Oceny według LFC.pl

Oddajemy do Państwa dyspozycji wyczekiwane oceny według LFC.pl za niedzielne spotkanie na Stamford Bridge, gdzie piłkarze Liverpoolu odnieśli swoje 4 ligowe zwycięstwo z rzędu.

Pepe Reina 7 - Hiszpański bramkarz nie miał prawa do narzekania na swój blok defensywny. W zasadzie musiał interweniować tylko raz, przy strzale Maloudy z ostrego kąta. W całym meczu nasz golkiper grał na wysokim poziomie.

Martin Kelly 7 - Kolejne spotkanie bez żadnych kompleksów zagrał wychowanek Akademii. Był pewnym punktem obrony, tym razem mniej aktywny z przodu, gdyż z wiadomych przyczyn miał dużo więcej zadań w defensywie. Po to jego kąśliwym dośrodkowaniu doszło do ostrego starcia słownego między Ivanoviciem a Cechem w pierwszej połowie.

Martin Skrtel 7.5 - Dobre zawody Słowaka, który stanowił świetne wsparcie dla Carraghera. Nieustępliwy, dużo wygranych piłek w powietrzu.

Jamie Carragher 9 - GRACZ MECZU - Profesorski come back zaliczył Carra, który nie grał ostatnich kilka tygodni z powodu kontuzji. Mimo wszystko Król rzucił go na głęboką wodę i się nie rozczarował. Przez cały czas był motywatorem dla swoich kolegów, całkowicie wyłączył z gry Drogbę a to w jaki sposób zablokował strzał Torresa wślizgiem powinno być pokazywane na okrągło młodym adeptom piłkarskim, szlifujących swą grę w obronie.

Daniel Agger 8 - Duńczyk jest teraz bardzo istotną kartą w talii Dalglisha. Rozegrał kolejny bardzo dobry mecz, pokazując jak dobrze czuje się z piłką przy nodze. Pomagał rozgrywać piłkę i rozprowadzać ją dokładnie do przodu. Fani na pewno zapamiętają też jego łokieć, który spoczął na … twarzy Torresa.

Glen Johnson 7.5 - Kolejny raz na lewej obronie i widać, że ciemnoskóry piłkarz osiąga tam pewną stabilizację. Bardzo dobrze spisywał się w obronie, 2-3 razy łatwo sztuczkami technicznymi przy linii bocznej poradził sobie ze szturmującymi graczami The Blues.

Lucas Leiva 8 - Brazylijczyk potwierdził swoją niezłą dyspozycję. Napracował się za dwóch w tym meczu. Zaliczył sporo odbiorów i udanych przechwytów. Czasem rażą jego głupie straty, jak ta z pierwszej połowy, kiedy momentalnie Drogba uruchomił Torresa, na szczęście bez konsekwencji.

Steven Gerrard 8.5 - Kapitan zagrał w sposób, za jaki go lubimy. Był pełen pasji i zaangażowania i jego partner z reprezentacji – Frank Lampard wyglądał przy nim naprawdę bladziutko. Dobrze rozgrywał piłkę i zaliczył asystę przy bramce Raula.

Maxi Rodriguez 6.5 - Mógł zostań antybohaterem spotkania z dwóch powodów. Najpierw fatalnie podawał wzdłuż boiska, później w 33 minucie zamiast spokojnie dołożyć nogę do futbolówki na parę metrów od bramki, trafił w poprzeczkę marnując 100% okazję. Argentyńczyk jeśli dalej będzie tak grał to może szybko stracić miejsce w składzie na rzecz Joe Cole’a.

Raul Meireles 8.5 - Pod wodzą Kenny’ego ten zawodnik zdecydowanie odżył. Zresztą jego ostatnie regularne trafienia mówią chyba same za siebie. Występ Portugalczyka pełen zaangażowania skwitowany zwycięskim trafieniem. Dzięki większej swobodzie w ofensywie może się nareszcie wykazać. Trzeba też wrócić uwagę na piłkarskiego nosa przy zwycięskim golu, kiedy już po podaniu Kelly’ego do Gerrarda na prawej stronie boiska, w ciemno pobiegł ile sił w nogach w pole karne Cecha.

Dirk Kuyt 8 - Holender ma chyba zamontowane dodatkowe płuco w swoim organizmie. Ciężko bowiem inaczej wytłumaczyć, jak to robi, że biega i haruje na boisku przez pełne 90 minut starając się uprzykrzać jak tylko się da życie rywalowi. Właśnie dzięki jego ambicji i determinacji padł jedyny gol, gdyż wymusił błąd rywali.

Fabio Aurelio 7 - Fabio zaliczył dobre wejście na boisko i udanie prezentował się na boisku. Zdecydowanie przyjemniej ogląda się go przy linii, aniżeli w środku boiska. Miał swoją szansę po jednej z kontr, gdy zwodem oszukał obronę Chelsea, ale uderzył na bramkę słabszą prawą nogą i Cech wybił piłkę na róg.

Christian Poulsen 6 - Ocena wyjściowa.