LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 973

Gerrard: Mogło być lepiej


Steven Gerrard, który po raz setny wystąpi w reprezentacji Anglii przyznaje, że jego kariera w zespole narodowym mogła potoczyć się lepiej. Kapitan Liverpoolu będzie dopiero szóstym zawodnikiem, który co najmniej 100 razy wystąpi w zespole Synów Albionu.

Gerrard osiągnie tą okrągłą liczbę spotkań dzisiejszego wieczoru w starciu ze Szwecją, idąc w ślady Petera Shiltona, Davida Beckhama, Bobby’ego Moore’a, Sir Bobby’ego Charltona i Bylly’ego Wrighta.

Trzecie i czwarte nazwisko na tej liście wyróżniają się na pierwszy rzut oka, gdyż są to prawdziwe ikony reprezentacji Anglii – kapitan Mistrzów Świata z 1966 roku, oraz ich najlepszy gracz.

Gerrard, który często jest wychwalany jako jeden z najlepszych piłkarzy swojego pokolenia, sam zawsze jest wobec siebie bardziej krytyczny.

32- latek uważa, że jego osiągnięcia w zespole narodowym nie zasługują na zbyt wiele uwagi.

- W skali od 1-10 oceniłbym moją reprezentacyjną karierę na 6 lub 7 – powiedział Gerrard.

- Moore i Charlton zawsze będą moimi bohaterami i bohaterami angielskiego futbolu.

- W piłce nożnej zbyt łatwo przypisuje się status bohatera, lub legendy. Jeśli chodzi o grę w Anglii, jest może 14 czy 15 bohaterów. Reszta nie osiągnęła wystarczająco dużo.

Ciężko oprzeć się wrażeniu, że czas Gerrarda w reprezentacji zbiegł się z czasem rozczarowań na międzynarodowej arenie.

Sam kapitan the Reds i reprezentacji nie przeczy takiej ocenie sytuacji, w szczególności biorąc pod uwagę okres pomiędzy Euro 2000 i 2004, w którym debiutował.

W tamtym czasie wydawało się, że Sven Goran Eriksson był selekcjonerem przez długi czas, i nieźle sobie poradził dochodząc do trzech ćwierćfinałów z rzędu, jednak Gerrard wie, że zespół powinien sobie poradzić lepiej.

- Nie lubię zbytnio mówienia o „złotej generacji”, jednak trzeba przyznać, że był to wtedy naprawdę silny zespół. Całkowicie zgadzam się z poglądem, że ta grupa piłkarzy na wielkich turniejach osiągnęła zbyt mało.

Teraz celem Gerrarda jest zapewnienie, aby piłkarze młodszej generacji, tacy jak Jack WIlshere z Arsenalu i grający w Crystal Palace Wilfried Zaha otrzymali najlepsze możliwe wsparcie na starcie ich reprezentacyjnej kariery.

- Nie chcę, żeby któryś z tych młodych chłopaków się mnie bał. Jestem otwarty na ludzi. Pierwsza rzecz, jaką robię, kiedy do grupy dołącza ktoś nowy, to rozmowa z nim, ponieważ wiem, jak przerażające mogą być te pierwsze chwile, w szczególności dla Wilfrieda.

- Przyszedł do reprezentacji z Championship i nie gra przeciwko nam każdego tygodnia, tak więc nie miał okazji z nimi porozmawiać. Powiedziałem mu, że gdyby czegoś potrzebował, to ma zwrócić się do mnie.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (2)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic