Oceny według LFC.pl

Prezentujemy oceny według LFC.pl po dzisiejszym spotkaniu na Anfield Road, gdzie The Reds urządzili sobie pokaz strzelecki, czterokrotnie zmuszając Paula Robinsona do wyciągania piłki z siatki.

Pepe Reina 7 - Dobre zawody hiszpańskiego golkipera. Nie miał może wybitnie wiele pracy tego dnia, ale ze swoich obowiązków wywiązał się jak należy.

Alvaro Arbeloa 6.5 - Poprawny występ naszego prawego obrońcy. Daje się jednak odczuć, że brakuje mu zmiennika na swojej pozycji.

Jamie Carragher 7.5 - Carra był dziś kapitanem i zrobił co do niego należało, popisując się dodatkową asystą przy pierwszym trafieniu Torresa. Miał także swój udział przy ostatnim golu w meczu.

Daniel Agger 7.5 - Duńczyk wreszcie zagrał w pierwszym składzie, zastępując przeciętnie ostatnio spisującego się Skrtela. Odwdzięczył się za zaufanie Benitezowi swoją grą, którą podsumował celną bombą z dystansu w drugiej połowie. Dał tego dnia Liverpoolowi nową opcję w ofensywie. W obronie zdarzyły mu się drobne błędy.

Emiliano Insua 8 - Chyba najlepsze zawody argentyńskiego defensora w tym sezonie. Stabilny w defensywie i zadziorny z przodu. Niewiele strat i bardzo dobre dośrodkowania sprawiające kłopoty rywalom.

Javier Mascherano 8 - Gdyby Benitez miał go do dyspozycji na mecz z Chelsea … Monster Masch zagrał w ten sposób, za który kochają go wszyscy kibice. Pełen poświęcenia i ambicji. Walczył na całym boisku. Miał także szansę na gola, ale górą był Robinson. Dobrze grał w destrukcji a także stosował ciągły pressing na rywalach.

Xabi Alonso 7.5 - Prowadził grę Liverpoolu. Spokojny i opanowany, wszakże Blackburn to nie The Blues.

Yossi Benayoun 6.5 - Prawa pomoc nie była tego dnia najlepszą bronią The Reds. Yossi sporo walczył, ale Liverpool nie miał z tego zbyt wiele pożytku.

Albert Riera 7 - Widoczny szczególnie w pierwszej połowie, kiedy popisywał się udanymi dryblingami, czyniąc w defensywie Rovers sporo chaosu. Miał swoją szansę na gola, ale zabrakło dokładności.

Dirk Kuyt 6.5 - Holender ostatnio przeżywa chyba drobny kryzys. Jak zawsze napracował się mocno na boisku, ale nie wpisał się na listę strzelców, mimo wybornej okazji.

Fernando Torres 8.5 - GRACZ MECZU - Torres zrobił co do niego należało. Trafił dwukrotnie do siatki w pierwszej połowie, ułatwiając znacznie zadanie gospodarzom. Szczególnie pierwszy gol El Nino był rzadkiej urody. W drugiej połowie oszczędzał się. W czasie zmiany pożegnany owacją na stojąco.

Nabil El Zhar 6 - Energiczny Marokańczyk wreszcie znów miał szansę zagrać w Premier League. Zagrał na miarę swoich możliwości.

Lucas Leiva 6.5 - Poprawnie spisał się Brazylijczyk. Na plus asysta przy golu Ngoga.

David Ngog 7 - Drugie trafienie francuskiego młodego snajpera w Premier League, chociaż trzeba przyznać, że będzie to prawdopodobnie jedna z łatwiej zdobytych bramek w jego karierze.