Co kryje nazwisko: Maxi

Podczas gdy Maxi Rodriguez przygotowuje się do mundialowego spotkania z Koreą Południową, my przedstawiamy wywiad z argentyńskim skrzydłowym, w którym opowie Zidanie, Grecji i rozmowach z dziennikarzami.

M – Mexico

Ze wszystkich bramek, jakie strzeliłeś w karierze, wyczyn z meczu z Meksykiem na poprzednich Mistrzostwach Świata jest twoim ulubionym trafieniem?

Tak, zdecydowanie to był najpiękniejszy gol, jakiego zdobyłem w życiu. Z dwóch przyczyn. Raz, że trafiłem tak w reprezentacji, dwa, że było to decydujące trafienie w tamtym meczu. Pomogło nam awansować do kolejnej rundy turnieju.

A ulubiony gol strzelony przez kogoś innego?

Takiej odpowiedzi, jakiej udzielę, można się spodziewać od każdego Argentyńczyka. To drugi gol Diego Maradony na Mundialu z 1986 roku. To było fantastyczne i znaczyło bardzo wiele w niezwykle ważnym meczu.

Planujesz sposoby, w jakie będziesz się cieszył z bramki?

Gol to zawsze spontaniczny moment. Ja celebruję tak, jak mi akurat przyjdzie do głowy.

A – away from football

Jak spędzasz swój czas wolny?

Prawie zawsze odpoczywam w gronie przyjaciół i rodziny. Czasami umawiamy się i rozmawiamy przy argentyńskiej herbacie.

Uprawiałeś kiedyś jakiś inny sport?

W lecie gram czasem ze znajomymi w tenisa aby pozostać aktywnym. Jest też taki argentyński sport, nazywamy go ‘w wiosło’ w którym używa się specjalnej rakietki do odbijania piłki. Jest trochę podobny do squasha.

X – X-Factor

Gdyby zawodnicy pierwszego składu mieli wystąpić na scenie śpiewając piosenkę, jaki utwór byś wybrał?

To trudne pytanie, ale najprawdopodobniej wybrałbym hymn klubu, You’ll Never Walk Alone. Jest dla mnie bardzo poruszający. Kiedy byłem na Anfield jako zawodnik gości pamiętam, że zrobił na mnie wielkie wrażenie. Teraz sam jestem częścią Liverpoolu i kiedy fani śpiewają go przed rozpoczęciem meczu zawsze dostaję gęsiej skórki.

Martin Skrtel niedawno powiedział, że Pepe Reina wygrałby konkurs piosenki. Zgadzasz się z nim?

Nikt w naszej szatni nie jest obdarzony wspaniałym głosem. Lepiej by chyba było, gdybyśmy nie organizowali takich zawodów.

I – interwievs

Jakie było najdziwniejsze pytanie, które zadano ci w czasie wywiadu?

To było kiedy grałem w Atletico. Mieliśmy mnóstwo meczów do rozegrania w krótkim okresie czasu, w każdym tygodniu graliśmy albo w La Liga, albo Champions League. To był naprawdę trudny okres. Na jednej z konferencji prasowych jakiś dziennikarz zapytał mnie, czy mam czas na seks. Odpowiedziałem, że na to zawsze znajdzie się chwila.

Gdybyś mógł przepytać jedną osobę na świecie, kogo byś wybrał?

To musiałaby być aktorka, może Nicole Kidman albo Kim Bassinger. Nie jestem jednak pewien, o co mógłbym je zapytać.

R – raising your voice

W marcu Carra powiedział, że jesteś najbardziej spokojną i cichą osobą w szatni. Wciąż tak jest?

Kiedy jestem na wyjeździe z reprezentacją, Javierem i Emiliano, robię straszne zamieszanie. Bariera językowa w Anglii sprawia, ze nie mogę robić tyle hałasu, ile bym chciał. Teraz jednak zaczyna się to zmieniać, poznaję coraz więcej osób z miasta i wciąż szlifuję angielski.

Ty jesteś najcichszy, a kto najgłośniejszy?

To bardzo żywa szatnia i fajnie jest być jej częścią. Każdy ma coś do powiedzenia i dużo się razem śmiejemy i żartujemy. Najgłośniejszy jest chyba Pepe. Jego angielski nie jest może w stu procentach perfekcyjny, ale jest naprawdę bardzo dobry. Lubi, kiedy słychać go bardziej niż innych.

O – our new song

W czasie meczów z West Hamem i Burnley kibice śpiewali nową piosenkę o tobie. Słyszałeś ją?

Słyszałem swoje imię, ale nie mogłem rozpoznać wszystkich słów piosenki. Dobrze było po prostu posłuchać kibiców.

