LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1055

Blood Red: Piękno terminarza


Oto scena: Jest 13 maja 2012 roku, a Liberty Stadium w Swansea jest zalany czerwienią. Gospodarze niedawno zapewnili sobie utrzymanie w najwyższej lidze po raz pierwszy od 1984 roku i są bardziej w nastroju do imprezy, niż gry w piłkę.

Goście z kolei wiedzą, że jeden punkt z beniaminkiem wystarczy do zapewnienia sobie pierwszego mistrzostwa Anglii od 22 lat. Po pokonaniu Chelsea w ostatnim meczu na Anfield tysiące Kopites jadą do Walii, gdzie Steven Gerrard w końcu dostanie w swoje ręce wymarzone trofeum Premier League.

Tak, właśnie dzisiaj, po ogłoszeniu terminarza kibice zaczynają marzyć. Jeżeli kiedykolwiek przestają oczywiście.

Komputer ustalający kolejność spotkań (całkowicie losowo) spełnił swoją rolę, a fani na całym świecie zaczynają pisać scenariusz nadchodzącego sezonu. Opowiadają o możliwościach, boją się najgorszego, przewidują rezultaty, marzą o sukcesie.

Oczywiście w erze Premier League dzień nowego terminarza jest mocno przereklamowany. W końcu każdy wie, że będzie musiał zmierzyć się dwukrotnie z każdą z pozostałych 19 drużyn i generalnie po meczach u siebie trzeba będzie grać wyjazdy i odwrotnie. Nic nowego.

Wciąż jest jednak coś wyjątkowego w podanej od A do Z liście meczów do rozegrania. Pozwala to kibicom przygotować się mentalnie do nowego sezonu. Od wczoraj mogą wyczekiwać derbów w październiku i lutym, wycieczki do Wigan w środku tygodnia, miłego Sylwestra w Newcastle i co najważniejsze historycznego, majowego popołudnia w Swansea.

Jordan Henderson będzie miał natychmiastową okazję pojednania z byłymi kolegami z Sunderlandu, który zostawił w tyle w tym miesiącu. Typowa ironia losu sprawiła, że 20-latek wart 16,5 miliona funtów zagra swój pierwszy mecz w nowej drużynie przeciwko ekipie Bruce’a na Anfield.

Następnie czeka nas wyprawa na jeden z najbardziej nieprzyjemnych stadionów dla The Reds. Emirates Stadium, gdzie Liverpool zagra z Arsenalem 20 sierpnia to jedyny obiekt Premier League oprócz Liberty Stadium, gdzie Czerwoni nigdy nie wygrali.

Gerrard szybko potwierdził wczoraj, jak ważne jest również dla piłkarzy dobre wejście w sezon. „Trzeba rozpocząć mocnym uderzeniem, jeśli chcemy rywalizować o tytuł. Nie można sobie pozwolić na żadne wczesne potknięcia.”- mówił kapitan.

Oczywiście Steven ma racje, co boleśnie potwierdziły ostatnie dwa sezony.

Po zakończeniu rozgrywek na drugim miejscu w 2009 roku z jedynie dwoma porażkami na koncie Liverpool Beniteza został szybko pozbawiony złudzeń co do walki o mistrzostwo w kolejnym sezonie przegrywając dwukrotnie w pierwszych trzech kolejkach. Pozbawieni wiary The Reds, a zwłaszcza chyba Benitez nie potrafili się pozbierać i skończyli sezon na siódmym miejscu.

Podobnie, im mniej będziemy mówić o początkach zeszłego sezonu, kiedy Liverpool wygrał jeden mecz z pierwszych ośmiu (najgorszy start od 1953-54), tym lepiej.

Rozpęd jest mocno niedoceniany w futbolu, a słaby start może okazać się niezwykle kosztowny po 38. kolejce. Jako przykład podam Everton który w ostatnich dwóch latach udowodnił, że nawet spektakularna forma po Bożym Narodzeniu może nie wystarczyć do wywalczenia miejsca w Europie. Podobnie odrodzenie Liverpoolu pod wodzą Dalglisha, kiedy zdobyli więcej punktów niż Manchester United nie wystarczyło nawet do przeskoczenia piątego Tottenhamu. Dobry start sezonu może przerodzić się w udaną jesień, co oznacza ogromne możliwości przed drugą połową rozgrywek.

Fanom Liverpoolu można wybaczyć marzenia od teraz do 13 sierpnia.

James Pearce

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (0)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (0)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (7)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com