LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 939

Reina: Torres był tutaj ikoną i idolem


“Kiedy przeniosłem się do Liverpoolu, Pepe Reina, mój sąsiad, a także kolega w klubie i reprezentacji, był tą osobą, która pomogła mi najbardziej” — Torres: El Niño: My Story

“Fernando jest jednym z moich najlepszych przyjaciół w futbolu. Był również moim sąsiadem” — Pepe Reina: My Autobiography

31 stycznia 2011 r. Fernando Torres wszedł do szatni w Melwood w bazie treningowej Liverpoolu i usiadł obok Pepe Reiny, swojego przyjaciela, powiernika i kolegi z zespołu. Pojedyncze, cicho wypowiedziane zdanie tylko utwierdziło bramkarza we wcześniejszych obawach. “Chelsea złożyła za mnie ofertę i porozumienie jest prawie gotowe,” szepnął Torres.

Dwanaście godzin później transfer o wartości 50 milionów funtów stał się faktem. Dziś na londyńskim stadionie Wembley para ponownie spotka się, a jednak wciąż będzie rozdzielona. Ich ścieżki rozeszły się tamtego zimowego dnia, ale niewielu może zaoferować lepsze pojęcie na temat Torresa oraz powodów, dla których jego przeprowadzka z Liverpoolu do Chelsea nie poszła zgodnie z planem.

“Kiedy zmieniasz klub, zawsze pojawia się znak zapytania,” powiedział Reina. “Wiedzieliśmy, że spisywał się tutaj naprawdę dobrze. Potrzebował jednak zmienić miasto, kolegów z drużyny i mentalność zespołu. To jest piekielna zmiana. Musiał się do tego przyzwyczaić, ale również na bieżąco spełniać oczekiwania, które niejednokrotnie są bardzo wysokie, gdy klub wydaje 50 milionów na piłkarza. Była presja, owszem, ale według mnie nie zależało to tylko od Fernando. Nie wydaje mi się, że Chelsea jako klub postarał się na miarę swoich możliwości.”

“Zbudwaliśmy tu drużynę wokół Fernando. Był on naszą gwiazdą, wraz ze Stevenem [Gerrardem]. Nie boimy się do tego przyznać. Zasłużył i zapracował na to uznanie. Nie wiem, jak to jest w Chelsea.”

Podobne sugestie pojawiły się z obozu Torresa w ciągu ostatnich 12 miesięcy, szczególnie, gdy krótką kadencję na fotelu menedżera sprawował André Villas-Boas – w owym czasie napastnik czuł się coraz bardziej odizolowany przez taktykę Portugalczyka, co wiązało się z tym, że spędzał on więcej czasu na skrzydłach niż w polu karnym.

Osoby z otoczenia Torresa w Liverpoolu ostrzegały go, że zespół Chelsea nie zostanie zbudowany wokół niego w ten sam sposób, jak to było, kiedy Rafael Benitez kierował drużyną na Anfield. W tamtym czasie był jednak rozczarowany do tego stopnia, że nawet przystosowanie się do zespołu, który nie posiadał kadry zdolnej wydobyć z niego to, co najlepsze, nie zdołało go odstraszyć.

Zwrot był kiepski, gdyż strzelił 12 goli na przestrzeni 15 miesięcy po tym, jak zamienił czerwony Liverpool na niebieską Chelsea. To doskonały przykład, jak był odseparowany od tamtego czasu, zwłaszcza że w trakcie podobnego okresu po transferze na Anfield, zdobył 38 bramek. Z punktu widzenia Reiny, Chelsea nie potrafiła uczynić z 28-letniego napastnika kluczowej postaci, tym bardziej że jest on piłkarzem, na którym opiera się ich taktyka i spoczywa nadzieja, co w efekcie osłabiło pozycję Torresa.

“Na tym bazowała strategia, kiedy Fernando grał na najwyższych obrotach,” powiedział. “Wcale nie mówię, że Chelsea ma tak zrobić, ponieważ Fernando może grać w każdym klubie na świecie, ale jest dużo łatwiej, gdy tak konstruujesz zespół.”

Reina podejdzie do finału Pucharu Anglii, mając za sobą sezon, w którym jego forma - jak powiedział - “nie była wystarczająco dobra”. Kenny Dalglish trwa jednak przy swoim podopiecznym pod każdym względem, twierdząc, że pozostaje on jednym z najlepszych na świecie, mimo narastającej krytyki występów Reiny. Ale właśnie tego rodzaju lojalnego wsparcia - zdaniem hiszpańskiego bramkarza - brakowało, co rzucało się w oczy, kiedy Torres znajdował się w dołku, szczególnie podczas kadencji Villasa-Boasa.

“Różnica między mną a Fernando jest taka, że ja cieszyłem się zaufaniem ludzi w moim klubie przez cały czas,” powiedział Reina. “Nie wydaje mi się, że tak było w przypadku Fernando w Chelsea. Jest o wiele łatwiej zapomnieć o błędach, gdy wiesz, że masz zaufanie menedżera i członków zespołu. Gdy Villas-Boas pracował tam jako trener, nie sądzę, że Fernando odczuwał zaufanie.”

W styczniu, kiedy Villas-Boas był na swoim miejscu i Torres stanął w obliczu niewesołej przyszłości na Stamford Bridge, w jego otoczeniu byli tacy, którzy zastanawiali się, czy powrót do Liverpool nie będzie najlepszą opcją. Wykonano próbne manewry na tym polu, chociaż nie przez samego piłkarza, ale nic z tego nie wyszło, a jego forma poprawiła się do tego stopnia - po dramatycznej bramce przeciwko Barcelonie na Nou Camp przyszedł czas na hat-tricka z Queens Park Rangers - że najwyraźniej cieszy się grą w swoim klubie bardziej niż kiedykolwiek od czasu przedostatniego sezonu na Anfield. Torres jest zadowolony w Chelsea i Chelsea jest zadowolona z niego.

Istnieją jednak utrzymujące się wątpliwości dotyczące jego przyszłości, bez względu na jego ostatnie odrodzenie. Chelsea chce bowiem ściągać napastnika Edinsona Cavaniego, który byłby bardziej naturalnym następcą dla byłego gracza Liverpoolu niż nabytkiem dla kontrastu. To nieuniknione, że znajdą się tacy, którzy będą się zastanawiać, czy Torres może jeszcze wrócić na Anfield. Zapytany, czy powitałby z powrotem syna marnotrawnego do Liverpoolu, Reina odpowiedział wymownie, ale dyplomatycznie. Jego odpowiedź obejmowała zwierzenie, aczkolwiek sugestia miała charakter wstępny. Jego zdaniem, był już taki moment, kiedy Torres opuścił klub, który niegdyś był dla niego “przeznaczeniem”.

“Chciałbym grać z Fernando w swoim codziennym życiu,” powiedział Reina. “Jesteśmy bliskimi przyjaciółmi. Nasze rodziny żyją blisko. Łączyło nas wiele rzeczy przez te trzy lata i dobrze się nawzajem znamy. Będzie moim przyjacielem na zawsze. Był bardzo wdzięczny Liverpoolowi i kibicom klubu. Zawsze to powtarza.”

“Rozmawiałem z wieloma byłymi piłkarzami i kiedy podjęli decyzję o opuszczeniu Liverpoolu, większość z nich później tego żałowała. Owszem, gdy Fernando napotkał trudności zapewne tęsknił za Liverpoolem. Nie mówię, że podjął dobrą lub złą decyzję - to jego sprawa, ale był tutaj ikoną i idolem.”

Tony Barrett

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (23)

Whiteboy 05.05.2012 02:23 #
Judasz!!!
Guzik 05.05.2012 02:48 #
Z nim po prostu było jak z laską, kochacie się wzajemnie aż tu nagle wyskakuje ci, że woli innego i ucieka to od ciebie zależy czy taką kobiete kochasz czy nienawidzisz. No cóż bywa i tak.
LS7 05.05.2012 06:41 #
" był tutaj ikoną i idolem.” To prawda , ale myśle ,że w Chelsea również chciał byc ikoną. No narazie mu to nie wychodzi ;) Ja do dzisiaj żałuję że El Nino opuścił Anfield i myśle że atak Torres-Suarez i Gerrard za nimi to by była co najmniej top4 . YNWA Torres
biegunka1 05.05.2012 07:53 #
Jak dla mnie 20 baniek i Torres może odkupić swoje winy!!!!
LS7 05.05.2012 08:15 #
Z całym szacunkiem dla "wielkich znawców" ale Suarez jak Suarez przyszedl to Torres był jeszcze zawodnikiem LFC. Pozdro ;)
NorbertYNWA 05.05.2012 08:18 #
maniacom i tu sie mylisz, Andy przyszedl za kase z transferu Torresa ;)
gertar 05.05.2012 08:35 #
maniacomLFC Suarez był sprowadzany jako partner dla Torresa...
AustralianMagic 05.05.2012 08:38 #
W Chelsea może zdobywać trofea, strzelać mnóstwo bramek, ale nigdy nie będzie miał tego, co miałby u nas, czyli statsu legendy, a to jest więcej warte niż kawałek złota.
LS7 05.05.2012 09:17 #
AustralianMagic dobrze napisane ;)
Koniczyynka 05.05.2012 09:35 #
Do AustralianMagic !

