LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1022

Jonjo: Dokończymy włoską robotę


Utalentwany pomocnik nie ma wątpliwości, że za dwa tygodnie Liverpool pokona w meczu wyjazdowym Udinese i zapewni sobie miejsce w wiosennej fazie pucharowej Ligi Europy.

Wczoraj Jonjo wystąpił na nietypowej dla siebie pozycji, kiedy Brendan Rodgers powierzył mu poprowadzenie linii ataku The Reds. Zawodnik odpłacił się trenerowi czwartym trafieniem w tej edycji Ligi Europy, wyprowadzając Liverpool na prowadzenie w 33. minucie.

Według Shelvey’a, powtórka występu z Anfield przeciwko Włochom wystarczy, aby na Stadio Friuli cieszyć się z awansu.

- Jesteśmy trochę rozczarowani, że nie zapewniliśmy sobie wczoraj awansu. Każdy z nas czuł, jak blisko było zwycięstwo i powinniśmy zakończyć mecz z trzema punktami, jednak rozluźnienie koncentracji w samej końcówce drogo nas kosztowało – powiedział Jonjo oficjalnej stronie klubu.

- Damy z siebie jeszcze trochę więcej w ostatniej kolejce i zapewnimy sobie awans w meczu z Udinese.

- To będzie ciężkie spotkanie, podobnie jak ciężko było grać z nimi na Anfield. Myślę, że również tamtego dnia powinniśmy wygrać. Pojedziemy więc do Włoch z jasno określonym planem i będziemy walczyć o odpowiedni rezultat.

Szybka dwójkowa akcja Suso i Joe Cole’a pozwoliła Shevey’owi wbić piłkę do bramki z najbliższej odległości, co oznacza już czwartego gola wychowanka Charltonu na europejskiej arenie.

Możliwe, że piłka i tak zatrzepotałaby w siatce, jednak pomocnik wykazał się iście snajperskim instynktem, zamykając akcję na długim słupku. Reprezentant Anglii nie zamierza w przewidywalnej przyszłości zamienić się koszulkami z Luisem Suarezem, jednak gra na wysuniętej pozycji przypadła mu do gustu.

- Czułem się w porządku będąc wysuniętym do przodu. Nie była to sytuacja, do której jestem przyzwyczajony, ale poradziłem sobie nieźle i zobaczymy, co postanowi trener odnośnie kolejnych spotkań na tej pozycji.

- Menedżer powiedział, żebym nie zapędzał się na sam koniec boiska. Miałem wypełniać dziury w ich linii defensywnej i stwarzać kolegom sytuacje do rozegrania piłki. Mam nadzieję, że spełniłem założenia trenera i dostanę szansę gry w niedzielnym spotkaniu.

- Nie jestem jednak pewien, czy mogę utrzymać miejsce na tej pozycji. Mamy oczywiście Luisa Suareza, który jest napastnikiem z najwyższej światowej półki. Jego gole w tym sezonie mówią same za siebie, jest przecież liderem strzelców Premier League.

- Dla mnie ważne jest jedynie, aby udowodnić swoją przydatność drużynie, niezależnie na jakiej pozycji wystawi mnie trener.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

TomOLFC1993 23.11.2012 13:27 #
Mniej gadać, więcej robić..

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (6)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (5)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo