PNE
Preston North End
Towarzyski
13.07.2025
16:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1612

Borini: Derby Rzymu mojÄ… inspiracjÄ…


Fabio Borini liczy na to, że w niedzielnym meczu przeciwko Evertonowi zaprocentuje doświadczenie, które nabył grając w meczach Romy z Lazio. Dla włoskiego napastnika będą to pierwsze derby Liverpoolu.

22-letni piłkarz w wyniku kontuzji nie wystąpił w zremisowanym 2-2 pierwszym meczu z Evertonem na Goodison Park. Po kontuzji nie ma już śladu, a Włoch swój powrót na boisko uwieńczył bramką w ostatnim meczu przeciwko Newcastle.

Występ i bramka w prawdopodobnie najbardziej emocjonujących derbach w Serie A – między Romą a Lazio, dały Boriniemu niezbędną wiedzę na temat ligowych spotkań lokalnych rywali.

- To są ważniejsze mecze dla miasta, klubu i fanów – powiedział w wywiadzie dla liverpoolofc.com były gracz Romy.

- Strzeliłem bramkę w ubiegłorocznych derbach Rzymu i już do końca sezonu byłem z nią kojarzony.

- Oczywiście, cieszyłem się z tej bramki, ale w ogólnym rozrachunku byliśmy zawiedzeni – przegraliśmy 1-2, a już po dziesięciu minutach graliśmy w dziesiątkę.

- Udało mi się wyrównać, ale pod koniec meczu straciliśmy drugą bramkę, która zadecydowała o porażce w derbach. Kibice mieli prawo być rozczarowani, ale mimo wszystko dziękowali nam za walkę – o to chodzi w derbach, musisz pokazać ducha walki i wygrać.

Borini urodził się w Bentivoglio na północy Włoch. W Anglii pojawił się już w 2007 roku, podpisując kontrakt z Chelsea. Na pytanie, co wiedział o derbach Merseyside zanim dołączył do the Reds, odpowiedział:

- Wiedziałem, że w Liverpoolu są dwie silne drużyny. Zawsze to LFC był przed Evertonem.

- Tegoroczne derby będą dziwne, bo nasi rywale są od nas wyżej w tabeli. Postaramy się zmniejszyć dystans, a na koniec sezonu patrzeć na nich z góry.

Gol strzelony Newcastle w poprzedniej kolejce Premier League zakończył ośmiomiesięczne oczekiwanie na bramkę Boriniego. Włoch ma nadieje, że w ostatnich trzech meczach sezonu poprawi swój dorobek.

- Po strzeleniu bramki byłem niezwykle szczęśliwy, bo czekałem na to aż osiem miesięcy. Taki powrót do gry po kontuzjach jest czymś wspaniałym. Czuję się świetnie, bo na każdym kroku w Melwood słyszę miłe słowa.

- Przede wszystkim walczyłem o sam powrót na boisko. To było najważniejsze. Wiedziałem przecież, że w końcu uda mi się strzelić. Okazja przyszła już po jakichś 30 sekundach, więc nie mogłem marzyć o lepszym początku.

- Moim celem był jak najszybszy powrót i strzelenie co najmniej jednej bramki. To już się udało, zatem do końca sezonu mogę zrealizować cel z nawiązką. Mam jednak nadzieję, że kolejny sezon będzie w moim wykonaniu dużo lepszy.

- Bardzo trudno jest opisać to, co dzieje się w głowie w sytuacji, w jakiej się znajdowałem. Tylko piłkarze zrozumieją, jakie myśli wówczas nachodzą.

- Po tym, czego doświadczyłem w tym sezonie, bramka dała mi pewność siebie na kolejny sezon. Pokażę kibicom na co mnie stać, kiedy jestem zdrowy.

- Można powiedzieć, że pierwszym golem w Premier League piszę swoją historię.

Podczas absencji Boriniego, Luis Suarez zanotował we wszystkich rozgrywkach 30 trafień, a Daniel Sturridge – osiem. Fabio stwierdził:

- Zawsze trzeba się uczyć od zawodników ze światowej czołówki. Cały czas czerpię wzorce od moich klubowych kolegów, tak jak poprzednio uczyłem się od Tottiego czy Drogby.

- Mając takich kolegów jak Stevie, Luis, Sturridge, Lucas i nasi obrońcy, można wiele nauczyć się od samego patrzenia na ich grę.

- Moją optymalną pozycją jest wysunięty napastnik, ale jeśli ma to pomóc drużynie, mogę grać bardziej szeroko, tak jak bywało to w tym roku, poprzednim i w większości spotkań reprezentacji.

- Mogę również grać za środkowym napastnikiem. Carlo Ancelotti czasami tak mnie ustawiał. Dobrze dla mnie, jeśli będę zawodnikiem uniwersalnym, nie przywiązanym do jednej pozycji.

Doceniasz naszÄ… pracÄ™? Postaw nam kawÄ™! Postaw kawÄ™ LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności