LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1487

Dalglish: Jesteśmy sfrustrowani


Kenny Dalglish przyznał, że było to popołudnie pełne frustracji dla Liverpoolu, jako iż The Reds przegrali 2-0 z Newcastle United w niedzielę. Dwie bramki Papissa Cisse zapewniły trzy punkty drużynie gospodarzy, a Czerwoni doznali kolejnego rozczarowania, kiedy to Pepe Reina pod koniec meczu został ukarany czerwoną kartką po starciu z Jamesem Perchem.

We wcześniejszych momentach meczu, gdy na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis, Liverpool miał duże pretensje o niepodyktowanie rzutu karnego w sytuacji, gdy strzał Andy'ego Carrolla został zablokowany ramieniem Danny'ego Simpsona.

- Zaczęliśmy całkiem dobrze, wyglądaliśmy dość groźnie, ale wszystko skończyło się wielką frustracją i rozczarowaniem - powiedział Dalglish na pomeczowej konferencji prasowej.

- Myślę, że ta frustracja i rozczarowanie zostały już pokazane przez Pepe, który otrzymał zasłużoną czerwoną kartkę oraz w momencie, gdy Andy Carroll zszedł z boiska i udał się od razu do szatni, ponieważ był rozczarowany ze sposobu, w jaki potoczyło się to spotkanie - niekoniecznie względem niego, ale całego zespołu. Frustracja sprowadziła go od razu do szatni.

- Nie mamy problemu z ludźmi, pokazującymi swoje niezadowolenie i frustrację, ale musimy radzić sobie lepiej niż dzisiaj.

- Mogliśmy mieć rzut karny w pierwszej połowie, co spowodowałoby również, że przeciwnik grałby w dziesiątkę, ale tak się nie stało.

- Musimy po prostu skupiać się na sobie. Postaramy się zachować spokój i spróbować rozwiązać problemy, które przeszkadzają nam, aby znów znaleźć sposób, w jaki chcemy grać.

- Wiele razy stworzyliśmy sobie dobre sytuacje, ale musimy je wykorzystywać. Musimy uwierzyć w siebie i uwierzyć w to, co robimy. Jeśli uda nam się to wykonać, to będziemy mieli większe szanse.

Carroll otrzymał żółtą kartkę po tym, jak upadł na murawę w pojedynku z bramkarzem Newcastle - Timem Krulem.

- Nie mamy żadnych wątpliwości co do sytuacji, w której Andy upadł na murawę. Myślę, że to nie był rzut karny, a Andy stracił równowagę jeszcze przed tym, jak znalazł się przed bramkarzem, więc sądzę, że jeśli minąłby golkipera, to ostatecznie i tak by upadł - kontynuował Dalglish.

- Nie mamy z tym problemu. Być może mamy wątpliwości co do żółtej kartki, ponieważ myślę, że nie starał się celowo wywalczyć rzutu karnego.

Zapytany, czy miał okazję porozmawiać z Reiną po końcowym gwizdku, Dalglish odpowiedział:

- Ma wyrzuty sumienia.

Natomiast o tym, czy jego drużyna miała problem z pewnością siebie, Dalglish powiedział:

- Nie sądzę. Myślę, że po prostu musimy trzymać się razem.

- Myślę, że można przyznać, iż w pierwszej połowie meczu graliśmy dobrą i emocjonującą piłkę. Z odrobiną szczęścia i opanowania mogliśmy wygrać to spotkanie. Możemy się uczyć takich sytuacji, jak tej po której padła pierwsza bramka.

- Oni będą trzymać się razem, ponieważ chcą wszystko sprowadzić na właściwe tory, a najlepszym sposobem na to jest wiara w to, co się robi.

- To nie jest tak, że oni nie pracują ciężko i to nie jest tak, że nie posiadają determinacji, aby poprawić swoją grę.

