LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1013

10 spotkań, które wpłynęło na Carrę


Jamie Carragher przesunął się w niedzielę na drugie miejsce na liście piłkarzy, którzy zanotowali najwięcej występów w barwach Liverpoolu w całej historii klubu. Oficjalna strona LFC postanowiła skorzystać z tej okazji i przyjrzeć się 10 najważniejszym meczom w karierze Carry.

Jamie rozegrał przeciwko Newcastle United swoje 665 spotkanie w szeregach the Reds. Dogonił tym samym legendy Anfield, Raya Clemence’a i Emlyna Hughesa. Wciąż czeka go jednak wiele starć jeśli ma pobić zdumiewający record Iana Callaghana, który zanotował 857 spotkań dla klubu z Merseyside.

Oto 10 wybranych przez oficjalną stronę klubu spotkań, które najbardziej przyczyniły się do uczynienia z Carraghera jednego z najsolidniejszych obrońców na świecie.

Middlesbrough v Liverpool

Piąta runda Pucharu Ligi, styczeń 1997

Liverpool odpadł co prawda z Pucharu Ligi na Riverside Stadium, ale wejście z ławki Carraghera dało fanom the Reds przebłysk nadziei na przyszłość.

Obrońca, który zastąpił Roba Jonesa na 15 minut przed końcem spotkania od razu wykazał się uniwersalnością, przystosowując się do roli prawego obrońcy.

Liverpool v Aston Villa

Premier League, styczeń 1997

Bramki Carraghera nie były zbyt częstym zjawiskiem od czasu jego debiutu ponad 14 lat temu. Na pierwsze trafienie obrońca nie czekał jednak długo. Już 10 dni po zadebiutowaniu w pierwszym zespole naznaczył swój pierwszy mecz w wyjściowej jedenastce golem strzelonym przed the Kop.

Carragher był początkowo przez menedżera Roya Evansa wybrany do gry w obronie po tym jak Bjorn Tore Kvarme nie wrócił na czas z meczu swojej reprezentacji. Ostatecznie, Carra po raz kolejny musiał wykazać się uniwersalnością i zająć miejsce w pomocy z powodu choroby Patrika Bergera.

Gdyby nie ta późna zmiana miejsc, Carra mógłby nigdy nie znaleźć się w polu karnym podczas stałego fragment gry, z którego strzelił bramkę. Jamie wyskoczył najwyżej do piłki zagrywanej z rzutu rożnego przez Stiga-Inge Bjornebye i wpakował piłkę do siatki. Ten wymarzony debiut zaczął się dla Carraghera żółtą kartką w 20 sekundzie spotkania.

Liverpool v Manchester United

Premier League, wrzesień 1999

W dniu, o którym wszyscy fani the Reds chcieliby zapomnieć, Carragher zdobył dwie bramki samobójcze i dał zażartym rywalom z Manchesteru United wygraną 3-2 na Anfield.

Gole Samiego Hyypii i Patrika Bergera nie wystarczyły, by pokonać ludzi Alexa Fergusona. Andy Cole strzelił bramkę dla United, jednak to Carra trafił na nagłówki gazet z powodu nieszczęśliwego podwójnego trafienia do własnej siatki.

Liverpool v Birmingham

Finał Pucharu Ligi, luty 2001

Pierwszym medalem zdobytym w słynnym, zakończonym potrójną koroną sezonie 2001 był ten za Puchar Ligi zdobyty na Millennium Stadium w Cardiff, w miejscu, które The Reds odwiedzali często i regularnie.

Zespół Gerarda Houlliera rozpoczął mecz przeciwko zespołowi z division one jako zdecydowany faworyt. Piękna bramka Robbiego Fowlera dała prowadzenia już w 30 minucie. Wyrównująca bramka, strzelona w doliczonym czasie gry przez Darrena Purse’a z rzutu karnego, doprowadziła do dogrywki. Ponieważ ta nie przyniosła rozwiązania, o losach tytułu decydowały rzuty karne.

Carragher, strzelając karnego przy wyniku 4-4, spokojnie umieścił piłkę w lewym górnym rogu bramki Iana Bennetta. Andy Johnson nie wykorzystał następnej jedenastki i dał tym samym Liverpoolowi jego pierwsze trofeum od 1995.

Barcelona v Liverpool

Półfinał Pucharu UEFA, kwiecień 2001

Ludzie Gerarda Houlliera byli skazywani na porażkę udając się na Nou Camp. Barcelona dysponowała w ofensywie takimi talentami jak Patrick Kluivert, Xavi i niezrównany Rivaldo.

Plan był prosty: postarać się nie stracić bramki. Carragher był jednym z wyróżniających się zawodników, a występ w tym meczu wprowadził go na prostą ścieżkę do zostania światowej klasy obrońcą.

Po raz kolejny popisując się uniwersalnością, Carra rozegrał to spotkanie oraz większość sezonu na lewej obronie. Za swoje występy zyskał pochwały zarówno fanów jak i ekspertów.

Remis 0-0 przyczynił się do zabezpieczenia miejsca w finale Pucharu UEFA, ponieważ w rewanżu the Reds pokonali Barcę na Anfield 1-0.

Liverpool v Chelsea

Półfinał Ligi Mistrzów, maj 2005

Zespół Rafy Beniteza na swej drodze do Stabmułu pokonał już Juventus i Bayer Leverkusen, a Carragher był wymieniany wśród najlepszych obrońców w Europie. Na Merseyside przyjechała Chelsea, która zapewniła już sobie mistrzostwo Premier League.

Dziś mecz ten jest już legendarny. Bramka strzelona przez Luisa Garcię w czwartej minucie spotkania wystarczyła, by wprowadzić Liverpool do jego pierwszego finału Pucharu Europy od 20 lat.

Choć zawodnicy Jose Mourinho naciskali w nadziei na trafienie, które dałoby im awans, Carragher i spółka nie ustąpili ani na krok i mogli dzięki temu dodać do książek historycznych kolejny radosny rozdział. To, co działo się po końcowym gwizdku na zawsze zapadło w pamięci każdego fana.

Liverpool v AC Milan

Finał Ligi Mistrzów, maj 2005

Zaledwie trzy tygodnie później Liverpool udał się na Ataturk Stadium w Stambule, gdzie zmierzył się z Milanem. Starcie to okazało się być najwspanialszym finałem Pucharu Europy w całej historii tych rozgrywek.

Plan the Reds na ten mecz legł w gruzach już po minucie, kiedy to Paolo Maldini wpakował do siatki zagrywaną przez Andreę Pirlo z rzutu wolnego piłkę. Dwie bramki Hernana Crespo dały piłkarzom Carlo Ancelottiego zdawać by się mogło niedoścignione prowadzenie do przerwy.

Jednak Liveprool powrócił do gry, strzelając w ciągu zaledwie sześciu minut trzy bramki. Trafienia Stevena Gerrarda, Vladimira Smicera i Xabiego Alonso wyrównały wynik spotkania. Zaliczając heroiczny występ, Carra walczył całą dogrywkę pomimo ciężkich skurczy wykazując się niestrudzoną wolą zwycięstwa.

Doradził nawet bramkarzowi Jerzemu Dudkowi, by ten “zrobił Bruciego” podczas konkursu rzutów karnych. Słowa te odnosiły się do słynnych “nóg spaghetti” Bruce’a Grobbelaara z wygranego przez the Reds finału Pucharu Europy z 1984 roku. Czerwoni zdobyli swój piąty Puchar Europy pokonując Milan 3-2 w rzutach karnych i współtworząc jedną z najsłynniejszych nocy w historii futbolu.

Liverpool v CSKA Moskwa

Superpuchar Europy, sierpień 2005

Liverpool udał się do księstwa Monako, żeby jako Mistrz Europy zmierzyć się ze zdobywcą Pucharu UEFA, CSKA Moskwa.

Z powodu nieobecności Stevena Gerrarda, Carragher był wyróżniającym się zawodnikiem i kapitanem zespołu, który wygrał 3-1 i uniósł trofeum.

The Reds przegrywali jedną bramką po trafieniu Daniela Carvalho tuż przed 30 minutą. Rezerwowy Djibril Cisse dał wyrównanie na osiem minut przed końcem, przez co o wyniku spotkania zadecydowała dogrywka. Drugie trafienie Francuza dało Liverpoolowi prowadzenie w 102 minucie. Formalności dopełnił Luis Garcia, który trafił do siatki siedem minut później.

Liverpool v Chelsea

Półfinał Ligi Mistrzów, maj 2007

Dwa lata po pokonaniu Chelsea w półfinale w 2005 roku, ten sam przeciwnik dzielił Liverpool od drugiego finału w ciągu trzech lat.

Zespół Jose Mourinho wygrał pierwsze spotkanie 1-0. W rewanżu Daniel Agger wpakował piłkę do siatki po sprytnym rzucie wolnym Stevena Gerrarda w 22 minucie i wyrównał stan rywalizacji.

Dowodzona we wspaniały sposób przez potężnego Carraghera obrona powstrzymywała wszelkie zapędy Didiera Drogby, Joe Cole’a i Franka Lamparda. Umożliwiło to doprowadzenie do rzutów karnych. The Reds wygrali w nich 4-1 i po raz kolejny mieli okazję zmierzyć się z Milanem, tym razem w Atenach.

Liverpool v Luton

Powtórzony mecz trzeciej rundy FA Cup, styczeń 2008

Przed 500 spotkaniem Carraghera w czerwonej koszulce utworzono dla niego straż honorową.

Wychodzący na boisko razem ze swoim synem Jamesem, Carragher został ciepło przywitany przez fanów obu drużyn. Rafa Benitez powierzył mu również opaskę kapitańską w tym spotkaniu. Hat-trick Stevena Gerrarda i bramki Samiego Hyypii i Ryana Babela wyeliminowały Luton, a the Reds cieszyli się ze zwycięstwa 5-0.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (6)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagrać z Tottenhamem  (24)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Zdjęcia z czwartkowego treningu The Reds  (0)
03.05.2024 10:27, Bartolino, liverpoolfc.com
Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (8)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com