CHE
Chelsea
Premier League
04.05.2025
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1880

Torres: Jestem dumny!


Fernando Torres nie ukrywa dumy jaką czuje, po tym jak Liverpool zmiażdżył Real Madryt 4-0 we wczorajszym wspaniałym spotkaniu. Strzelec jednej z bramek uważa wczorajszą noc za "wielką dla angielskiej piłki".

El Nino rozpoczął wczorajszą kanonadę, a Real Madryt poniósł najbardziej dotkliwą porażkę w tych rozgrywkach przed rozgrzanym do czerwoności Anfield.

- Jestem bardzo dumny. Zarówno z tego co zaprezentowała drużyna, jak i fani. Wiedzieliśmy, że atmosfera będzie wspaniała, ale to co wczoraj miało miejsce przerosło nasze oczekiwania - mówił napastnik dla Liverpoolfc.tv.

- To była również wielka noc dla angielskiej piłki.

- Pokazaliśmy Realowi Madryt, że to jest Anfield i Liverpool może tutaj wygrać z każdym.

- To był wspaniały mecz. Po pierwszej bramce Real wiedział, że ciężko będzie to odrobić, ponieważ musieli strzelić już 2 bramki. Rzut karny praktycznie przypieczętował nasz awans.

Drugie trafienie Stevena Gerrarda i debiutancka bramka w czerwonych barwach Andrei Dosseny doprowadziły do wyniku 5-0 w dwumeczu, po tym jak Liverpool wygrał 1-0 na Bernabeu.

Torres wierzy, że ta wygrana ma swoje podłoże w taktyce zespołu.

- Plan był taki, aby zacząć intensywnie i grać bardzo szybko - mówił 24-latek.

- Hiszpańska piłka jest dobra, ale wolniejsza od angielskiej, wiec wiedzieliśmy, że ciężko będzie im nam dorównać.

- Myślę, że byliśmy lepiej przygotowani do spotkania. Rafa świetnie wytłumaczył nam, jak mamy zagrać przeciwko Realowi.

Torres powrócił po kontuzji kostki, odniesionej w pierwszym spotkaniu obu drużyn i od pierwszych minut widać było, że Hiszpan wraz ze swoim kapitanem napsują sporo krwi Realowi, a sam Gerrard jest obecnie najlepszym strzelcem rozgrywek wraz z Miroslavem Klose (po 7 bramek).

- Stevie uczynił mnie najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi i zdobył 2 bramki. O ile się nie mylę, jest teraz najlepszym strzelcem rozgrywek - mówił reprezentant Hiszpanii.

- Teraz najważniejsze, abyśmy nie odnosili już urazów.

Czerwony super-duet zaliczyłby zapewne więcej trafień, gdyby nie fantastyczna forma Ikera Casillasa - człowieka, dzięki któremu Pepe Reina nie może przebić się do pierwszego składu reprezentacji.

- Mają świetnego bramkarza - jednego z najlepszych na świecie. Najlepszym graczem Realu był zdecydowanie Casillas - mówił Torres.

Teraz Liverpool czeka równie ważne spotkanie na Old Trafford z Manchesterem, zanim The Reds poznają swojego kolejnego rywala podczas losowania, które odbędzie się w przyszły piątek.

- Musimy poczekać na losowanie, ale jesteśmy pewni swego w Lidze Mistrzów, ale również w sobotę będziemy walczyć o 3 punkty z United.

- To niezwykle ważny mecz, mam nadzieję, że uda się go wygrać i zachować szansę na wygranie ligi. Jeśli nie wygramy tego meczu, prawdopodobnie strata będzie już chyba zbyt duża.

Torres zamroził krew w żyłach fanom Liverpoolu, kiedy to opuszczał stadion w ortopedycznym bucie, jednak El Nino uspokaja fanów, zapewniając, że będzie gotowy na sobotę.

- Czuje się dobrze. Kostka trochę bolała w drugiej połowie, ale w takich meczach tego typu bóle są nieważne. Będziemy ciężko pracować od środy rano, a ja sam zrobię wszystko, aby być w 100% gotowy na sobotę.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Elliott: Mógłbym tu grać do końca kariery  (5)
30.04.2025 08:43, AirCanada, Liverpool Echo
Salah, umowa LFC z Google Pixel i selfie  (0)
29.04.2025 23:18, Kubahos, The Athletic
Alisson o zdobyciu mistrzostwa w barwach LFC  (0)
29.04.2025 19:30, Mdk66, thisisanfield.com
Gakpo może zostać ukarany przez FA  (22)
29.04.2025 18:16, Wiktoria18, The Athletic
Salah o swojej rozmowie ze Slotem  (1)
29.04.2025 14:41, MaksKon, thisisanfield.com
Andy: To mistrzostwo to dla nas wszystko  (0)
29.04.2025 14:34, Maja, Liverpool Echo
Kulisy świętowania mistrzostwa  (3)
29.04.2025 13:04, ManiacomLFC, The Athletic