CHE
Chelsea
Premier League
04.05.2025
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1978

Clarke: Suarez jak Zola


Steve Clarke uważa, że Luis Suarez wywarł największy wpływ w angielskim futbolu od czasów Gianfranco Zoli, który pojawił się na Wyspach w latach 90. dwudziestego wieku.

Urugwajski napastnik zasłużył na pełne zachwytu recenzje w swoich pięciu występach dla Liverpoolu, w których zdobył już dwa gole i zaliczył trzy asysty.

Clarke przyznaje, że dostrzega on podobieństwa pomiędzy płynną aklimatyzacją Suareza i jego byłego kolegi z Chelsea, Zoli.

Po przybyciu na Stamford Bridge w połowie sezonu 1996-1997, drobny Włoch (166 cm wzrostu) swoimi olśniewającymi występami oczarował Premier League i otrzymał prestiżowe wyróżnienie Zawodnika roku według Football Writers' Association.

- To zawsze jest trudne, zwłaszcza jeśli chodzi o obcokrajowców, wywrzeć tak wielki wpływ - powiedział Clarke oficjalnej stronie klubu.

- Jeśli miałbym wskazać na kogoś, kto wywarł taki wpływ, to mógłby to być Gianfranco Zola.

- Grałem wtedy w Chelsea, kiedy on się pojawił. Wydaje mi się, że w swoim pierwszym sezonie grał tylko przez siedem miesięcy, ale to wystarczyło, żeby otrzymał nagrodę dla najlepszego zawodnika roku, co już mówi o jego ogromnym znaczeniu.

- Dostrzegam podobną sytuację z Luisem. To fantastyczne.

Clarke dodał:

- Styl i sposób gry Luisa pomagają mu.

- On lubi brać udział we wszystkich akcjach. Nie boi się kontaktu fizycznego. Lubi włączać się i walczyć o piłkę. Myślę, że wszyscy już zobaczyli, jak niebezpieczny jest w polu karnym.

Suarez, po swoim znakomitym występie z Sunderlandem w niedzielę, w którym zdobył bramkę z bardzo ostrego kąta, zawładnął wszystkimi nagłówkami.

24-latek wykazał już w swoim krótkim pobycie na Anfield, że jest zdolny do kreowania rzeczy nieoczekiwanych, a Clarke uważa, że jest on rodzajem napastnika, który spędza obrońcom sen z powiek.

- Nieprzewidywalność jest jego jednym z największych atutów - powiedział trener pierwszej drużyny the Reds - Obrońcy nie wiedzą, co zamierza zrobić, to dla nich trudne.

- Kiedy Luis znajduje się w polu karnym, atakuje ich, naciska i zmusza do popełnienia błędu.

- To wielka, wspaniała wartość dla niego. Myślę, że dla obrońców bardzo trudno jest grać przeciwko niemu.

Pomimo takiego udanego startu w Liverpoolu, Clarke jest nieugięty w przekonaniu, że nie zobaczyliśmy jeszcze najlepszego, co może zaoferować Suarez.

Powiedział:

- Z pewnością zobaczymy jeszcze więcej. Uważam, że wraz z kolejnymi spotkaniami jego forma jeszcze się poprawi.

- Nie zapominajmy, że grał dla nas tylko w meczach ligowych. Odkąd więc do nas dołączył nie mógł brać udziału w wielu spotkaniach, co sprawiło, że jego przygotowania zostały trochę zakłócone.

- Jestem pewny, że kiedy tylko dostanie szansę gry w kilku meczach z kolei, zacznie trenować tydzień po tygodniu, zobaczymy jeszcze większy postęp.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Salah, umowa LFC z Google Pixel i selfie  (0)
29.04.2025 23:18, Kubahos, The Athletic
Alisson o zdobyciu mistrzostwa w barwach LFC  (0)
29.04.2025 19:30, Mdk66, thisisanfield.com
Gakpo może zostać ukarany przez FA  (20)
29.04.2025 18:16, Wiktoria18, The Athletic
Salah o swojej rozmowie ze Slotem  (1)
29.04.2025 14:41, MaksKon, thisisanfield.com
Andy: To mistrzostwo to dla nas wszystko  (0)
29.04.2025 14:34, Maja, Liverpool Echo
Kulisy świętowania mistrzostwa  (3)
29.04.2025 13:04, ManiacomLFC, The Athletic
Scholes: Trent musi podjąć ciężki wybór  (3)
29.04.2025 12:01, AirCanada, Liverpool Echo