LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 874

Rooney: Anfield najgorsze


Czołowy napastnik Manchesteru United - Wayne Rooney stwierdził, że Anfield jest najbardziej nieprzyjemnym miejscem na wyjazdowy mecz w Premier League. Zdaniem Rooneya mecz w Liverpoolu będzie najtrudniejszym testem dla ekipy sir Alexa Fergusona.

23 października United czeka derbowy mecz z Man City, ale zanim do niego dojdzie, Rooney chciałby uciszyć The Kop podczas meczu z Liverpoolem w najbliższą sobotę.

Napastnikowi reprezentacji Anglii udało się to zrobić w jego pierwszym występie na Anfield w barwach Czerwonych Diabłów w 2005 roku.

- Wygraliśmy 1:0 i strzeliłem zwycięską bramkę przed The Kop więc był to wspaniały dzień - powiedział Rooney.

- Dla mnie Liverpool jest zawsze najtrudniejszym wyjazdowym meczem w sezonie.

- Będą się starali wygrać i dostać do czołowej czwórki, a ze swoimi nowymi nabytkami są w stanie to zrobić. Musimy zdawać sobie z tego sprawę i spróbować z nimi wygrać.

- Zrobili dobre transfery, a w zeszłym sezonie nie zakwalifikowali się do Champions League i desperacko będą się starali do niej wrócić.

Nowobogaccy z City, pod wodzą szejka Mansoura wydają się najpoważniejszym rywalem Man Utd w walce o mistrzostwo w tym sezonie, ale Rooney zaznacza, że rywalizacja między United a Liverpoolem jest tak samo intensywna jak zawsze.

Powrót Kenny'ego Dalglisha na trenerską ławkę dodatkowo ją rozpalił.

W marcu wygrał z Fergusonem 3:1. Jako dziecko Rooney wielokrotnie musiał oglądać porażki swego ukochanego Evertonu w meczach z Liverpoolem, ale przyznaje, że Dalglish jest jednym z najlepszych napastników w historii.

- Oglądałem dużo meczów z jego udziałem - powiedział 25-letni napastnik.

- Był fantastycznym zawodnikiem, a dla mnie, szczerze mówiąc, jest prawdopodobnie jednym z najlepszych piłkarzy, jakich miałem okazję oglądać.

- Potrafił strzelać bramki, potrafił kreować grę, moim zdaniem był wspaniałym zawodnikiem.

- Cała moja rodzina to wielcy kibice Evertonu. Zwycięstwo z Liverpoolem to zawsze niesamowite uczucie i świetny dzień, gdy się to uda.

- To będzie wielki dzień dla United, w związku z rywalizacją z Liverpoolem, a dla mnie bardzo ważne spotkanie. Zawsze uwielbiałem te mecze.

- Szczerze mówiąc, przed nimi zawsze czułem się źle, tak byłem zdenerwowany. To było okropne uczucie.

- Gdy przegrywaliśmy, fatalnie było wracać do szkoły i stawać twarzą w twarz ze znajomymi, którzy byli kibicami Liverpoolu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (10)

Elvis 13.10.2011 12:54 #
Ojej, biedny Łejn :( Nie zapomnij zabrać ze sobą zapasowej pieluchy.
pepe92 13.10.2011 13:33 #
Wesoło tutaj jak na grzybach .
Tokson 13.10.2011 13:45 #
Fajnie, że okazje szacunek Liverpoolowi , który dopiero teraz wraca do czołówki PL. Mimo że widać jego przywiązanie do Tofików , to pokazuje , że można podejść do Derb z pokorą.
Michax9 13.10.2011 14:41 #
To dobrze, że okazują nam szacunek. Najpierw Fergie, teraz Rooney. Czyli znają klasę. mam nadzieję, że wygramy, choć 3:1 bym się nie spodziewał.
saperman 13.10.2011 15:29 #
Pomimo, ze go nie lubie, milo zauwazyc, ze okazuje nam wiekszy szacunek niz wiekszosc naszych kibicow w kierunku graczy Man Utd
Jaquar 13.10.2011 15:54 #
Najgorsze, bo najlepsze i najmocniejsze.
Endless 13.10.2011 16:48 #
Ja akurat Rooneya lubię i szanuję. Gościu jest oddany piłce i klubowi i do tego jest piłkarzem wybitnym, a że jest po drugiej stronie barykady to zupełnie inna sprawa. W piłce chodzi o zdrową rywalizację, a nie o jakieś dziecięce niesnaski.
MKrzysiek 13.10.2011 18:21 #
Ja osobiście liczę na to ze w najbliiższym meczu Wayne podtrzyma "korzystną" passę z ostatnich meczów w reprezentacji i wspomoże nas zespół w walce z Diabłami kartką koloru czerwonego:D
ZohanLFC 13.10.2011 19:08 #
Ciekawe bo jakoś jak graliśmy z Royem na ławce przeciwko United to inne zdania cisły mu się na usta a w teraz naraz nabrał szacunku. Odpowiedź chyba prosta: The King Kenny efect ;]
craig 14.10.2011 09:10 #
Bez obrazy ale połowa osób piszących tutaj komentarze jest śmieszna a zarazem żałosna :D 0 szacunku do przeciwnika, pozdrawiam sapermana,toksona i michaxa :) przynajmniej kilku porządnych osób

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (0)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (3)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo
Neville: The Reds zaszli tak daleko, jak mogli  (1)
01.05.2024 10:29, B9K, Sky Sports