Liverpool zyskuje na czasie
Klub z Merseyside dostał od angielskiej federacji możliwość dłuższego zastanowienia się nad odpowiedzią na dwa zarzuty, postawione po przegranym 0:1 meczu z Fulham w poprzedni poniedziałek.
Początkowo Liverpool miał odpowiedzieć do godziny 16:00 dnia dzisiejszego i potwierdzić FA czy w ogóle zamierza sprzeciwiać się zarzutom.
Pierwszy odnosi się do usunięcia z boiska Jaya Spearinga. W swoim pomeczowym raporcie sędzia Kevin Friend napisał, że od razu po wyciągnięciu czerwonej kartki czuł się zastraszany przez zawodników Liverpoolu.
Z kolejnym zarzutem spotkał się Luis Suarez, który jest oskarżony o niestosowny gest w stronę sektora kibiców gospodarzy.
Komentarze (10)
Oby dostał jak najmniejszą karę,bo chyba bez
niej tym razem siÄ™ nie obejdzie.
Zresztą twój nick mówi wszystko.Więcej dystansu.
Klub nie odwołuje się od kartki, którą dostał Spearing to w nagrodę sędzia czuł się zastraszany.
Nie ma innej metody jak po chamsku.
Jeszcze jakieś zarzuty pod adresem zawodników. Ja na miejscu piłkarzy Liverpoolu bym zrobił coś więcej sędziemu...