nie opinia.
szadol 08.12.2025 09:55 #
zwolnic Slota ok, jednak Salah juz tez ma swoje lata i raczej to jest ostatnia szansa zeby na nim zarobic.Trzeba odmladzac powoli kadre.Pomyslec rowniez o zastepcy VVD, bo jednak tez juz ma swoj wiek i w tym sezonie jest niezbyt dobrej dyspozycji.Tak dziala teraz pilka nozna.Gerrard wiedzial kiedy ze sceny zejsc, bo czul, ze nie moze juz dac Liverpoolowi tego co wczesniej i Salah rowniez powinien byc swiadomy, ze raczej nie bedzie juz takiej formie jak w poprzednich latach.

Pozostałe aktualności