LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1326

Hansen: Rodgers musi coś zmienić


Alan Hansen wezwał Brendana Rodgersa do zmiany stylu gry po kolejnej porażce w Premier League, pomimo dobrego występu w meczu przeciwko Manchesterowi United.

We wczorajszym meczu, który poprzedzała ceremonia uhonorowania pamięci ofiar Hillsborough, Liverpool był mocniejszym zespołem. Kilka niefortunnych decyzji arbitra wypaczyło wynik spotkania, lecz należy pamiętać, że The Reds nie wykorzystali większości stwarzanych przez siebie sytuacji i w rezultacie 3 punkty zostały zapisane na konto Manchesteru United.

- Błędy sędziów to tylko mała cześć składająca się na problemy Liverpoolu. Są one o wiele bardziej złożone - napisał Hansen w The Telegraph.

- Podczas gdy Czerwone Diabły grają słabo, a mimo to wygrywają mecze, Liverpool nie potrafi zdobyć punktów po naprawdę imponujących występach - kontynuował były kapitan The Reds.

- Liverpool zasłużył na więcej niż jeden punkt w meczach przeciwko drużynom z Manchesteru, ale każdy błąd, który popełniała drużyna z Merseyside, był surowo karany przez przeciwników. W obu meczach The Reds tracili piłkę w ostatnich 10 minutach spotkań przez usiłowanie ciągłego wycofywania futbolówki i próbach utrzymywania się przy niej za wszelką cenę. Moim zdaniem te błędy nie były dziełem przypadku - kontynuował były kapitan The Reds.

- Na tym poziomie rozgrywek, jeśli ma się zamiar grać w ten sposób, trzeba być pewnym, że sto procent podań na własnej połowie będzie celnych, w przeciwnym wypadku może się to zemścić i mieć tragiczne skutki.

- Brendan Rodgers powinien pójść czasem na kompromis i nie zawsze ryzykować utraty piłki poprzez grę w ten, a nie inny sposób - dodał.

W poprzednim sezonie Liverpool ukończył rozgrywki w Premier League na rozczarowującym ósmym miejscu w tabeli. Właściciele klubu byli bardzo zawiedzeni faktem, że The Reds nie byli w stanie wywalczyć miejsca w pierwszej czwórce, premiowanego występem w Lidze Mistrzów.

Pomimo, że w obecnym sezonie Liverpool ma ambicje i nadzieje na powrót do Champions League, Hansen obawia się tego, co przyniosą kolejne tygodnie i mecze, po porażce z Manchesterem United.

- Podczas gdy Czerwone Diabły udowodniły, że są jednym z faworytów do zwycięstwa w lidze, Liverpool nawet nie jest drużyną, która jest w stanie osiągnąć miejsce w pierwszej czwórce, a co dopiero walczyć o mistrzostwo Anglii - wyjaśnił Hansen.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (11)

Lyzwa7 24.09.2012 13:41 #
Najlepiej na taki, w którym kopię się piłkę na łeb Carrolla?;)
Miles 24.09.2012 13:49 #
gdyby Kenny był trenerem komentarz Hansena wyglądałby tak "potrzeba czasu". Stanę murem za człowiekiem który ma własną wizję i chce ją realizować a nie liczy na szczęścia którego i tak brakowało w każdym meczu
jaszyn 24.09.2012 13:54 #
Ja myśle że BR sam wyciagnie odpowiednie wnioski i nieco skoryguje gre gdy bedzie taka potrzeba to jest właśnie otwarty umysł i młodość.
diablinadali 24.09.2012 13:55 #
Z całym szacunkiem Panie Hansen, ale morda w kubeł. Siedzieć na stołku i pisać wielce filozoficzne wypociny na temat stylu gry są po prostu niedorzeczne. Nie Pana wybrano na trenera, nie Pan nakreśla taktykę, nie Pan wie co się dzieje w klubie i jak najlepiej wykorzystać piłkarzy, których aktualnie mamy w składzie. Nie po to Brendana wybrano do wprowadzania długofalowej wizji rozwoju, by ktoś miał negować wszystko według własnego "widzimisię" i to dopiero po 5 kolejkach w lidze.
deus14 24.09.2012 14:09 #
Od kiedy i niby kto w Liverpoolu chce w tym sezonie awansu do LM? Z tego co wiem to Rodgers ma aspirować do top 4 w trzecim sezonie swojego pobytu na Anfield. Jeśli ktoś się zastanawia dlaczego MU wygral pomimo słabego meczu to niech popatrzy ile kasy wydali na transfery a ile wydał Liverpool. MU gra topornie od dłuższego czasu przy Fergusonie i tylko kasa trzyma ich u góry tabeli. Liveprool patrząc od sportowej strony wygrał to spotkanie, a gdybym był kibicem MU to było by mnie wstyd za takie zwyciestwo i chociaż po meczu przyznałbym, że wygraliśmy, ale nie zasłużyliśmy na to zwycięstwo. Widać, że Rodgers to świetny trener i że zawodnicy go lubią, a to niesamowicie istotne tym bardziej przy wizji finansowego Fair Play. Poczekajmy aż piłka nożna znowu zacznie być fair i będzie liczyła się budowa zespołu i rozwój, a nie skupowanie najlepszych piłkarzy za ogromną kase. Wydawać pieniądze potrafi każdy, ale uczyć zawodników i tworzyć zesół juz nie. Brendan to potrafi byle by tylko biedak wytrzymał ten ogrom przeciwności. Mam nadzieję, że się nie wypali pod tym ciężarem tak samo jak i drużyna bo widać, że robią wszystko co w ich mocy a taki widok mojej drużyny napawa mnie dumą nawet gdyby mieli spaść z ligi. Jeśli Liverpool ma wygrywać mecze tylko dlatego, że właścicielem jest Arabski szejk który kupił sobie klub dla zabawy i pompuje w niego kasę, albo wygrywać po wątpliwej "pracy" arbitra, czy też chaniebnych upadkach w polu karnym to też wolę, żeby nie wygrywał ich wcale, ale żeby wałczył godnie i aby w klubie królował sport a nie pieniądze i podkładanie się w polu karnym. Skoro Ferguson uważa, że Jonjo powinien go przeprosić to ciekawe kiedy on albo ktoś inny z świata sportu uzna, że przeprosić powinni także boiskowi symulanci, którzy są odpowiedzialni za postrzeganie piłki nożnej i z całą świadomością i wyrachowaniem psuja jej oblicze.
Hulus 24.09.2012 14:18 #
Właśnie Rodgers nie może nic zmieniać. Już Kenny naginał swoją filozofię pod wynik i stracił nagle zespół. Rodgers obrał dobrą drogę a błędy będą pojawiać się rzadziej. Naprawdę nie jestem fanem cynicznego wygrywania bez różnicy w jaki sposób. Rozumiem, że mamy grać do 80. minuty swoje a potem dzida do przodu i chaos. Strategia Świerczewskiego mam nadzieję nie zagości na Anfield. Poczekajmy cierpliwie a będziemy 90% spotkań z taką dominacją i kontrolą wygrywać. Nie zawsze będziemy grać tak dobrze i nie zawsze będziemy musieli tak grać, żeby wygrywać. Dajmy dojrzeć temu zespołowi i się rozwijać a nie panikować.
Licznerek 24.09.2012 14:37 #
"Brendan Rodgers powinien pójść czasem na kompromis i nie zawsze ryzykować utraty piłki, poprzez grę w ten, a nie inny sposób"

Ale bzdury wygaduje ten człowiek. Zamiast być cierpliwym, dać trochę spokoju, tylko podsyca sytuację i to po tylu latach spędzonych na Anfield. Kompromisy nie pomogą nam w nauce. Tak jak mówi Janusz Korwin-Mikke, gdyby Jezus szedł na kompromisy, nie byłoby chrześcijaństwa. Nie będzie wielkiej piłki na Anfield, jeśli Rodgers będzie szedł na kompromisy. Błędy na początku będą wkalkulowane w naukę.

Po słowach Hansena jeszcze bardziej wierzę w Ligę Mistrzów. Manchesterowi United w latach dziewięćdziesiątych też nie wróżył sukcesów, bo Ferguson miał ze swoimi dzieciakami nic nie wygrać.

Ta wypowiedź przypomina mi trochę Tomasza Hajto. Jak to on się nie mądrzył w mediach, wszystko wiedział, każdego pouczał, a odkąd objął Jagiellonię to tej swojej wiedzy jeszcze nie zdążył pokazać.
toster 24.09.2012 14:39 #
Wiem, ile dla tego klubu znaczy Hansen. To jedna z legend, nie wypada obrażać i pisać tekstów w stylu: "Morda w kubeł". Jednak Alan nie ma racji - Liverpoolowi potrzebny jest ktoś, kto ma jasno określoną wizję gry i klubu oraz będzie k o n s e k w e n t n i e ją realizować. Nie możemy zniechęcać się po kilku meczach. Tu potrzeba nawet paru sezonów konsekwentnego realizowania planu, nawet kosztem Ligi Mistrzów, pieniędzy z niej idących czy transferów.
Tak poza tym wczorajszy mecz idealnie pokazał, że filozofia Rodgersa jest wyśmienita, i gdyby nie 12. zawodnik Manchesteru, wygralibyśmy i to w okazały sposób. Mnie osobiście bardzo, ale to bardzo podoba się styl Brendana - nie wiedzieć czemu określany tiki-taką (w której jest 500 niepotrzebnych podań w każdym meczu). Według mnie to bardziej nawiązanie do czasów Shanksa i gra "pass&move".
Xabi14Alonso 24.09.2012 14:42 #
Generalnie zgadzam się z wszystkim co piszecie, ale Hansen przedstawił ważną teorię - nie da się wszystkiego wygrywać jedną metodą, i lekkie modyfikacje (niekoniecznie ustawienia) są kluczowe, trzeba mieć wiele scenariuszów do jednego meczu. Najlepiej widać to było kiedy Barcelona zaczęła grać w meczu z Realem w tym sezonie długimi crossami w przód w stylu Manchsteru United. Z tym że... Rodgers właśnie potrafi bardzo płynnie dostosować taktykę do sytuacji, tak jak kiedy za Sterlinga wprowadził Hendersona, więc pretensje Hansena są nieco nieuzasadnione. Nie chciałbym wykopywania w stylu Carraghera przy stanie 1-0 z beniaminkiem, ale 1pkt po 5 meczach również boli, prawda leży gdzieś po środku
Xabi14Alonso 24.09.2012 14:54 #
@deus 14 cytat, ale w kontekście całej wypowiedzi: "Wydawać pieniądze potrafi każdy" - nie zgodze się. Jak pokazała nasza poprzednia kampania, nie każdy potrafi wydawać pieniądze...

@Ziaja - a ja mam wrażenie że jest po prostu naszym czerwonym Jankiem Tomaszewskim ;)
SlawekB 24.09.2012 22:26 #
Skoro jest tak dobrze to dlaczego jesteśmy na 18 miejscu?
Wszystko jest kwestią gustów, ale ja osobiście wolę obrońcę, który w momencie zagrożenia "wywali" piłkę choćby na "chaos", niż takiego, który rozgrywa i na 20 podań jedno trafia do przeciwnika.
@deus14 gdyby Liverpool wygrał po słabej grze z ManUtd cieszyłbym się ze zwycięstwa i nie oszukuj samego siebie, że Ty byś się nie cieszył

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (5)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (1)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com