Oceny według LFC.pl

Przedstawiamy Państwu oceny według LFC.pl po sobotnim meczu na Deepdale, zakończonym zwycięstwem Liverpoolu z Preston North End 2:0 po trafieniach Alberta Riery i Fernando Torresa.

Diego Cavalieri 6+ - Bez fajerwerków, aczkolwiek dobrze wykonywał swoje zadanie. Nie ma tego ogrania, co Reina, ale sprawia wrażenie, że i tak jest w stanie sprostać oczekiwaniom.

Jamie Carragher 6+ - W swoim stylu - niezwykle solidnie w defensywie, jednak stwarzał niewielkie zagrożenie pod bramką przeciwnika. Jak zawsze, włożył dużo serca w swoją grę i za to należy go pochwalić.

Sami Hyypia 7 - Zagrał po profesorsku, do czego nas z resztą zdążył przyzwyczaić w ostatnim czasie. Raz nawet zagrał z klepki z Carragherem i pomknął prawym skrzydłem - co prawda akcja chwilę później się zatrzymała, jednak przy jego szybkości i wieku - brawo za starania.

Daniel Agger 7 - Solidnie w defensywie, próbował też niejednokrotnie poholować piłkę pod pole bramkowe rywala. Miał fantastyczną okazję do bramki głową w drugiej połowie, niestety, piłka minęła bramkę.

Emiliano Insua 7+ - Nie jestem pewien, czy oceniać Argentyńczyka jak pełnoprawnego zawodnika pierwszego składu, czy dopiero wgryzającego się w wyjściową XI młodzika. Jeśli tą pierwszą miarą - to nie zagrał dziś rewelacyjnie, acz bardzo konsekwentnie, i miał też niejeden ładny rajd na bramkę lewą flanką. Jeśli jak młodzika - jak jednak uczyniłem - to zachwyca swoją koncentracją i determinacją. Młodym zawodnikom mogą zdarzać się od czasu do czasu mniejsze czy większe błędy - jednak pod tym względem Emiliano gra jak stary wyjadacz.

Xabi Alonso 7+ - Niezłe zawody nasz Bask rozegrał, aż do przerwy. Do momentu, gdy przebywał na boisku, w środku niepodzielnie rządzili the Reds - gdy jego zabrakło, nie było już tak łatwo. Próbował raz czy dwa zagrać do Keane'a, jednak - jak się później okazało - bezskutecznie.

Javier Mascherano 7+ - Kapitan Argentyny zagrał bardzo rozważnie, niemal bezbłędnie w destrukcji - dzięki jego grze środkowi obrońcy nie mieli za duzo pracy. Jednak próbował czegoś, co jeszcze niedawno było dla niego rzeczą nietypową - aktywnie podłączać się pod akcje ofensywne. Nie jest obdarzony tak precyzyjnym strzałem jak Xabi, ani tak silnym jak Gerrard, jednak swoje okazje do strzelenia bramki miał.

Albert Riera 8 - GRACZ MECZU - Miał dziś okazję do pokazania swojej techniki nasz hiszpański skrzydłowy. Z rywalem niskiej klasy miał okazje do dryblingu, którego skuteczność była bardzo wysoka, często przedostawał się pod pole karne i.. gdyby tylko otrzymujący piłki miał dziś lepszy dzień, Albert na pewno mógłby pochwalić się asystą. Może za to pochwalić się bramką - co prawda, dość przypadkowa sytuacja do strzału, jednak samo uderzenie przedniej marki.

Steven Gerrard 8 - Nieco rozkojarzony sytuacją pozaboiskową, wychodząc na boisko każdy miał nadzieję, iż strzeli bramkę, która pozwoli mu nieco o tym zapomnieć. Pozostali piłkarze często grali na niego, dzięki czemu Steven oddał bodaj sześć groźnych strzałów, jednak świetnie dysponowany dziś bramkarz przeciwników za każdym razem stawał mu na drodze. W ostatniej akcji meczu bardzo przytomnie się zachował, obejrzał przez ramię, jak wygląda sytuacja, zaliczył asystę, popisując się jednocześnie tym, czego brakowało..

Ryan Babel 5 - Chyba ze trzy razy miał możliwość zabicia się o własne nogi. Fatalna postawa Holendra na boisku, grał samolubnie, szybkość i przyspieszenie zgubił chyba na olimpiadzie, silne uderzenie z dystansu w Holandii, a przebojowość zapomniała, że kiedykolwiek gościła u naszego rapującego piłkarza. Jedyne, czym dziś próbował zaimponować, był drybling, jednak to za mało nawet na taki zespół, jak Preston.

Robbie Keane 5 - No nie wiem, co się stało dziś z Irlandczykiem. Może przeszkadza mu obecność Rafy na ławce? Zmarnował niejedną dogodną sytuację, źle dogadywał się z partnerami, czego efektem były sytuacje, jak ta z końcówki jego pobytu na boisku - dostał piłkę na wolne pole od Hyypii, a pobiegł w przeciwnym kierunku.

REZERWOWI

Fabio Aurelio 6 - Nota praktycznie wyjściowa - widziałem go raz przy piłce. Nie tego jednak od niego dziś wymagaliśmy - ważne, że poczuł trochę murawy, będąc świeżo po kontuzji.

Lucas Leiva 7 - Po jego wejściu miejsce w środku pola zostało nieco oddane przeciwnikom, jednak Brazylijczyk zagrał dziś na niewiele niższym poziomie niż w meczu z Newcastle. Miał nawet okazję popisać się podobną asystą, jednak dziś obrońcy byli nieco lepiej ustawieni.

Fernando Torres 7 - Ta nota za bramkę, choć zdobył ją z tak łatwej sytuacji, że znam chyba tylko jedną osobę, która mogłaby spudłować. Jednak szybkość i przyszpieszenie, jakie pokazał, startując za Gerrardem, zasługują na słowa uznania, tym bardziej, że to pierwszy kontakt z murawą od około miesiąca.