Kenny: Fani są dla nas ważni

Kenny Dalglish zaznaczył jak ważni są kibice dla wszystkich związanych z Liverpool Football Club i obiecał, że drużyna w pełni poświęci się temu, by zapamiętali oni jutrzejszy finał.

Menedżer udzielił wywiadu dla liverpoolfc.tv przed starciem the Reds przeciwko Chelsea na Wembley.

Jutrzejsi rywale dobrze znają smak gry na stadionie narodowym, gdyż ten finał FA Cup będzie ich czwartym w ostatnich sześciu latach.

Dalglish jednak uważa, że fakt, iż jego zawodnicy trzy razy grali na Wembley w ostatnich czterech miesiącach spowoduje, że nie będą bać się przed kolejnym spotkaniem.

Oto co miał do powiedzenia menedżer:

Kenny, trochę mniej niż doba dzielą nas od finału FA Cup, czy wśród chłopaków panowało dzisiaj na treningu jakieś większe poruszenie?

Myślę, że wszyscy wiedzą, co nas czeka. Wszyscy wiedzą, że zagramy w finale FA Cup i jeżeli tym się nie ekscytujesz, to powinieneś zacząć. Wszyscy wokół są podekscytowani. Pojedziemy tam i spróbujemy powtórzyć to, czego dokonaliśmy podczas poprzednich dwóch wizyt. Przyjedziemy tam i zobaczymy co dalej.

Czy w Twojej opinii, finał FA Cup jest wciąż najważniejszym spotkaniem w kalendarzu angielskiej piłki?

Nie wiem czy jest najważniejszym spotkaniem, ale dla nas jutrzejszy dzień jest. Myślę, że do tej pory traktowaliśmy te rozgrywki z szacunkiem. Myślę, że obydwa zespoły dostały za to należną im nagrodę. Obydwa są w finale. Finał FA Cup to wyjątkowy dzień. Nie będziemy świadomi tego co będzie działo się w innych miejscach, skupimy się na finale FA Cup.

Czy wciąż odczuwasz ten dreszczyk emocji jak wtedy, gdy pierwszy raz brałeś udział w finale FA Cup jako piłkarz i jako menedżer?

Myślę, że każdy finał pucharu jest wyjątkowy. Myślę, że dla mnie najbardziej przyjemny jest ten, w którym ostatnio wygraliśmy, gdyż nie wiadomo kiedy przyjdzie następny. Mówię, czekamy po prostu aż przyjdzie ten dzień, aż przyjdzie ta okazja i będziemy starali się osiągnąć dobry wynik.

Wielu graczy z zespołu doświadczy gry w finale FA Cup po raz pierwszy. Czy mecze jak ten, wpłyną pozytywnie na przyszłe wyzwania, które czekają zawodników?

Gra w finale nigdy nie może nikogo skrzywdzić. Każdy w innym etapie kariery tego doświadcza. Większość z chłopaków, którzy nie grali jeszcze w finale FA Cup zagrało już w finale Carling Cup. Doświadczyli już dwóch wygranych na Wembley i myślę, że to pomaga ludziom. Jest coś niezwykłego w nazwie Wembley, co zawsze sprawia, że piłkarzy są nerwowi i poruszeni, ale już doświadczyliśmy tego uczucia i podobało nam się ono, więc nie możemy się go doczekać, by poczuć je ponownie.

Jak bardzo piłkarze są zdeterminowani, by wynagrodzić kibicom ich ciągłe wsparcie i dać im dzień, którego nie zapomną do końca życia?

Myślę, że możliwość gry na Wembley po raz drugi jest fantastycznym osiągnięciem tych piłkarzy. Można by liczyć jeszcze półfinał, ale dwa finały to wspaniałe osiągniecie. Jeżeli wyjdą na boisko i wygrają, to będzie widać poprawę. Nie ma w tym klubie ludzi, którzy nie doceniają tego, co robią fani i ile znaczą dla tego klubu. Również tego, jaką pomocą służą piłkarzom na boisku. Nikt nigdy nie umniejszy znaczenia kibiców i roli, którą odgrywają. Oni również nie powinni.