W Hiszpanii lub Argentynie fani śpiewają o pojedynczych piłkarzach?

Zazwyczaj śpiewa się o drużynie jako całości i klubie. Czasami jednak, jeśli piłkarz jest w klubie od dawna i jest jego symbolem jak Gerrard w Liverpoolu, można spotkać o nim oddzielną piosenkę.

D – dramatic endings

Wolałbyś wygrać mecz po golu w ostatniej minucie czy raczej po karnych?

Zawsze wybrałbym bramkę w 94 minucie niż karne. Nie musiałbym wtedy przetrwać dogrywki i dramatu loterii, jaką jest konkurs jedenastek.

Strzeliłeś wiele bramek w samej końcówce?

Strzeliłem kilka pod koniec, ale żadnego w ostatniej akcji. Jeszcze nie.

R – radio, CD or iPod

Czego zazwyczaj słuchasz w samochodzie?

Zazwyczaj iPoda, ale czasami odpalam płytę. Miło jest wyjść z treningu lub meczu, włączyć ulubioną muzykę i znaleźć się we własnym świecie.

Więc nie słuchasz Radio City lub Juice FM?

Nie, kiedy słucham radia, język wciąż jest problemem. Może w przyszłości to się zmieni.

I – in the air

Ile mniej więcej zajmuje lot z Europy do Argentyny?

Zazwyczaj około 20 godzin. Mogą być małe różnice w zależności od pogody i tego, czy lecę z Londynu, Manchesteru, Paryża czy Madrytu. To koszmar, ale w tym wypadku nie można użyć samochodu albo pociągu. Kiedy dolecę już do Buenos Aires, kolejne trzy godziny trwa lot do mojego domu w Rosario/.

Jak zabijasz czas?

Jeśli podróżuję sam, staram się złapać tyle snu, ile tylko możliwe. W takich sytuacjach po prostu chciałbyś, żeby czas leciał szybciej. Kiedy zaczniesz o tym myśleć, wszystko będzie się dłużyć. Raz poleciałem z moją córeczką, która miała wtedy tylko miesiąc. Teraz jest starsza i następnym razem trzeba będzie jej dać pewnie coś na sen.

G – Grecja

W fazie grupowej Mistrzostw Świata Argentyna zagra z Grecją Sotiriosa Kyrgiakosa. Rozmawialiście o tym?

Tak, żartowaliśmy trochę. Wiemy, że kiedy zaczyna się mecz na takim szczeblu tak naprawdę nie ma faworytów. Będzie ciężko.

U – up front

Z którym napastnikiem grało ci się najlepiej?

Muszę powiedzieć, że z Leo Messim. Miałem szczęście zagrać z nim kilka meczów i zawsze był ogromnym zagrożeniem dla rywali.

A snajper przeciwników?

Ten sam. Kiedy byłem w Atletico, strzelił nam kilka bramek. Po prostu nie mogliśmy go powstrzymać.

Grałeś kiedyś jako napastnik?

Raczej jako ten cofnięty, a nie na samej szpicy. Grałem też na każdej pozycji w linii pomocy.

A na bramce?

Nie, ale chciałbym spróbować. Nie wiem, jak bym sobie poradził, więc dla bezpieczeństwa chciałbym stanąć między słupkami prowadząc dwoma, trzema bramkami. Ryzyko byłoby mniejsze.

E – eating

Za którą hiszpańską potrawą tęsknisz najbardziej?

Za tradycyjnymi daniami, jak paella. Brakuje mi też mięsa z sosem barbecue, którego dużo się je w Argentynie.

Jakie jest najdziwniejsze danie jedzone w Anglii?

Do tej pory wszystko było normalne. Nie znalazłem nic naprawdę dziwnego, ale mam nadzieję zostać tu jeszcze kilka lat, więc będę kontynuował poszukiwania.

Umiesz gotować?

Jeśli mnie zmusisz, przyrządzę coś, ale zawsze mam wrażenie, że jestem o krok od podpalenia całej kuchni.

Z – Zinedine Zidane

Był lepszy niż Diego Maradona?

Wiele razy grałem przeciwko niemu w La Liga. Był graczem z absolutnie najwyższej półki. Jednak on i Diego grali zupełnie inaczej. Dla Argentyńczyków to Maradona jest i zawsze będzie najlepszy.

Byłeś zdziwiony, kiedy Zizou dostał czerwoną kartkę w finale MŚ cztery lata temu?

Zobaczenie kogoś takiego, jak Zidane reagującego w taki sposób było dziwne. Wiem jednak z własnego doświadczenia, że w gorączce meczowej serce bije jak szalone i łatwo popełnić błąd.