- To od nas zależy, by odpowiednio wykorzystać frustrację i rozczarowanie, pracować nad tym i odbierać to jako pozytyw, ponieważ jeśli zaczną cieszyć się z przegranych spotkań to będziemy mieć problem.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (43)

Pawlak72 01.04.2012 18:13 #
Czytam ten nagłówek po raz milion pięćset sto dziewięćset w tym sezonie :(...
EJZZIQS 01.04.2012 18:13 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
maly814 01.04.2012 18:14 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Bonsky 01.04.2012 18:14 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Garcia93 01.04.2012 18:14 #
Sfrustrowani...HAHAHAHA
Wybaczcie,on napewno jest rozgoryczony i ja mu współczuje,ale ile razy już używał tego twierdzenia?
YNWAYUDI 01.04.2012 18:14 #
Aha czyli znowu frustracja? fajnie.
Mnikjuyt93 01.04.2012 18:17 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
CharlieLFC 01.04.2012 18:17 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
EJZZIQS 01.04.2012 18:18 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
antistar 01.04.2012 18:19 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Miłosz8 01.04.2012 18:22 #
Co za brednie...aż żal czytać...Zero samokrytyki...
"Nikt nie jest ważniejszy od klubu"-mam nadzieję, że właściciele wezmą to pod uwagę...
CharlieLFC 01.04.2012 18:25 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
Marcin16 01.04.2012 18:25 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
MaZet 01.04.2012 18:26 #
Prima Aprillis!
Tak naprawdę jestem zadowolony z moich piłkarzy, zabrakło nam szczęścia.
Kenny Dalglish
calgarylfc 01.04.2012 18:33 #
Przynajmniej Doni dostanie szansę ... albo nie, może ściągniemy kogoś za 20 baniek - Kuciaka proponuje, przeciez w poprzednim klubie grał dobrze tak jak Downing, CArroll, Henderson i Adam.
ololfc 01.04.2012 18:34 #
Jak dla mnie to jest przesada, że wydajemy ogromne sumy na transfery, a potem przegrywamy z "klubikiem", od którego kupiliśmy ich kluczowego zawodnika, a nawet dwóch. Nie rozumiem dlaczego w tym momencie są ludzie, którzy nadal wierzą w Kennego, przecież my już nawet nie walczymy o awans do ligi mistrzów! Coś jest nie tego, skoro potrafimy dobrze grać, a potem nagle całkiem tracimy wiarę i gramy do dupy. Nie wiem czy to jest wina piłkarzy czy trenera, ale trener powinien mieć wpływ na piłkarzy, więc wszystko sprowadza się do jednego wniosku - winny jest trener.
murzyne 01.04.2012 18:35 #
Jak dzieci w zaje*** gęstej mgle.
Whiteboy 01.04.2012 18:46 #
Ten czlowiek powinien odejsc zeby ratowac swoja legende. Mam nadzieje ze jak to sie nie stanie to Henry wezmie sprawy w swoje rece i wywali go na zbity ryj.
weronika14 01.04.2012 18:46 #
Liverpool stał i przyglądał się co robili rywale, w tym meczu było widać niesamowity kontrast. Nasi zawodnicy stali biernie i czekali aż piłka sama wpadnie do bramki, nie wychodząc do podań, natomiast NU robiło coś zupełnie odwrotnego.

jest źle, nawet bardzo.
sebix129 01.04.2012 18:47 #
Mamy w składzie kilku klasowych graczy, mam tu na myśli Gerarda, który swoje najlepsze lata ma za sobą, Suareza , który dużo macha rękoma i wchodzi w drybling z czterema obrońcami, Reina, który czasami wpuszcza przysłowiowe szmaty, Aggera, który łapie 3 kontuzje na sezon oraz skrzydłowego na emeryturze, który w tym wieku ma większe serce do gry niż Caroll, Henderson, owning i Adam razem wzięci. O reszcie nie będe pisał bo są bardzo przeciętni ...