Czym on zasłużył sobie żeby mieć w Liverpoolu status legendy ?
Lfc-FreaK 05.05.2012 09:36 #
Fernando WHY ?!?!?!!?!!?
Thisu9 05.05.2012 09:37 #
Torres wykorzystał LFC.
RDM 05.05.2012 10:06 #
AustralianMagic zgadzam się w 100% w Chelsea nigdy nie zostanie legendą.
HG9 05.05.2012 10:08 #
Możemy go wyzywać mówić zdrajca i wg ...
Ale mi i tak jego tu brakuje i chciałbym żeby wrócił i założył koszulkę z numerem 9
Arturro 05.05.2012 10:13 #
Tez mi go brakuje. Trzymam kciuki, a niech mu się uda...ale nie dziś Fernando.
LFCForever19 05.05.2012 10:31 #
Torres był moim idolem i dalej boli mnie to że odszedł ale przyznam że jakąs tam część symptaii do niego zostało. Niech sobie strzela bramki ale nie w meczach z lfc wybacz Nando ale dziś będziesz przegrany a Suarez zrobi taki wiatrak z obrońców CFC że się to w głowie nie mieści LFC GO GO
ElvisLFC 05.05.2012 10:33 #
Myśle, że nawet jeżeli uda mu sie dziś strzelić bramkę, to nie zachowa sie chamsko i nie bedzie sie z niej cieszył, bo to wkońcu my zrobiliśmy z niego "gwiazde" i powinien to uszanować.
Sumo 05.05.2012 10:41 #
Do legendy to mu jeszcze baaardzo dużo brakowało, tak naprawdę to klub zrobił więcej dla niego, niż on dla klubu. Torres dopieru tutaj stał się prawdziwą gwiazdą światowego formatu, pamiętam, że kiedy przychodził za te 20 baniek to wiele było głosów, że przepłacony, że już od dawna jest bez formy itp. Taki Owen postawił w naszej gablocie mnóstwo trofeów, jest jedynym Liverpoolczykiem ze Złota Piłką, mimo to nikt nawet nie pomyśli, żeby nazywać go legendą. Torres nie wygrał dla nas nic, jedyny pożytek z niego to te 50 baniek.
elpistoliero 05.05.2012 10:44 #
Powiem szczerze, że chciałbym zobaczyć Fernando razem z Luisem i Gerrardem jakie by to było trio. Może tutaj co niektórzy wyzywają Fernando, ale gdyby wrócił to byśmy się z pewnościa zachwycali jego grą. Mam taką nadzieję, że kiedyś wejdę na www.lfc.pl i będzie artykuł "Fernando wrócił do Czerwonych"
ElNinioo 05.05.2012 12:10 #
Tutaj był kimś, a tam jest jednym z wielu..
Glodzilla 05.05.2012 13:01 #
Mógł odejść wszędzie, dlaczego akurat do Chelsea? (czytaj rywala w lidze). Dlaczego ostatniego dnia okienka? W taki sposób? Wybaczyć? Na razie mi to przez myśl nie przechodzi, rana jest zbyt świeża i nikt mnie nie przekona... zgadzam się z AustralianMagic...
Arturro 05.05.2012 14:59 #
Jeśli Chelsea wygra, zamknie mordy hejterom, bo wyjdzie na to, że dobrze zrobił.
Stiven 05.05.2012 15:19 #
Kim jest Torres? Nieznaczącym anonimem!

Pozostałe aktualności

Luis Díaz graczem meczu z Młotami  (0)
29.04.2024 01:20, AirCanada, własne
Skrót meczu  (0)
29.04.2024 00:28, Piotrek, liverpoolfc.com
Shearer: Mo może czuć się pokrzywdzony  (6)
28.04.2024 19:22, B9K, Liverpool Echo
Quansah po meczu z West Hamem  (0)
28.04.2024 15:48, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Media po spotkaniu z West Hamem  (0)
28.04.2024 15:13, Fsobczynski, thisisanfield.com
Redknapp: Czas Salaha w klubie dobiega końca  (9)
28.04.2024 10:40, Ad9am_, Sky Sports
Salah odmawia wywiadu i zaskakuje w mediach  (46)
27.04.2024 20:44, BarryAllen, Liverpool Echo