Oceny według LFC.pl

Przedstawiamy Państwu oceny według LFC.pl po wczorajszym spotkaniu na Anfield Road, gdzie Czerwoni pokonali w pewnym stylu 4-0 beniaminka Premier League - Burnley. Na listę strzelców trzykrotnie wpisał się Benayoun a raz Kuyt.

Pepe Reina 7 - Bardzo dobry występ hiszpańskiego golkipera Liverpoolu. Zaliczył kilka interwencji, chociaż na dobrą sprawę, nie był poważnie zatrudniany przez naszych rywali.

Glen Johnson 7 - Niezły występ reprezentanta Anglii. Zaliczył asystę przy pierwszym golu Benayouna. W drugiej połowie został słusznie zdjęty przez Beniteza, gdyż czeka go jeszcze naprawdę sporo grania w tym sezonie.

Jamie Carragher 7 - Carra na pewno jest szczęśliwy, że obrona zachowała czyste konto. Był to dobry pokaz futbolu ze strony drugiego kapitana Czerwonych.

Martin Skrtel 7 - Również dobry występ ze strony Słowaka. Dobrze współpracowali z Jamiem. Martin raz próbował nawet trafić do siatki, kiedy w stylu Aggera powędrował sobie w kierunku bramki Burnley.

Emiliano Insua 6.5 - Argentyński lewoskrzydłowy imponuje stabilną dyspozycją od początku sezonu. Rafa na pewno ma powody do zadowolenia.

Yossi Benayoun 10 GRACZ MECZU - Fantastyczne zawody rozgrywał Izraelczyk na Anfield. 3 bramki + asysta a także nieuznana bramka. Był motorem napędowym i architektem większości ofensywnych poczynań The Reds.

Lucas Leiva 7 - Brazylijczyk zagrał całkiem okazale w odbiorze, wobec nieobecności Mascherano miał trochę więcej pracy i dobrze uzupełniał się z Gerrardem, który także grał cofnięty.

Steven Gerrard 8 - Występ kapitana jak najbardziej na plus. Widać, że wrócił naładowany energią po zgrupowaniu kadry. Zaliczył asystę przy jednej z bramek, sam też próbował coś strzelić, ale zabrakło szczęścia, raz na przeszkodzie stawał bramkarz, innym razem słupek.

Albert Riera 6.5 - Przyzwoite zawody w jego wykonaniu, ale na pewno stać go na więcej. Liczymy, że stopniowo będzie łapał wiatr w żagle.

Dirk Kuyt 7.5 - Holender jak zwykle napracował się za dwóch na boisku. Strzelił gola wykorzystując błąd golkipera gości.

Fernando Torres 6 - ‘Szpanielskij torreador' póki co jest cieniem piłkarza, którego za wspaniałą grę pokochało The Kop. Jeśli jednak bez formy strzelił już w tym sezonie 3 gole w Premier League, to z nadzieją wypada czekać na moment, kiedy wróci do normalnej dyspozycji.

Philipp Degen 6.5 - Szwajcar wreszcie zadebiutował w Premier League. Niebywałe! Trzeba przyznać, że nie miał wiele pracy na prawej stronie obrony, gdyż gdy pojawił się na boisku, losy meczu były już przesądzone. Starał się zaprezentować swe walory ofensywne.

David Ngog 6 - Wszedł za Torresa, ale zbyt wiele nie pokazał na boisku.

Andrij Woronin 7 - Dał udaną zmianę. Zaliczył asystę przy bramce Yossiego, sam miał także świetną okazję, kiedy znalazł się przed Jensenem, ale zabrakło mu zimnej krwi.