LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1106

Oceny według LFC.pl


Prezentujemy Państwu oceny według LFC.pl za sobotnią, ligową konfrontację podopiecznych Roya Hodgsona z drużyną West Ham United, która wobec fatalnej postawy gości skończyła się łatwym zwycięstwem Liverpoolu po golach Johnsona, Kuyta i Maxiego Rodrigueza.

WYJŚCIOWA XI

Pepe Reina 7

Nasz hiszpański bramkarz nie miał w tym meczu zbyt wiele pracy. Zaliczył wprawdzie kilka dobrych wyjść, piąstkowań czy przechwytów, jednak zawodnicy West Ham ani razu nie wystawili jego umiejętności na poważną próbę. Należy także pamiętać, iż niemalże połowa z jego podań była niecelna.

Glen Johnson 8 GRACZ MECZU

Krytykowany ostatnio Anglik dał kibicom w sobotni wieczór nadzieję na swój rychły powrót do szczytowej formy. Glen grał świetnie: zarówno w ataku, gdzie przeprowadzał śmiałe rajdy prawą flanką, będąc naszym najlepszym skrzydłowym, ale także – z czym wiele razy miewał problemy – zdołał wywiązywać się ze swoich zadań defensywnych. Jego trafienie otworzyło w 18 minucie wynik spotkania.

Jamie Carragher 7

Jamie, pełniący pod nieobecność Gerrarda obowiązki kapitańskie, nie może powiedzieć, iż sobotnie spotkanie było dla niego szczególnie ciężką przeprawą. Podopieczni Granta nie zagrażali praktycznie naszemu polu karnemu. Mimo to, gdy dochodziło do potencjalnie niebezpiecznej akcji, Carra zawsze był na posterunku, tak jak np. w 90 minucie, gdy skutecznie uniemożliwił celny strzał głową Piquionne.

Martin Skrtel 7,5

W przypadku Słowaka możemy w zasadzie powtórzyć to, co napisaliśmy opisując grę Jamiego Carraghera. Podobnie jak swój kolega, także Marin nie miał w tym spotkaniu zbyt wiele okazji do wykazania się. Zasłużył jednak na odrobinę wyższą ocenę gdyż, szczególnie w pierwszej połowie, próbował niczym Daniel Agger rozgrywać piłkę trochę bliżej linii środkowej i całkiem dobrze mu to wychodziło.

Paul Konchesky 7,5

Solidny występ Anglika przeciwko swojemu byłemu pracodawcy. Konchesky był aktywny, często włączał się w akcje ofensywne, co zaowocowało asystą przy trafieniu Rodrigueza. Także w defensywie Paul rozgrywał dobre zawody, choć pod koniec drugiej połowy, po wejściu Aurelio, wyraźnie przygasł.

Dirk Kuyt 8

Kolejny świetne występ Holendra. Był jednym z najlepszych piłkarzy na boisku. Jak zawsze dużo biegał, lecz także udanie się zastawiał, rozgrywał, była aktywny w ataku. Jego skutecznie wykonany karny pozbawił przeciwnika marzeń o choćby remisie. Prawdziwy człowiek – a raczej piłkarz – orkiestra.

Raul Meireles 8

Portugalczyk był prawdziwym mózgiem naszej drużyny przeciwko West Hamowi. Grał wprawdzie trochę bliżej własnego pola karnego niż zazwyczaj, lecz dzięki temu pokazał, iż z zadaniami defensywnego pomocnika radzi sobie bez problemu. Nie przeszkodziło mu to kilkakrotnie kąsać rywali w ofensywie, posyłając doskonałe podania do swoich partnerów. Po jego świetnie wykonanym rzucie rożnym padła pierwsza bramka dla Liverpoolu.

Christian Poulsen 7,5

W konfrontacji z popularnymi Młotami, Duńczyk, pracujący do tej pory na miano największej wpadki transferowej Roya Hodgsona, pokazał swoje drugie, lepsze oblicze. Zagrał tak, jak wszyscy od niego oczekujemy – bez większych błędów w obronie; spokojnie, prostymi metodami, lecz skutecznie operując piłką. Kilka jego długich podań w stylu Alonso czy Aquilaniego naprawdę mogło się podobać, choć pamiętać należy, iż przeciwnik pozostawiał nam mnóstwo miejsca, raczej pomagając niż przeszkadzając przy rozgrywaniu. Jego groźny strzał w 72 minucie spotkania zdołał z największym trudem wybronić Green.

Maxi Rodriguez 8

Kolejny świetny występ Argentyńczyka na pozycji lewoskrzydłowego. Był bardzo aktywny, biegając na całej szerokości boiska, często wracając się do obrony, przez co nie zawsze widzieliśmy go pod polem karnym przeciwnika. Mimo to, potrafił kiedy trzeba wywołać panikę w szeregach obronnych rywali, zaś jego perfekcyjna główka z 38 minuty ostatecznie dobiła gości z Londynu.

David N’Gog 7

Młody Francuz zagrał dobre spotkanie pokazując, że w meczach ze słabszymi przeciwnikami potrafi stworzyć skuteczny duet z Fernando Torresem. Grał bardzo ambitnie, spokojnie, choć bez większych fajerwerków. W drugiej połowie przygasł, mimo to trudno przyczepić się do czegokolwiek w jego występie.

Fernando Torres 7,5

Starał się, biegał, cofał po piłkę, brał udział w konstruowaniu akcji, jednym słowem zaliczył udany mecz, jednak widać było, iż to nie jest jego dzień. Wywalczył rzut karny. Gdyby z większym spokojem podejmował boiskowe decyzje, pewnie dopisałby do swojego konta kolejne trafienie.

REZERWOWI

Fabio Aurelio 7

Brazylijczyk dostał jedynie kilkanaście minut by przypomnieć o sobie kibicom na Anfield, lecz wywiązał się z tego zadania wzorowo. W jego grze dało się dostrzec, co zrozumiałe, brak zgrania z resztą zespołu, zaś sam zawodnik potrzebuje jeszcze kilka tygodni by powrócić do optymalnej dyspozycji, jednak i tak należą mu się wielkie brawa za sobotni występ. Walczył, stwarzał zagrożenie w ofensywnie, poza tym przyćmił Konchesky’ego na lewej stronie, przejmując wiele z jego zadań defensywnych. W 82 i 86 mógł podwyższyć wynik meczu.

Jonjo Shelvey 6

Ocena wyjściowa. Najmniej aktywny zmiennik, choć tak naprawdę nie miał zbyt wiele czasu by zaprezentować swoje umiejętności.

Ryan Babel 6,5

Otrzymał od trenera jedynie 5 minut, mimo to widać było, że chce w pełni wykorzystać swoją szansę. Posłał dwa bardzo dobre podania i gdyby jego koledzy – Aurelio i Kuyt - mieli odrobinę więcej szczęścia, Holender mógłby szczyć się dwoma asystami.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (0)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic