Gerrard podpisuje autografy
Steven Gerrard spotkał się z fanami w hotelowym lobby przed meczem z Tajlandią, aby podpisywać autografy. Do miejsca, w którym stacjonuje kadra przyszła bardzo duża rzesza kibiców spragnionych zobaczenia swojego idola.
Po treningu i zobowiązaniach komercyjnych, gracze dostali wieczorem wolne. Kapitan Liverpoolu zrezygnował jednak z tego, gdy zobaczył kibiców czekających przed hotelem. Poprosił o stolik, marker i zaprosił fanów do środka. Kibice w ogóle się tego nie spodziewali. Niektórzy z nich koczowali pod hotelem trzy dni, próbując złapać swoich ulubieńców.
Komentarze (0)