29.02.2004 13:00
Opis
Liverpool zdobył kolejny punkt w walce o czwarte miejsce remisując na Elland Road 2-2. The Reds tracą do Newcastle dwa punkty i mają do rozegrania jeszcze 12 spotkań.
Wynik z pewnością frustrujący, gdyż Liverpool przeważał w meczu. Można być jednak zadowolonym z ofensywnego stylu gry, gdyż the Reds stwarzali sobie sytuacje bez problemu. Błędy obrony pozostawiają jednak pewien niesmak.
Harry Kewell strzelił bramkę już na początku meczu. Pomocnik dostał piłkę na prawej stronie i strzelił lewą nogą w światło bramki.
Liverpool powinien odzyskać prowadzenie po błędzie obrony, ale strzał głową Milana Barosa trafił w słupek.
The Reds zapłacili za tą niewykorzystaną sytuacje, kiedy wkrótce potem Leeds objęło prowadzenie. Ponownie błąd obrony wykorzystali piłkarze Leeds, a Mark Viduka strzelił gola posyłając piłkę nad Kirklandem.
Liverpool odpowiedział szybko, a Milan Baros wpisał się na listę strzelców jeszcze przed przerwą. Po tym jak uwolnił się od obrońców, Baros mocnym strzałem pokonał Robinsona. Był to jego pierwszy gol od powrotu po kontuzji i dobry znak na przyszłość.
Smith mógł strzelić bramkę dla Leeds w drugiej połowie, ale jego strzał głową trafił w słupek. Liverpool również miał swoją szansę, ale Emile Heskey mógł tylko odprowadzić wzrokiem swój strzał wybity na linii bramkowej.
Liverpool: Kirkland, Finnan, Henchoz, Hyypia, Carragher, Gerrard, Hamann, Murphy, Kewell, Owen, Baros.
Weszli z rezerwy: Heskey.