LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 915

Clarke: Dlatego go kupiliśmy


Według jednej z głównej postaci sztabu szkoleniowego, asysta Hendersona przy drugim golu Suareza ze Stoke idealnie pokazuje, dlaczego klub zdecydował się na ściągnięcie Anglika z Sunderlandu.

Luis Suarez zasłużenie zgarnął nagłówki czwartkowych gazet swoim pięknym dubletem, ale uwagę Steve’a przyciągnęło również doskonałe dostarczenie piłki przez Hendersona prosto na głowę Urugwajczyka.

- Taka już jest piłka, że główna uwaga skupia się na strzelcu bramki, nawet jeśli asysta była równie dobra – powiedział Clarke.

- Wprawdzie Luis sam wypracował sobie całą sytuację przy pierwszej bramce, ale drugiego gola mógł strzelić dzięki świetnemu podaniu Jordana z pierwszej piłki.

- Zagrania jak te zaskakują defensywę, bo nie można się do nich przygotować. Jeśli Jordan chciałby najpierw przyjąć piłkę, obrońcy znaleźliby się momentalnie przy nim i być może nie byłoby gola.

- Dlatego właśnie zainwestowaliśmy w jego umiejętności. Jest talentem, perspektywą na przyszłość, ale już teraz jest wystarczająco dobry dla tego klubu. Jest świetnym graczem, uwielbia pracować nad swoją grą, wciąż chce być lepszy i ma dużo czasu, co jest wielkim atutem młodych zawodników. We środę wszyscy widzieliśmy, jak potrafi wpłynąć na przebieg meczu.

- Ma mnóstwo energii, kiedy wchodzi na boisko i lubi podłączać się do akcji ofensywnych.

Dziś wieczorem The Reds zagrają z WBA licząc na podtrzymanie trwającej sześć spotkań serii meczów bez porażki. W zeszłym sezonie Clarke i spółka wrócili z The Hawthorns bez punktów pobici przez Roya Hodgsona, który kilka dni wcześniej objął stery w West Bromie.

Mimo nieudanego okresu na Anfield Steve Clarke uważa, że Hodgson jest więcej niż kompetentnym menedżerem.

- Wcześniej, w Fulham i innych klubach radził sobie bardzo dobrze. Nikt nie musi udowadniać, że Roy jest dobrym trenerem. Mówią o tym wszystkie lata jego kariery. Gdziekolwiek był, radził sobie dobrze i tak samo jest w West Bromie.

- Mamy w pamięci poprzedni mecz, kiedy przegraliśmy 2:1, chociaż wcześniej byliśmy na prowadzeniu. Byliśmy bardzo rozczarowani rezultatem, ale wiemy, czego się dziś spodziewać.

- Mieli trudny początek sezonu i nie zdobyli tylu punktów, ile mogli w niektórych ciężkich meczach. Trudno im było złapać odpowiedni rytm w bieżącym sezonie, ale ostatnio ich gra się poprawiła, wyniki się poprawiły i na pewno staniemy dziś przeciwko pewnemu swego zespołowi.

- My też jesteśmy pewni naszych umiejętności i nie możemy doczekać się wyzwania – kończy Steve Clarke.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

Misieck 29.10.2011 15:09 #
uwazam ze skald jest ok ale skutecznosc jest zalosna, poprawmy to, jestesmy w stanie wygrac z kazdym.
John 29.10.2011 15:44 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
TormenT 29.10.2011 15:45 #
Póki co z Hendersonem w składzie zbyt często gramy w dziesięciu na boisku. Mam nadzieję, że to się niedługo zmieni.
Niemamlogina 29.10.2011 17:13 #
Heh, nawet pod takim newsem najazd na Carrollla musi być :D. Dalej narzekajcie, krytykujcie nawet za dobre mecze, buczcie jak kiedyś na Lucasa, a gdy Anglik zaliczy świetny mecz zapewne napiszecie "NO ZA 35 MLN TO MAMY PRAWO TEGO WYMAGAĆ".

Najlepsi kibice na świecie my ass.

Pozostałe aktualności

Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (14)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo
Neville: The Reds zaszli tak daleko, jak mogli  (0)
01.05.2024 10:29, B9K, Sky Sports
Czy odejście Salaha pomogłoby Arne Slotowi?  (3)
30.04.2024 19:41, Mdk66, The Guardian
Liverpool nie zorganizuje parady  (11)
30.04.2024 18:34, Bajer_LFC98, thisisanfield.com