Więc właściwie czemu tu się dziwić że nasza sytuacja jest taka a nie inna ? Nie mamy środka pomocy, obrony, napastnika... Więc z czym do ludzi ;/
przemocc 01.04.2012 18:49 #
Jestem ciekaw co o tym wszystkim właściciele sądzą? Coś ostatnio cicho o nich, zero wypowiedzi tak jakby przestali angażować się w życie klubu... Btw. Andrzejek niech sobie poogląda Adebayora, tak się właśnie wykorzystuje warunki fizyczne 2 gol z dyśki w meczu...
miloslfc 01.04.2012 18:53 #
Mam dla pana szacunek panie Dalglish, ale pana czas już nastał ! Dosyć juz tych porażek bezsensownych... NIECH WRÓCI PRAWDZIWY LIVERPOOL ! ;(
Thisu9 01.04.2012 18:59 #
You'll Never Walk Alone!
jeremy9 01.04.2012 19:06 #
A co mamy powiedzieć my - kibice? 7 meczy-6 porażek .
SteveHarrisOwen 01.04.2012 19:11 #
Najlepszy prima aprilisowy żart sprawił nam dziś los -> jak KD zawsze czeka z 3-cią zmianą do samego końca (albo i nawet jej nie robi), tak akurat dziś wykorzystał limit zmian już w 80 minucie.

Co za ironia.
Cwirek666 01.04.2012 19:11 #
Bij a lec... tak sie gralo "X" lat do tyłu nie teraz,,,
vitas 01.04.2012 19:21 #
Kibicuje LFC 18 lat i mi teraz aż się prosi Benitez z jego notesikiem. Nie dlatego, że jest trenerem jakimś wyjątkowym, tylko właśnie dlatego, że za te 18 lat, jedynie przy nim ja widziałem potężny zespół, gotowy na osiągnięcia. To nie Dalglish, tylko Benitez na pełne prawo mówić, że mu zabrakło szczęścia w niektórych momentach. Jestem pewien, że przy nim tacy ludzi jak Henderson, Carrol, Suarez i Downing wyglądali by zupełnie inaczej. Ten człowiek zawsze ma jakiś plan w głowie. Dobra, nie Benitez, to kto kolwiek inny, kto ma wizje. Mówienie o Kloppie, o tym że nie odrzu Rzym i Moskwę zbudowano, zostawcie sobie. Widze teraz ten sam klubik co przy Evansie, jarający się lokalnymi wygranymi z Man u, i kompletnie nie mający stylu, charakterystyczności, że tym że niegdyś ogóry w postaci Chelsea City i Tottenhamu zrobili kroki milowe naprzód spychając nas właśnie do wolnych wakatów wśród średniaków. Zaprawdę nie mogę pojąć argumentów o spokoju, ładzie i wartościach, nie nie rozumiem co to ma z piłką wspólnego.
Dajcie już sobie spokój obrońcy Dalglisha, większość z których zapewne nigdy go nie widziała jako piłkarza i trenera. To że jest legendą, nie oznacza że ma być traktowany ulgowo.
Kilka dni o zatrudnieniu na stałe Kinga, napisałem tu komentarz, że oczekują nas kolejne lata przeciętności, że człowiek ten nie wpoi nam żadnego stylu i taktyki, i będzie do upadłego bronić się lokalnymi sukcesikami. Po srogim zjechaniu i zminusowaniu, mój wpis usunięto, pewnie nie odpowiadał on wartościom, i spokojowi.
Echhh...
Dalglish musi byc zwolniony.
Rahk 01.04.2012 19:22 #
SteveHarrisOwen w 80min ale i tak za późno. No cóż ja mam nadzieje że Kenny mówi tak mediom , ale zawodników opierdziela , a nie mówi że fajnie super ale nie ma szczęścia. Teraz do końca sezonu musi wygrać wszystkie mecze w lidze i F.A. Cup jeśli nie odejdzie albo zostanie zwolniony
vitas 01.04.2012 19:23 #
Szkoda ze następny mecz gramy ze słabą Aston Villą. Plus Doni pewnie będzie się nieźle starać..Nie daj nalać wygramy.., i zacznie się znowu o postępach..
Tomek9 01.04.2012 19:33 #
Szczerze liczyłem na to że Kenny zrezygnuje, a jeśli nie zrobi tego dobrowolnie to zarząd sie tym zajmie.
vitas 01.04.2012 19:52 #
REDWARRIOR

