LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 957

KD: Nie dajemy się ponieść emocjom


Kenny Dalglish podkreślił, że nikt w Melwood nie da się ponieść emocjom w związku z wspaniałą formą zespołu z ostatnich spotkań, kiedy przygotowują się na kolejny pracowity miesiąc spotkań.

Od porażki z Bolton Wanderers, the Reds awansowali do finału Carling Cup eliminując w półfinale Manchester City, pokonali Manchester United w Pucharze Anglii i zanotowali wysoką wygraną 3:0 z Wolverhampton na Molineux.

Niemniej jednak, zachwycony odpowiedzią zespołu na wpadkę na Reebok Stadium, Dalglish wierzy, że każdy w ośrodku Liverpoolu stąpa twardo po ziemi, mając świadomość nadchodzących kluczowych spotkań w lutym.

- Nie spoczęliśmy na laurach. Zagraliśmy wystarczająco dobrze, byliśmy dość silni po porażce z Boltonem by się pozbierać, przegrupować i osiągnąć to, co zrobiliśmy w trzech ostatnich spotkaniach.

- Pozytywne rezultaty nie są równoznaczne z tym, że piłkarze dadzą się ponieść emocjom - i to jest dla nas dobre.

- Powiedzieliśmy w zeszłym tygodniu, że zostało nam 16 ligowych spotkań, mamy do rozegrania finał Carling Cup i mecz 5. rundy FA Cup i że damy z siebie wszystko, by osiągnąć w tych spotkaniach jak najwięcej.

- Jeden mecz mamy już za sobą, odnosząc zwycięstwo nad Wilkami i oprócz wygranej, należy podkreślić, że był to naprawdę dobry występ.

Czerwoni rozegrają następny mecz w poniedziałek, kiedy gościć będą na Anfield Tottenham Hotspur, znajdujący się obecnie na 3. miejscu w tabeli Premier League.

Obecnie Kogutom brakuje jedynie 5 punktów do lidera tabeli Manchesteru City i Dalglish wie, że jego zespół czeka trudny test, oczekując, że będzie to okazja pokazania się przed the Kop.

- Początek sezonu był dla Kogutów odrobinę pechowy. Mieli kilka trudnych spotkań - odnieśli porażkę 3:0 z United i przegrali u siebie 5:1 z Manchesterem City, ale od tamtego czasu podnieśli się i grają teraz naprawdę dobrze.

- Jest to dla nas bardzo ciężkie spotkanie, jednak będzie to wspaniały wieczór i świetna okazja dla wszystkich, by zobaczyć świetne widowisko.

- Jeśli tracisz tylko 5 punktów do lidera tabeli, a zostało jeszcze 15 czy 16 spotkań w lidze, myślę, że prawa matematyki powiedzą ci, że są oni kandydatami do tytułu.

Celem Liverpoolu jest zachować rekord spotkań z Tottenhamem bez porażki na własnym obiekcie, chociaż 7 z 11 dotychczasowych ligowych spotkań na Anfield Road zakończyło się remisem.

Jednak Dalglish wierzy, że występy the Reds zasłużyły na więcej i wspiera swoich piłkarzy, by poprawili ten rekord w następnych spotkaniach.

- Mogliśmy mieć zdecydowanie więcej punktów niż mamy obecnie i na nie zasługujemy. Myślę, że zasłużyliśmy na nie naszymi występami, jednak nie udało nam się ich zdobyć - powiedział boss.

- Nadal będziemy walczyć. Wierzymy w to, co robimy i sposób, w jaki pracowaliśmy dotychczas był dobry, więc będziemy to kontynuować.

- Nie ma znaczenia, czy grasz u siebie czy na wyjeździe, kiedy grasz dla Liverpoolu oczekuje się od ciebie występów na najwyższym poziomie oraz tego, że dasz z siebie wszystko.

- Wiele spotkań na Anfield, które zremisowaliśmy, mogliśmy wygrać i jeśli wygralibyśmy cztery spotkania zamiast siedmiu remisów, mielibyśmy 8 punktów więcej.

- Nie mamy zbyt dużej straty. Będziemy dalej pracować i zobaczymy, co stanie się na koniec sezonu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

kamillfcfans 03.02.2012 15:11 #
dobra ale dajmy sie poniesc zwyciestwu!!

Pozostałe aktualności

Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (5)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagrać z Tottenhamem  (22)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Zdjęcia z czwartkowego treningu The Reds  (0)
03.05.2024 10:27, Bartolino, liverpoolfc.com
Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (8)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com