LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1243

Rafa: Powinien być karny


Benitez przyznaje, że jest sfrustrowany brakiem rzutu karnego, którego sędzia Howard Webb mógł podyktować w ostatniej minucie po ręce Fabregasa. The Reds przegrywali od 71 minuty kiedy do bramki Reiny trafił Diaby i Rafa uważa, że ‘jedenastka’ należała się jego zawodnikom.

- Każda porażka rozczarowuje. Przeciwko Arsenałowi każdy mecz jest trudny i nie dziwi, że przez większość czasu byli w posiadaniu piłki.

- Myślę, że zagraliśmy dobry mecz. Dobrze się broniliśmy i mieliśmy kilka szans na zdobycie bramki. Szczególnie w końcówce był dwie czy trzy okazje, po których powinniśmy wyrównać.

- Jesteśmy tez bardzo zawiedzenie zagraniem ręką Fabregasa. To była bardzo, bardzo prosta sytuacja. Zawodnik stał na linii pola karnego, dotknął piłki ręką, oczywisty karny.

- Na żywo nie widziałem tego bardzo wyraźnie, ale powtórki, które widziałem upewniły mnie w przekonaniu, że należał nam się karny. Zagranie było ewidentne, a sędzia dobrze ustawiony.

- W tym sezonie spotkało nas kilka przykrych decyzji sędziowskich. Dzisiaj miała miejsce kolejna z nich, ale nie możemy tylko się skarżyć i narzekać. Musimy być gotowi do kolejnego meczu i nie tracić czasu na rozmyślanie o tym, co było.

Jeszcze przed kontrowersyjną sytuacją związaną z dotknięciem piłki ręką, Ryan Babel był bardzo blisko zdobycia zasłużonego gola wyrównującego, ale Manuel Almunia końcami palców na tyle zmienił tor lotu piłki, że trafiła ona w poprzeczkę. Rafa pochwalił bramkarza Kanonierów za piękną interwencję i powiedział, że jego zespół powinien wykorzystać którąś z dogodnych okazji.

- Bramkarz dobrze się spisał, ale my mieliśmy jeszcze inne szanse, na przykład Lucasa, Maxiego czy Ngoga. Mogli spisać się lepiej w tych sytuacjach. Po serii meczów bez porażki, taka przegrana jest jeszcze gorsza.

- Musimy jednak myśleć o przyszłości i kilku najbliższych meczach. Wyścig po czwarte miejsce będzie trwał aż do końca sezonu Musimy być gotowi na najbliższe spotkanie. Musimy wierzyć.

Mimo ósmej ligowej porażki w tym sezonie Liverpool nadal zajmuje miejsce premiowane grą w Lidze Mistrzów. Benitez uważa, że Barclays Premier League jest obecnie bardzo nieprzewidywalna i nie wyklucza, że Arsenal będzie jeszcze walczył o tytuł mistrzowski. Według Rafy, żaden z grupy zespołów walczących o Big Four nie zdobędzie dużej przewagi nad pozostałymi.

- W tym sezonie każdy ma problem z wygraniem większej liczby spotkań pod rząd. Najważniejsze to zachować spokój i iść przed siebie do samego końca. Będziemy walczyć do ostatniej kolejki sezonu.

- Jeśli chodzi o Arsenal, są dobrą drużyną, mają doświadczonego trenera, więc dlaczego miałoby im się nie udać? Liga jest bardzo trudna. Nikt nie wygrywa meczów seriami. Nie ma zespołu, który byłby nie do zatrzymania, więc wszystko może się zdążyć.

Zapytany o zdrowie Jamiego Carraghera, który opuścił boisko już po godzinine gry, Benitez powiedział:

- Carra ma problem z mięśniem przywodziciela. Nie wygląda zbyt poważnie, ale przeszkadzał mu w dalszej grze. Zbadamy to w najbliższych dniach i zobaczymy, jak będzie się czuł zawodnik.

Dziennikarze skorzystali z okazji do zadania pytania o napastnika Standardu Liege, Jovanovica.

- Chciałbym rozmawiać tylko o dzisiejszym meczu. W prasie pojawia się mnóstwo plotek, a my wciąż pracujemy. Damy znać, kiedy będzie coś wiadomo – powiedział Rafael Benitez.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Elliott podsumowuje sezon  (0)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Klopp: Mogą mnie skreślić z listy abonentów  (2)
04.05.2024 14:36, B9K, thetimes.co.uk
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (7)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com