Ja się wychowałem na wycinkach zdjęć, składów, krótkich wzmianek o LFC z czarno-białych gazetkach sportowych (pamiętasz takie coś?).Na wydaniu fortuny jak na dzieciaka za nagrania meczy na VHS, na korespondencji pocztowej (długopis, koperta) z takimi samymi dzieciakami z Anglii, na łapaniu fal LW i MW, z nadzieją usłyszeć coś o Liverpoolu, o nowym wyniku. To wszystko było takie romantyczne. Ale teraz krytykuje Dalglisha i ze mną jest coś nie tak??? Nie odpowiadam angielskim odpowiednikom??? Ciekawie dlaczego nadal jest wyłączona możliwość komentowania wypowiedzi Dalglisha na oficjałce?
Davvid8 01.04.2012 19:56 #
@RedWarrior

piszesz takie same bzdury jakie Kenny gada po meczach. Jeśli Twoim zdaniem winą starych właścicieli jest to, że Kenny nie umie zestawić drużyny, stworzyć taktyki, nauczyć skuteczności czy nawet jednego zawodnika wykonywania karnych to nie ma co z Tobą polemizować.
w0rst 01.04.2012 20:02 #
Czy przypadkiem "You'll never walk alone" nie znaczy by kogoś wspierać w trudnych momentach? By podtrzymywać na duchu? By ta osoba wiedziała, że NIE JEST SAMA?!!
SlawekB 01.04.2012 20:09 #
Tak, brak szczęścia jest jedną z przyczyn takiej a nie innej sytuacji.
Kolejna poprzeczka, brak karnego.
To, iż dzisiaj tak gramy ma swoją przyczynę w meczu z Arsenalem, bardzo pechowo przegranym.
Teraz w lidze już o nic nie gramy, mamy szansę na Puchar Anglii, zdobyliśmy Puchar Ligi więc nie pie..., ze sezon jest do niczego.
Przypomnijcie sobie ile lat budował drużynę Alex Ferguson? Szkod, że go po drugim sezonie nie zwolnili, jak Wy, którzy wieszacie psy na Dalglishu.
I tak na koniec, czy jest jakiś inny człowiek, który zdobył wszystkie tytuły w Anglii zarówno jako piłkarz i jak trener.
Mnikjuyt93 01.04.2012 20:09 #
w0rst no pewnie wspierajmy Dalglisha dalej, to pobędzie z nami dopóki nie spadniemy do championship.
Sagittarius 01.04.2012 20:10 #
Hahahahaha - taka jest moja wypowiedz. Nasz klub jest w kryzysie. Czy to nie piekne jak kibicujemy mu mimo tego ze graja do du*y? To jest dopiero WIARA. Nadzieja, ze nadejda lepsze czasy. Cos pieknego. Kocham Liverpool Football Club!
w0rst 01.04.2012 20:14 #
Kurde ale postaw się w sytuacji Kennego. Jemu bardzo mocno zależy na LFC. To on zaryzykował swój autorytet, swoją popularność i wyciągnął nas z gówna. Może teraz jesteśmy w gównie ale w mniejszym niż byliśmy w zeszłym roku.
Najłatwiej krytykować. Mnie zajebiście boli ta nasza passa w lidze ale nic na to nie mogę poradzić.
w0rst 01.04.2012 20:17 #
Sagittarius - dokładnie. 100% poparcia. Bo być z klubem gdy wygrywa jest bardzo łatwo, ale w takich sytuacjach jak ta to już każdy wie.
Mnikjuyt93 01.04.2012 20:19 #
Ja swietnie rozumiem i wiem że na LFC zależy mu ponad życie. Zauważ jednak że w klubie trzyma go juz tylko jego legenda. Gdyby to był Hodgson to za takie wyniki wyleciałby juz ze dwa razy. Kennego szanuje naprawde mocno, ale on sam szkodzi sobie juz w tym momencie.
Rewo92 01.04.2012 20:28 #
Przynajmniej trykoty mamy ładne.
Charliie26 01.04.2012 20:30 #
Oczywiście zabrakło szczęścia, a jesteśmy sfrustrowani po każdym ostatnio meczu; ))
tomek76 01.04.2012 20:32 #
Kończ Waść, wstydu oszczędź!
w0rst 01.04.2012 20:40 #
A jaka jest presja gry dla Newcastle a jaka dla Liverpoolu?
adaTSkoW 01.04.2012 20:40 #
spokojnie, spokojnie przecież trener mówi że robimy postępy, a że robimy to przez same porażki, to moze to jest taka nowa taktyka, aby zmylic rywala ??? ponadto piłkarze zmęczeni, słońce świeci pod złym kątem, no po prostu nie da sie grać... trudno jest w takich warunkach grać ... ale moze za tydzien będzie lepiej i moze zremisujemy ...
ivers 01.04.2012 20:47 #
Ja nie wiem czy Dalglish ma jeszcze jakikolwiek wpływ na to co się dzieje w szatni i na boisku.Niestety praktycznie żaden transfer nie wypalił,Gerro i Kuyt którzy przez wiele sezonów ciągneli grę są w słabszej formie z róznych przyczyn a Suarez sam nie da rady ciagnąc tego wózka tym bardziej,że u niego ze skutecznością też nie jest najlepiej.Jakby nie patrzeć przed włodarzami klubu będą teraz ważne i trudne decyzje czy zwolnić Dalglisha i powierzyć zespół komuś innemu z nadzieją,że będzie on w stanie jeszcze coś wykrzesać z tych piłkarzy czy dać Kingowi jeszcze trochę czasu.Ja niestety nie widzę,zeby ten zespół pokazał jakiś progres.Myślę,że z powodu braku funduszy na spektakularne transfery potrzebny nam będzie trener który będzie potrafił do maksimum wykorzystać potencjał tych piłkarzy jacy są,będzie potrafił taktycznie ustawić zespół żeby grał na miarę swoich możliwości.Jakkolwiek by nie było następny sezon nie zaczniemy jako faworyci a na razie trzeba się martwić,zeby ten stracony sezon nie zakończył się totalnym blamażem.
MajQ 01.04.2012 20:49 #
Do tej pory jakoś nie wypowiadałem się na temat Kenny'ego, ale... no właśnie, obejrzałem dzisiaj mecz. Oczywiście, wiadomo, że w rok pracy ciężko zbudować zespół na miarę triumfu w PL czy LM. Tylko teraz pytanie - gdzie byliśmy rok temu a gdzie jesteśmy teraz? Dzisiaj na boisku widziałem - może poza paroma wyjątkami - zawodników bez ambicji i woli walki, a TO trener powinien potrafić wykrzesać z zawodników po każdym słabszym meczu.

Nie będę wspominał o taktyce, odpowiednim ustawieniu drużyny i tak dalej, może mimo wszystko Kenny ma jakąś swoją wizję gry. Ale dobry trener powinien potrafić dać kopa zawodnikom, a nie zasłaniać ich (i siebie jednocześnie) pechem!

Jedna - rzecz jest zastanawiająca - wcześniej w tym sezonie graliśmy lepiej. Może nie "dużo lepiej" ale na pewno mecze w naszym wykonaniu były po prostu "lepsze". Czy była to chwilowa motywacja zawodników spowodowana przyjściem Kenny'ego, wsparta dodatkowo wiarą o awans do LM? A teraz, kiedy widzą, że tego celu już nie osiągną, morale spadło? Nie chce mi się w to wierzyć, w końcu każdy z nich jest profesjonalistą.

Ale właśnie takie rzeczy jak odpowiednie zmotywowanie zawodników, zachęcenie ich do walki leży przede wszystkich w gestii trenera i kapitana. To te dwie osoby powinny mieć największy autorytet i posłuch w zespole. W tym momencie nie zarzucam nic Stevenowi, bo postaci większej, niż Kapitan po prostu nie ma w zespole. Natomiast taktyka "tatusiowania" zawodnikom, jaką (sądząc po konferencjach) obrał Kenny kompletnie tu nie pasuje. Po prostu nie te czasy.

Nie powiem także nic na temat trafności wakacyjnych transferów, ponieważ ciągle wierzę w naszych nowych zawodników (inna sprawa, że nie jestem zwolennikiem trzymania ich w 18 meczowej na siłę - jeżeli któryś ma słabszy okres to powinien zwolnić miejsce chociażby jakiemuś zawodnikowi z Akademii - niech się bardziej przykłada na treningach i pokaże, jak mu zależy na grze). Może jeśli ktoś inny będzie za sterami drużyny, pokażą swój prawdziwy potencjał.

Zbyt radykalnym ruchem jednak na chwilę obecną byłoby natychmiastowe zwolnienie czy dymisja Kenny'ego. Za dużo w tym sezonie już nie ugramy, niech zostanie do końca, a nowego trenera chciałbym zobaczyć przed okienkiem transferowym. I jeszcze najważniejsze - my jako kibice wiemy, że przede wszystkim liczy się dobro klubu. Pozostaje nam tylko mieć nadzieję, że każda osoba bezpośrednio związana z LFC wie o tym tak samo dobrze, jak my.
Live 01.04.2012 21:19 #
zastanawiam się co jeszcze musi się wydarzyć żeby Kenny miał jajca żeby powiedzieć "nie dałem rady, żegnam, życzę powodzenia". mam już dość wchodzenia na naszą stronę po każdym meczu tylko po to żeby zobaczyć news o jego dymisji. wiem, rozumiem, że nasze wyniki są pewnie w najmniejszym stopniu jego winą, ale kto ma ponosić za nie konsekwencje jak nie on? czas na zmiany panie Dalglish, wielkie zmiany..
Kefir1892 01.04.2012 21:35 #
Do wszystkich przeciwników Kinga > wszyscy najmądrzejsi – je*ani - myślą chyba, że są wybrańcami... wszyscy tu, niestety... Na takie podejście brak mi słów.

Znając życie to "robiliście w gacie" ze szczęścia gdy obejmował klub, a teraz wieszacie na nim psy. Transfery może nie do końca udane, chociaż ja uważam, że to wszystko przez brak klasycznej "9", która wykańczałaby dośrodkowania Downinga, Enrique, a nawet Adama (też miał kilka) itd. O 100% sytuacjach nie wspomnę. Pewnie powiecie, że Carroll to transfer Dalglisha, ale zobaczcie, w jakiej sytuacji został on zakupiony. W ostatniej chwili, gdzie nie było czasu na rozglądanie się za innymi, a Andy dawał sobie radę w BPL.

Postawcie się na miejscu piłkarzy, w sytuacjach gdy:
- "Napastnik" za 35mln więcej czasu spędza leżąc na boisku, niż bieganiu, a także nie posiada przyjęcia.
- FA zawiesza wam kumpla na 8 meczy, tylko po to, żeby osłabić klub.
- Sędziowie gwiżdżą tak jak dzisiaj, nie przyznają karnego, uznają bramkę z 3m spalonego, wyrzucają bramkarza za wykonanie ruchu głową (Reina go nie uderzył), a przeciwnikowi za faul na bramkarzu w polu bramkowym dają tylko żółtą.
Można się wku**, a wtedy to nic nie idzie, bo nerwy biorą górę. Tak wiem, to zawodowcy i powinni się kontrolować, ale pamiętajcie, że to też są ludzie tacy jak my i reagują tak jak my.
Nie zawsze gramy za**ście, ale ja wolę żebyśmy grali efektywnie, a nie efektownie. Przykład mecz z Arsenalem 1-2 na Anfield, gdzie graliśmy ładną piłkę, ale nie potrafiliśmy wykorzystać sytuacji i dlatego potrzeba nam napastnika z prawdziwego zdarzenia.
Dajmy czas Kennemu.
IN KENNY WE TRUST!
Bambaryla 01.04.2012 21:48 #
Ile czasu można czekać? Kenny za Downinga, Hendersona i Carrolla powinien dać 35 mln łącznie. A on za jednego tyle wyłożył. Wszyscy kibice albo się z nas śmieją albo nam współczują. To jest Liverpool ?! Ta drużyna jest bez wiary, nikt nie potrafi podciągnąć jej. Sam Gerrard , czy Suarez w ofensywie wiele nie zdziałają. Co prawda mamy pecha, bo tyle ile mieliśmy w tym sezonie słupków, czy poprzeczek to chyba nikt nie miał. 6 porażek w siedmiu meczach ? Dalglisha już dawno nie powinno tu być. Ale brawa róbmy tak dalej, walka o TOP10 czeka na nas. Ratunkiem jest zwolnienie Legendy. Strach się bać kogo Kenny kupi tego lata. Dla dobra klubu, powinien tu przyjść trener, który zna się na dzisiejszej piłce. Nie wykluczam powrotu Beniteza. And you always remember, You'll Never Walk Alone.
lfc1964tl 01.04.2012 21:59 #
Od 1962 roku kiedy to Liverpool po 8 letniej przerwie dzięki heroicznej pracy Billa Shankly awansował do pierwszej ligi jeszcze nigdy nie był niżej niż na 8 miejscu, a od 1988 roku tylko raz Everton był wyżej od nas w tabeli(2005). Kenny mam nadzieje, że o tym wiesz i chociaż ten sezon i tak jest już do dupy to pamiętaj o tym, bo jak tak dalej pójdzie to skończymy w okolicach 15 miejsca.
czoster 01.04.2012 22:24 #
Mój ulubiny tytuł Kenny Sfrustrowany wynikiem gdzie jest !!!!!!!!
Teraz my jesteśmy sfrustrowani!!! szkoda gadać .... jesteśmy słabi jak nie wiem co !!!!!!!!!!
olobolo 02.04.2012 08:14 #
Henry jest zwolennikiem filozofii Moneyball,ale chyba nie u nas,tylko w Ameryce,u nas nic z tego nie ma.Styl gry jest jak za czasów Sounessa i Evansa,treningi muszą być beznadziejne skoro przynoszą takie efekty,przygotowanie motoryczne też.Clarke,kiedyś asystent Mourinho,pokazuje,że jednak jest słabym trenerem.Za Mourinho to on chyba długopis nosił,albo Kenny w swojej dumie blokuje wszelkie jego pomysły.Zastanawiam się,czy nasi trenerzy mają w ogóle jakiś pomysł,czy interesuje ich tylko utrzymanie stołków przynajmniej do końca sezonu.Osobiście z chęcią zobaczyłbym znowu Beniteza na ławce trenerskiej,który też momentami irytował,ale ten przynajmniej miał jakąś wizję i wiedział co do czego(dzięki niemu zaistnieliśmy w Europie).A tak pozostaje nam przyglądanie się jak wracamy do lat 70-tych i 80-tych,bo taką grą to kiedyś przy całej archaiczności ligi angielskiej można było coś zwojować.

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (5)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (1)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com