LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1468

Kenny dumny z Doniego


Kenny Dalglish nie szczędził pochwał dla rezerwowego bramkarza Alexandra Doniego po meczu, w którym Liverpool zremisował z Aston Villą 1:1.

Menedżer był również zadowolony z młodych zawodników, tzn. Jordana Hendersona, Jonjo Shelveya i Jona Flanagana, którzy ambitnie walczyli, by the Reds wyrównali.

Brazylijski bramkarz Doni zachwycił widzów, gdy postanowił pokazać swoje umiejętności i okiwał w swoim polu karnym przeciwnika i Dalglish przyznał, że był zaskoczony.

- Trochę się przestraszyłem gdy wykonał w polu karnym trick w stylu Cruyffa, jednak był wspaniały i zasługuje na uznanie za to, że jest w tak dobrej formie. Jest to przecież jego pierwszy mecz, od kiedy przyszedł do klubu.

- Nie miał zbyt wiele roboty, co samo w sobie jest trudnym testem dla bramkarza, ale poszło mu dobrze. Kilka razy wyszedł z bramki i wyłapał kilka dośrodkowań. Jesteśmy zadowoleni z większości rzeczy, których dokonaliśmy w spotkaniu i jeśli będzie dalej grać z takim poświęceniem, to będzie dobrze.

- Myślę, że Shelvey, Flanagan i Jordan byli niesamowici. Narzuciliśmy wysokie tempo grze, bardzo chcieliśmy wygrać, więc wpuściliśmy na boisko Andy’ego i Bellersa, ale nie wpłynęło to negatywnie na to, co robili do tej pory inni zawodnicy.

- Czasami dokonanie zmiany powoduje, że odmieniasz los spotkania i Danny Agger wszedł na boisko. Młodzi chłopcy również byli świetni. Za każdym razem, gdyby dostają szansę na grę, prezentują się wyśmienicie.

- Zasługują na uznanie. Jednak nie fair jest to, że wprowadzani są do zespołu, gdy drużyna znajduje się w złej formie. Myślę jednak, że byli wspaniali.

Luis Suarez po raz kolejny musiał oglądać jak jego strzał z 53 minury uderza w słupek po tym jak świetnie strzelił po dośrodkowaniu Steven Gerrarda. Piłka po jego strzale uderzyła w słupek a następnie została wybita przez irlandzkiego bramkarza Shaya Givena.

Jednakże Urugwajczyk w 82 minucie trafił do siatki po tym jak piłka po główce Aggera trafiła w poprzeczkę.

- Gol również padł po uderzeniu w obramowanie bramki. Wraz ze zbliżającym się końcem meczu i ciągłymi próbami chłopaków, wszyscy odczuwaliśmy wrażenie deja vu. Kibice naprawdę tego chcieli, mieli nadzieję, że piłka ponownie wpadnie do siatki, ale niestety nie udało nam się tego dokonać. Jeżeli będziemy grać tak dalej z pewnością zaczniemy wygrywać więcej meczów.

- Wiele dla nas znaczy to, że piłkarze próbowali zdobyć tę bramkę. Ich nastawienie i poświęcenie od 25 minuty spotkania, naprawdę uważam, że wykonali dobrą robotę i mieliśmy wiele okazji do strzelenia bramki.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (4)

Whiteboy 09.04.2012 03:44 #
Lepiej gra nogami niz Carroll...ale co to za osiagniecie.
krystianYNWA 09.04.2012 04:17 #
Ja na miejscu Dalglisha zaryzykował bym wystawieniem Doniego w każdym meczu do końca sezonu. I tak już nic nie mamy do stracenia.

Reina jest zbyt pewny pierwszej jedenastki, bo brak mu konkurencji. A tak to może bardziej się przyłoży w treningach, bo wpuszcza zdecydowanie za dużo "baboli".
hoster 09.04.2012 07:19 #
ja również jestem zadowolony z Doniego ale za co te wszystkie pochwały? za to że obudzili się na ostatnie 15 minut? Rzeczywiście jest się czym szczycić. Jeden Suarez pokazał że chce a prawie cała reszta spacerkiem podśpiewywała "a co tam przecież wygraliśmy CC
Gun 09.04.2012 13:04 #
"(...) bardzo chcieliśmy wygrać, więc wpuściliśmy na boisko Andy’ego i Bellersa, ale nie wpłynęło to negatywnie na to, co robili do tej pory inni zawodnicy."

Andy joker? Please, on mało wnosi do gry nawet, gdy gra w pierwszej 11, a gdzie mu tam do jokera? Decyzje Króla są coraz bardziej dziwaczne i niezrozumiałe. Co do Doniego, zagrał bardzo pewnie, ale o jego występ byłem spokojny.i

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (5)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (1)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com