LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1112

Rush: Klub wiedział, co robi


Ian Rush powiedział, że Liverpool widział co robić, kiedy w styczniu zeszłego roku wykonano telefon do Kenny'ego Dalglisha przebywającego na wczasach w zatoce Morza Arabskiego, by jak najszybciej przybył do siedziby klubu.

Pojawiały się pewne wątpliwości, w związku z dłuższą przerwą w pracy Króla w roli menadżera, jednak najlepszy strzelec w historii Liverpoolu był przekonany, że jego partner z przedniej formacji da sobie radę.

Rush z radością patrzy na rozwój klubu 12 miesięcy po objęciu sterów przez Dalglisha po smutnym i frustrującym okresie Roya Hodgsona.

- Jeśli patrzysz na Liverpool obecny i ten sprzed roku, kiedy przejmował go Kenny, widzisz dużą różnicę - mówi Rush.

- Dalglish przywrócił klubowi filozofie, która zawsze powinna cechować Liverpool. Jest darzony wielkim szacunkiem i zjednoczył absolutnie wszystkich.

- Nie miałem wątpliwości, że wróci i od razu wpłynie znacząco na ten zespół. Wiele osób mówiło, że to spore ryzyko, gdyż długo nie pracował jako trener, jednak ja się tym w ogóle nie przejmowałem.

- Faktycznie stracił kontakt z trenerką, ale na pewno nie z futbolem i Liverpoolem.

- Śledził wszystkie mecze The Reds i wnikliwie je analizował. Często siedziałem obok niego na trybunach na Anfield i wiedział wszystko o każdym piłkarzy począwszy od tych z pierwszego składu aż do adeptow Akademii.

- Liverpool Football Club nigdy nie stał mu się obojętny, a jego doświadczenie i umiejętności były dokładnie tym, czego ten klub potrzebował.

- Razem z Kennym, piłkarze, personel trenerski, właściciele i fani są jednością od początku do samego końca.

- Sądzę, że jest teraz bardziej odprężony na ławce rezerwowych, niż w swojej poprzedniej kadencji.

- Wie teraz dużo więcej o życiu, jest bardziej doświadczonym człowiekiem, dlatego z tej perspektywy ma łatwiejsze zadanie.

- Wciąż ma 100% głód zwyciężania i chce to robić w każdym meczu z Liverpoolem.

- Ma fenomenalną zdolność wpajania i zarażania piłkarzy wiarą w ich umiejętności i zwyciężanie. Potrafi wyciągnąć wszystko, co najlepsze z piłkarzy, którzy uwielbiają dla niego grać.

- Z Kennym w tym klubie znów wszystko ma sens. Nie wygrywasz dla indywidualnych nagród, tylko dla całego zespołu.

- Ciężko jest utrzymać całą kadrę szczęśliwą, gdyż nie każdy ma możliwość regularnej gry, jednakże King wie, że najbardziej istotna jest drużyna i jej rezultaty.

Rush, który strzelił 346 bramek w 660 występach w barwach Liverpoolu nie omieszkał też pochwalić Steve'a Clarke'a i Kevina Keena, który są bliskimi współpracownikami Dalglisha.

- Nie ulega wątpliwości, że ich wspólna praca dobrze się układa. Stevie i Kevin odgrywają bardzo ważną rolę przy Kennym. Stanowią świetną spójną całość.

Obejmując posadę trenera w zeszłym sezonie Dalglish zainspirował Liverpool, który z dolnych rejonów tabeli rozpoczął marsz w górę i ostatecznie zakończył rozgrywki na 6 lokacie, ocierając się o europejskie puchary.

Dalglish w maju otrzymał nowy 3-letni kontrakt i wydał na transfery latem 56 mln funtów.

18 piłkarzy opuściło klub definitywnie, tudzież zostało wypożyczonych.

- Najtrudniejsze zadanie Dalglish miał z pozbyciem się zawodników, którzy nie byli dość dobrzy, by reprezentować Liverpool.

- Kilku z tych zawodników było po prostu zadowolonych z siedzenia na ławce i inkasowaniu kolejnych tygodniówek.

- Wiele się zmieniło i nasza kadra jest o wiele silniejsza, niż w zeszłym sezonie.

Na temat walki o powrót do Top 4 i rywalizacji w krajowych pucharach, Rush powiedział:

- Nie da się stworzyć wszystkiego od razu i widać gołym okiem, że Kenny buduje zespół na przyszłość.

- W zespole jest wiele nowych twarzy, niektórzy zaaklimatyzowali się z miejsca, inni potrzebują trochę czasu.

- Myślę, że nie sposób, nie docenić postępów, jakie zrobiła ta drużyna pod wodzą Króla.

- Zdecydowanie poprawiliśmy grę przeciwko najsilniejszym rywalom, problemem są wciąż mecze z teoretycznie słabszymi, zwłaszcza na Anfield.

- Ciągle mamy realną szansę na powrót do Ligi Mistrzów. Zwykle mamy lepszą drugą część sezonu, dlatego wypada spojrzeć na to optymistycznie.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo