AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1039

Rafa marzy o powrocie


Rafa Benitez wierzy, że w przyszłości dane mu będzie poprowadzić drużynę Liverpoolu po raz drugi w historii. Tymczasowy menedżer Chelsea, który opuścił Anfield w czerwcu 2010 po 6 latach, będzie szukał pracy wraz z końcem tego sezonu.

Hiszpan pragnie jednak pozostać w Anglii. Ma nadzieję, że jeszcze kiedyś otrzyma drugą szansę zostania menedżerem the Reds.

- Wrócę do Liverpoolu, to jest prawie pewne. Nie wiem tylko kiedy to się dokładnie stanie. Moja żona i córki wciąż tam mieszkają.

- Chciałbym trenować konkurencyjny zespół, najchętniej w Anglii. Pożyjemy i zobaczymy co się z tego rozwinie.

Benitez był łączony z zastąpieniem Jose Mourinho w Realu Madryt tego lata, jednak sam zainteresowany dodaje: - Oczywiście, znam to miejsce bardzo dobrze. Od 13 roku życia grałem tam jako piłkarz, a następnie byłem trenerem. Jestem ich fanem. To bardzo miłe, że jestem łączony z takimi gigantami, jednak aktualnie pracuje w Chelsea, i to na tej drużynie się skupiam. Mam dobre kontakty z Florentino Perezem. Ilekroć z nim rozmawiam, zawsze jest dla mnie uprzejmy – kończy Rafa.

James Pearce

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (45)

Lyzwa7 10.04.2013 11:18 #
Everton czeka.
GUNS 10.04.2013 11:21 #
zaraz się zacznie sikanie co to by się nie działo gdyby wrócił :)
a ja mówie stanowcze nie! teraz jest powiew młodości w naszym zespole od trenera zaczynając! pan Benitez odkąd odszedł z Liverpoolu nie osiągnął ŻADNEGO sukcesu! Rafa co jedynie może zasiąść na trybunie VIP i z całego serca kibicować naszym w dordze na szczyt!
faanka 10.04.2013 11:21 #
Brendan zasługuje na szansę w LFC, ale Rafa powodzenia !
Gall 10.04.2013 11:23 #
To się modne staje, że wszyscy nasi z Chelsea chcą wrócić do nas..
Lyzwa7 10.04.2013 11:26 #
Jaki ten facet jest bezczelny i arogancki, skąd pomysł, ze ktokolwiek myśli o zatrudnieniu Go w Liverpoolu? Czysta bezczelność, pamiętam jak Kenny był trenerem, to też w podobnym tonie się wypowiadał.
Nie wszystko się kręci wokół Twojego otyłego brzucha Rafał.
Czarnyolek 10.04.2013 11:35 #
Dziekuję Ci Rafa za wszystko - za stambuł, za Cardiff, za modernizację naszej szkółki. Twojego powrotu jednak nie widzę, nie wyobrażam sobie i nie chcę!
slobo 10.04.2013 11:40 #
Nigdy więcej!!
Pajka 10.04.2013 11:52 #
Przecież Benitez powiedział tylko, że wróci do Liverpoolu- prawdopodobnie to kwestia tłumaczenia, ale można to odbierać w dwojaki sposób- Liverpool jako Klub, ale także jako miasto. Więc nie wiem czemu niektórzy z Was się spinają.
GUNS 10.04.2013 12:00 #
Pajka@ "Rafa Benitez wierzy, że w przyszłości dane mu będzie poprowadzić drużynę Liverpoolu po raz drugi w historii."

o to nam chodzi... no ale dobrze że za marzenia nie karają :)
toster 10.04.2013 12:01 #
Niektórzy z Was obrażają człowieka, który był wspaniały. "Fat Spanish Waiter"? To zaraz, ja na LFC.pl jestem, czy manusite, CFC itp.?
Nie rozumiem, jak można nie mieć szacunku dla takiej osoby - facet przychodzi do klubu, który ma meeega dużo problemów i w ciągu roku robi z tego klubu zdobywcę najważniejszego trofeum w Europie - LM. Dodajmy, że z miejsca staje się prawdziwie czerwony. Cały czas ma sypane pisakiem w oczy - nie dość, że ze strony dziennikarzy, to jeszcze ze strony panów Hicksa i Gillette'a, którzy skąpią kasy na transfery i rzucają kłody pod nogi. Ale mimo to Rafa działa dalej - reformuje Akademię, z której za parę lat wyjdą Sterlingi, Susy i inne Morgany. Mimo, że nie ma szczególnie dużo kasy, przeprowadza cudowne transfery - Torres, Alonso, Mascherano, Agger, Skrtel, Lucas (mimo początkowych problemów). Z Carraghera robi obrońcę klasy światowej. Tworzy być może najlepsze trio od 20 lat - Gerrard-Xabi-Torres. Przywraca na Anfield radość i dumę. Wyniki - 4:1 z MU, 4:0 z Realem, 3:3 z MILANEM (25.05.2005 r., IMO najpiękniejszy mecz w historii). Daje ogromną nadzieję na mistrzostwo, które przegrywamy w sezonie 2008/09 o włos z MU. I popełnia właściwie tylko jeden błąd - kupuje Aquę i resztę tych Voroninów, przez co sezon 2009/2010 jest bardzo słaby. I już go wyrzucają. I co mówią liverpoolczycy? "Do dupy był". No po prostu brawo!!!

PS. Też uważam, Rafa ponownie w Liverpoolu to temat zamknięty. Było, minęło. Dziękuję mu za wszystko, ale to już rozdział skończony. Teraz mamy młodego, a co ważniejsze, przyszłościowego i ze wspaniałą wizją Brendana Rodgersa. To jemu teraz wszyscy musimy zaufać. Dlatego obawiam się, że Rafa jeszcze długo poszuka pracy. Szkoda, bo to wielki człowiek i świetny fachowiec. Może jakaś repra się trafi?

Co by nie było, życzę Rafie wszystkiego najlepszego. YNWA!
Pajka 10.04.2013 12:09 #
@GUNS- przecież Rafa w wielu wywiadach mówił w podobnym tonie. Ja bardziej czepiam się tego zdania :
"-Wrócę do Liverpoolu, to jest prawie pewne", które chyba część Fanów odbiera jako przejaw aroganckiego zachowania Beniteza.
Lyzwa7 10.04.2013 12:18 #
Z miejsca zrobił zwycięzcę LM? Ty chyba sobie jaja robisz.
guzio112 10.04.2013 12:30 #
Ja bym Rafę widział w naszej reprze. Serio. Mamy problemy z obroną, a co jak co, ale to Rafa ustawić potrafi ;)
kwasddz 10.04.2013 12:39 #
@Lyzwa7 Nawet z tak prymitywnie prosto napisanego artykułu najprostszy wniosek jest taki, że Rafa chce wrócić do Liverpoolu, bo tam MIESZKA WCIĄŻ JEGO RODZINA. Powrót do prowadzenia The Reds to tylko marna dopiska redaktora Liverpool Echo, żeby artykuł był ciekawszy. Zagorzały przeciwniku Beniteza, jedynymi bezczelnymi rzeczami tutaj są Twoje 3 komentarze.
Lyzwa7 10.04.2013 12:50 #
Może i chodziło mu jedynie o miasto, jednak wszyscy wiedzą, że Rafcio chętnie by tu wrócił, co na szczęście już nie nastąpi.
Nie zmienia to faktu, że Benitez jest aroganckim, zapatrzonym w swoją nieomylność człowiekiem.
toster 10.04.2013 12:52 #
@Lyzwa7 - napisałem, że Rafa z miejsca stał się czerwony, bo to prawda. Nie napisałem, że z miejsca zrobił drużynę, która wygrała LM, bo trzon drużyny ze Stambułu (właściwie jej całość) stanowił zespół stworzony przez G. Houliera. Czytaj uważniej i wyluzuj ;)
Lyzwa7 10.04.2013 12:54 #
Masz rację wybacz, mój błąd ;)
Hulus 10.04.2013 13:46 #
Uwielbiam gościa, ale powinien ruszyć do przodu, bo tym przywiązaniem do LFC robi krzywdę swojej karierze. Dla mnie mógłby kiedyś wrócić, bo swojego czasu nie było dnia, żeby w pełni nie oddawał się klubowi. Bywało lepiej czy gorzej, ale zawsze Liverpool był dla niego priorytetem i dokonał szeregu ważnych zmian wewnątrz, które pomogły wyjść nam z przeszłości. Przykładowo to on zrewolucjonizował system szkolenia, zatrudnił odpowiednich trenerów jak Borrella i Segurę oraz otworzył klub na talenty z całego świata. Jednak w perspektywie kolejnych sezonów mam nadzieję ciągle będziemy trwać przy Rodgersie, więc dla Rafy miejsca nie ma. Tymczasem niech w końcu weźmie się w garść i rozpocznie pracę w jakimś porządnym klubie a nie wchodzi raz po raz w nieprzychylne mu środowisko, dodatkowo wypełnione wspomnieniami o Mourinho.
Nooldir 10.04.2013 13:56 #
Żeby było jasne (bo mój komentarz został już skasowany :D), byłem załamany jak zwolnili Rafę. Nigdy więcej nie chcę go jednak widzieć w LFC.

W Stambule nie Rafa dokonał cudu, tylko Steven Gerrard, to samo rok później w Cardiff więc nie będę bił mu za to pokłonów. Ostatecznym skutkiem jego zwolnienia (i działań w ostatnim sezonie) jest burdel z którym męczymy się do dziś. Thanks, but no thanks.
Hulus 10.04.2013 13:58 #
@toster
Świetnie napisane! Niektórzy nie mają za grosz szacunku i tylko czekają, żeby zdeptać kogoś w sieci.

@Lyzwa7
Oczywiście to Houllier wygrał LM, nie Benitez. W końcu niezwykle istotni Alonso czy Garcia to nie były zakupy Rafy. W końcu oddanie za grosze Owena do Realu to wina Hiszpana. To tak jakby pisać, że dobra gra w tym sezonie Hendersona i Downinga to zasługa Kenny'ego a nie Rodgersa. Zawsze klub po kimś się przejmuje, ale jeśli po prawie roku zdobywa się najważniejsze trofeum na kontynencie to nie jest to zasługa poprzednika! Co za herezje wypisujesz!

Wczoraj wszyscy się jarali niesamowitą nocą BVB w Lidze Mistrzów, a dziś zapominają, że ten "fat spanish waiter" regularnie dostarczał nam takie przeżycia, z których mogliśmy być dumni. Jeśli jego się obraża to aż strach pomyśleć, co mogliby jeden z drugim napisać o Dalglishu w kontekście jego ostatniego pobytu w klubie.
Hulus 10.04.2013 14:02 #
@Nooldir
Oczywiście, że w Stambule Benitez nic nie zrobił. W końcu w przerwie usiadł i powiedział do swoich piłkarzy: tak trzymać, przegrajcie dla mnie swój najważniejszy mecz w życiu a ja wam jeszcze na złość porobię takie zmiany w przerwie, żeby grało się wam gorzej. Jak na złość te roszady okazały się kluczowe a późniejsze przestawienie Gerrarda na prawą obronę było w konsekwencji genialnym pomysłem.

Co was tak boli ten Benitez? Czemu na siłę próbujecie wcisnąć komuś kit, że nic on dobrego dla Liverpoolu nie zrobił?

A "burdel z jakim się męczymy do dziś" w głównej mierze spowodowany jest przez poprzednich właścicieli oraz ostatnich dyrektorów zarządzających. Hicks i Gillet mieli w nosie klub i tylko się kłócili pomiędzy sobą. Purslow zmiażdżył system zatrudniając Hodgsona w miejsce Rafy(przypominam, że obecny trener Malagi, Pellegrini przegrał z Royem w jego oczach!). Potem Comolli z Kennym popisowo roztrwonili masę kasy, która odpowiednio spożytkowana pozwoliłaby nam dziś cieszyć się obecnością w LM. Rafa miał po prostu jeden zły sezon, po którym wyleciał. Nie zostawił po sobie spalonej ziemi i do tej pory cały czas wszystko opiera się na jego ludziach. Ani Roy, ani Kenny, ani Rodgers nie są w stanie albo nie chcą zastąpić Aggera, Reiny, Lucasa, Johnsona i do tej pory Skrtela. Co więcej nasze dwie perełki Suso i Sterling to również owoce pracy Rafy. Faktycznie te darmowe Degeny i Voroniny zniszczyły nas budżet. Benitez miał tylko jedną kosztowną pomyłkę w swojej karierze na Anfield i był nią Aquilani. Co więcej przez to stracił pracę, bo luka po Alonso rozbiła jego zespół. Zapłacił więc wysoką cenę za błąd, który przykładowo Kenny miał prawo powtórzyć kilka razy.

Nikt nam nie bronił zatrudniać kogoś z wizją jak Rodgers, kiedy zwalnialiśmy Beniteza. To nie jego wina, że Liverpool postawił później na szkoleniowców z poprzedniej epoki zamiast kierować się ku nowoczesności.
Lyzwa7 10.04.2013 14:04 #
Hulus- nie to nie zasługa Houlliera, bliżej jestem do stwierdzenia, że to zasługa waleczności i ogromnego ducha jakiego miała tamta ekipa, zlekceważenia nas przez inne zespoły, po części również taktyki Beniteza i ogromnej masy szczęścia jakie mieliśmy w tamtym sezonie. Nikt nie powie, że to był zespół na miarę mistrza europy i o to mi chodziło, niepotrzebnie to pisałem, bo Tosterowi również o co innego chodziło.

Szacunek szacunkiem, ale zamiast polować na posadę w Liverpoolu i się łudzić wziąłby się za porządną robotę.
Hulus 10.04.2013 14:13 #
@Lyzwa7
Ale czym on Cię tak uraził w tej wypowiedzi? Powiedział, że KIEDYŚ wróci do Liverpoolu? Czy to brzmi jak "na pewno od lipca będą trenował Liverpool, bo jestem taki zajebisty, że dla mnie wyrzucą Rodgersa"? Każdy doskonale wie jak mocno on jest związany z Liverpoolem i kompletnie nikogo takie słowa nie powinny dziwić a tym bardziej oburzać. Nie rozumiem twojej negatywnej reakcji.
Lyzwa7 10.04.2013 14:21 #
Tym, że żyje ciągle w swoim świecie, odnoszę wrażenie, że tylko czeka aż powinie się noga Rodgersowi czy wcześniej Kenny 'emu, facet zamiast wziąć się za robotę i przyjąć ofertę jakiegoś klubu(których podobno jak sam twierdzi trochę miał), łudzi się, że Liverpool do upadku, którego się przyczynił, zatrudni Go z powrotem.

Drażni mnie to, ze zapomina mu się jego liczne błędy i wady, widzi się tylko to co dobre, widzi sie w nim wielkiego zbawcę, który jako jedyny może wyciągnąć Liverpool z dołka, a całe zło to Gillet, Hicks, Purslow, Hodgson, Dalglish czy wcześniej Parry.
Może przesadzam, ale strasznie mnie to irytuje.
Lyzwa7 10.04.2013 14:22 #
po upadku, do którego* rzecz jasna
Sajmon 10.04.2013 14:23 #
Ja natomiast chciałbym mocno aby Rafa wrócił na Anfield. Nie należę znów do jakiś krytyków Brendana, ale uważam, że on jak do tą ma tylko tą ,,wizję,, o której tak pięknie opowiada. Na wyniki niestety się to nie przekłada.
Sajmon 10.04.2013 14:33 #
Jestem pewien, że gdyby Brendan po tym sezonie wyleciał, który by jest i raczej będzie słaby, to również na niego byłaby niebagatelna nagonka. Wydaje mi się, że Rodgers mimo, że nie zbyt dużo tu zdziałał (nie licząc kilku przebłysków) to na następny sezon jeszcze zostanie.
toster 10.04.2013 14:54 #
@Lyzwa7 - przesadzasz. Jak dla mnie bardzo przesadzasz. O upadku to my możemy mówić w przypadku Dona Welsha (dla niezorientowanych polecam zajrzeć do historii). Tu jak coś były problemy. Problemy, do których Rafa przyczynił się według mnie najmniej. Z jego strony zawiniły tylko te transfery: Voronin, Jovanovic. Ale nawet te jeszcze - grzaliby ławę, tyle by było. Jedyne, za co winię Hiszpana to pozbycie się Xabi'ego. Filar drużyny. Dziś właśnie jego nam brakuje najbardziej.

Piszesz "Drażni mnie to, ze zapomina mu się jego liczne błędy i wady, widzi się tylko to co dobre, widzi sie w nim wielkiego zbawcę,[...] a całe zło to Gillet, Hicks". A nie? Jak masz wątpliwości, to poczytaj raporty finansowe. Zobacz, jak ci ludzie zadłużyli Liverpool. Oni mieli wykonywać swoją pracę - zadbać, żeby z kasą było wszystko OK. Nie zrobili tego. Ba, pogorszyli wszystko w tej materii. A Benitez? Wykonywał swoją pracę fantastycznie. LM, FA Cup, zrobienie z LFC klubu, przed którym każdy trząsł dupą. I najważniejsze - emocje, które będziemy pamiętać do końca życia.

Tak to niestety wygląda. Jak klub sobie nie radzi, to pierwszy leci trener. To jeszcze jestem w stanie zrozumieć. Ale jak na taką osobę leci hejt i to ze strony Scouserów, to ja jestem przerażony.
Hulus 10.04.2013 14:55 #
@Lyzwa7
Przesadzasz :) Zarzucasz innym, że nie widzą jego wad(niby na jakiej podstawie? Nikt nie pisze, że jest on idealny, lepszy czy gorszy od BR, nawet nikt nie rozważa tu możliwości jego szybkiego zatrudnienia!) a sam ignorujesz jego zalety. On jest winny wynikom z jego ostatniego sezonu, ale więcej szkód dla klubu(nie drużyny) wyrządziło beznadziejne zarządzanie a nie transfery Beniteza czy jego taktyka. To nie on prowadził klub ku finansowej katastrofie, to nie on odpowiada za niegospodarność za czasów Comolliego czy samowolkę Purslowa, w końcu to nie on jest odpowiedzialny za to, że jak nowego stadionu nie było tak nie ma. On miał jeden zły sezon, po którym można było zmienić trenera, dokonać kilka zmian i wrócić do LM. Tymczasem wszystko schrzaniono. Potem nowi właściciele i transfer Torresa umożliwiły duże inwestycje, ale to również schrzaniliśmy. Beniteza nie było już dwa lata, jego sztab przepędzono, zostawiono tylko jego zmiany z akademii, które okazały się kluczowe. Przychodzi Rodgers i co widzi? Przede wszystkim klub niepoukładany. Nie wiadomo kto jest od czego. Wszystkim zajmuje się Ayre. Jest jakiś azjatycki dyrektor od kontaktów, który rzekomo ma wpływ na transfer Assaidiego(absurd), który dodatkowo grozi kibicowi. Nie ma porządnego scoutingu, więc trzeba go stworzyć, ale pierwsze lato działamy na ślepo. Nawet lekarza trzeba było zmienić. Oto dziedzictwo Kenny'ego po półtora roku. Totalna amatorka. Tymczasem to nie miało wiele wspólnego z Benitezem. Tak jak pisałem wcześniej po jego odejściu Purslow z poprzednimi właścicielami niszczyli wszystko co mogli po nim. Sztab, jego zaufanych piłkarzy(wywalono Insuę na wypożyczenie, chciano sprzedać Lucasa!). To, co zastał Roy było o wiele lepsze niż to, co miał na starcie Rafa! Mascherano, Torres, Agger, Reina, Lucas, Carragher, Gerrard, Kuyt, Johnson, Skrtel to przecież więcej niż solidne podstawy. Trzeba było dodać do tego wartościowych piłkarzy a nie Konchów czy Poulsenów.

Nie będę dorzucał do jego win więcej niż na to zasłużył. Kłócił się za dużo z szefami(chociaż to jeszcze rozumiem), w pierwszych sezonach za dużo rotował, mając za mało dobrych piłkarzy, miał bzika na punkcie dyscypliny taktycznej, co ograniczało swobodę jego piłkarzy, bywał szorstki, chłodny(ale przy tym profesjonalny), zawsze miał wytłumaczenie, nawet jak ewidentnie graliśmy źle, drażnił stawiając na swoich ulubieńców nawet jak ci grali słabo, wyżej stawiał grę w LM niż PL. Coś by się jeszcze pewnie znalazło.
Lyzwa7 10.04.2013 15:07 #
Ok macie racje przesadzam.
Doskonale zdaję sobie sprawę jak źle był zarządzany klub i jak wiele złych decyzji podjęto przez ostatnie lata, ALE na grę to nie powinno mieć wpływu, a wieczna nieomylność Beniteza i jego upór były strasznie irytujące i nie pomagały(a wręcz przeciwnie) gdy coś się zacięło.

Nie zamierzam obwiniać Beniteza za całe zło, nie raz podkreślałem, że to dobry trener i ostatni jaki miał wizję, ale nie można przemilczać jego udziału w wypadnięciu z czołówki, bo to przecież jego zespół wypadł z czwórki i nie można tego usprawiedliwiać Gilletem i Hicksem.

Nie musicie mi pisać o tym całym zakulisowym cyrku, bo wiem co się tam działo i cieszę się, że powoli się wszystko ogarnia, pomimo błędów Henry'ego.

Także dzięki za przypomnienie i sprowadzenie na ziemię ;)
szampi1008 10.04.2013 15:08 #
Nie ma jak to wyzywać Rafę Beniteza. Przecież, gdyby nie on dzisiaj, by tu nie było Gerrarda, bo chciał iść do Chelsea, ale Rafa go zatrzymał i chwała mu za to. Tak samo jak i robił świetne transfery, miał też kilka wpadek (Voronin, El Zhar, Poulsen), ale trzeba go szanować. On jest kibicem Realu, a zlał ich na Anfield 4:0 ;). Świetny trener, ale niestety, gdyby nie zdobył Ligi Mistrzów, to może dalej by prowadził ten klub, bo jeden gorszy sezon ( w tabeli Liverpool był ósmy) I bye bye Rafa. Oby znalazł jakiś klub i tam odnosił sukcesy! YNWA.
KaliLFC 10.04.2013 15:11 #
Jeżeli Rodgers w przyszłym sezonie nie zajmie z klubem miejsca w TOP4 to powinien zostać wyrzucony a jego następcą powinien zostać Rafa.
Sajmon 10.04.2013 15:11 #
poulsen to nie transfer rafy
Krzysiek 10.04.2013 15:35 #
Z całym szacunkiem, ale przy jego predyspozycjach byłby pewnie świetnym selekcjonerem ale nie managerem
RedWizard 10.04.2013 15:41 #
a tak na serio to IN BRENDAN WE TRUST !
Hulus 10.04.2013 15:46 #
@szampi1008
Ależ to wszystko pokręciłeś :)

@Lyzwa7
Nie sądzisz, że "wieczna nieomylność i upór" to cechy typowe dla wszystkich czołowych trenerów? Jakby nie mieli silnej wiary w swoje metody i pomysły to czy cokolwiek byliby w stanie osiągnąć?
Backpacker 10.04.2013 16:02 #
Hulus, to co zastał Roy z pewnością nie było mocniejsze od tego, co zastawał Benek. Zauważ, że chłopaki Beniteza (pomimo wzmocnień za wielkie pieniądze) od 3 lat nawet nie ocierają się o top 4.
Lyzwa7 10.04.2013 16:09 #
Hulus- z jednej strony tak, ale jak sprawdzone metody nie działają i człowiek nie wie co zrobić to takie cechy przeszkadzają ;)
Xabiz 10.04.2013 16:10 #
Dzięki uporowi Rafy mamy Lucasa, który podupadł po kontuzji ale wciąż jest niezwykle ważnym ogniwem naszego zespołu.
Nie rozumiem hejtów na Beniteza bo dokonał gość rzeczy niesamowitych, aktualny skład jest w większości zbudowany przez niego, młodziki się rozwijają i wybijają tak że można z nich korzystać, LM mieliśmy przez cały czas, dwukrotnie znajdując się w finale, o włos przegraliśmy mistrzostwo Anglii. Przecież człowiek z takimi umiejętnościami nie może być nikim. A już na pewno nie zasługuje na traktowanie go jako nikogo. Nie wiem czy ucieszyłbym się jakby wrócił, pewnie tak bo darzę go ogromnym szacunkiem. Nie rozumiałem i nadal nie rozumiem, swego czasu był zarzut że atmosfera w szatni jest napięta, że nie jest przyjaźnie. A jak do cholery ma być?? To jest profesjonalny futbol, biorą grubą kasę nie za atmosferę w szatni ale za wyniki na boisku. Atmosfera sama się zrobi jak zapracują wynikami. A w przypadku Beniteza, który zapewne od każdego zawsze wymagał więcej i więcej (droga do doskonalenia) stało się to gwoździem. Dobrze że teraz mamy świetną atmosferę, przynajmniej mamy dobre wyniki i regularnie wygrywamy. O przepraszam, jednak nie, jednak gra w kratkę...
Hulus 10.04.2013 16:22 #
@Lyzwa7
Tylko, że Benitez nie upierał się tam, gdzie nie miało to sensu. Ciągle stawiał na Kuyta czy Lucasa. Okazało się, że było warto. Natomiast potrafił zmienić taktykę i dostosować się do możliwości zespołu. Jak już zbudował w miarę swój zespół to już mniej rotował. Rafa ewoluował, zmieniał się, jego upór nie trwał wiecznie i zmieniał swoje metody.
lukasz201222 10.04.2013 16:57 #
jesli Rodgers w nastepnym sezonie nie wejdzie do top 4 to chetnie zobaczyłbym go na Anfield
Martin37Skrtel 10.04.2013 16:57 #
Rafa,Rafael
Rafa,Rafael
Rafa,Rafael
Rafael Benitez!!!
Powodzenia Benek:D
1010Arx 10.04.2013 17:12 #
Rafa, wielki trener. Widać to nawet po fladze na The Kop, gdzie jest umieszczony razem z najlepszymi trenerami w historii LFC, wiec sam też jest jednym z nich.

No ale teraz liczę, że na tej fladze z najdzie sie Rodgers, szanuje Rafe za to co zrobił, życzę mu dobrze, ale bardziej jednak zależy mi na LFC niż powrocie Rafy.
mikul 10.04.2013 17:31 #
Na pewno nie bylibyśmy stratni. Udowodnił już nie raz że trenowanie The Reds nie było traktowane tylko jako praca. To był sens życia
Swiader92 10.04.2013 17:40 #
Na pewno pojawi się na rocznicy "96"

Pozostałe aktualności

Stefan Bajcetic o powrocie do gry  (0)
06.05.2024 18:57, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Rodzinne miasto Slota wierzy w jego sukces  (0)
06.05.2024 18:36, B9K, Sky Sports
Elliott graczem meczu z Tottenhamem  (0)
06.05.2024 17:49, AirCanada, własne
Skrót meczu  (0)
06.05.2024 13:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Stu: Gakpo potrzebuje pewności siebie  (1)
06.05.2024 10:06, Loku64, thisisanfield.com
Keane: Jako zawodnik chciałbym grać dla Kloppa  (1)
06.05.2024 09:44, Ad9am_, Liverpool Echo